Trasa triathlonu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu jest nudna?

Organizatorzy igrzysk olimpijskich w Paryżu zapowiadają ciekawe technicznie zmagania, które śledzić będą tysiące widzów. Zdania na temat przebiegu trasy triathlonu w stolicy Francji są jednak odmienne. Według dwukrotnego olimpijczyka jest ona rozczarowująca.

ZOBACZ TEŻ: PTO kilkukrotnie przebija IRONMANA. Ile zarobią sportowcy w T100 ?

Trasy igrzysk mają być wymagające technicznie dla sportowców i jednocześnie prezentować jedne z najpiękniejszych zabytków stolicy Francji. Punktem startowym będzie Most Aleksandra III, na którym powstanie trybuna, która pomieści 1.000 osób. Dzięki temu widzowie będą mogli zobaczyć start zawodów, strefy T1 i T2, a także zakończenie rywalizacji.

„Jestem rozczarowany trasą”

Z zapowiedziami organizatorów nie zgadza się Marten Van Riel. Belg ma już spore doświadczenie z tak ważnymi imprezami. Dwukrotnie startował na igrzyskach olimpijskich – w Rio de Janeiro oraz Tokio, gdzie zajął kolejno szóste i czwarte miejsce.

Według niego trasa triathlonu w Paryżu jest nudna. Van Riel jest rozczarowany decyzjami, które podjęło World Triathlon, wyznaczając kurs. Przyznał również, że starał się sugerować organizacji ciekawsze rozwiązania, które nie zostały jednak wysłuchane.

Szczerze mówiąc, jestem rozczarowany trasą, którą zaproponowali nam w Paryżu. Zawsze opowiadałem się za tym, że World Triathlon potrzebuje bardziej interesujących tras. Wyścig na dystansie olimpijskim jest dość nudny do oglądania, ale teraz nie mogę zrobić nic innego, jak tylko dać z siebie wszystko – skomentował.

Zdanie w środowisku triathlonowym jest jednak podzielone. Paulina Klimas, która w sierpniu 2023 roku wystartowała na wydarzeniu testowym, mającym sprawdzić trasę igrzysk olimpijskich w Paryżu przyznała, że: „trasa zawodów i organizacja jest nie do opisania”. Podobnego zdania jest Kenji Nener, olimpijczyk z Tokio. Japończyk przyznał, że igrzyska z 2021 roku były niezwykłym doświadczeniem. Co do tegorocznego startu w stolicy Francji ma jednak jeszcze większe oczekiwania. Nener stwierdził, że „nie umiałby wymienić bardziej kultowej trasy triathlonowej” niż ta w Paryżu.

Źródło: BBC

Duathlon zamiast triathlonu?

Podczas gdy triathloniści wymieniają się poglądami dotyczącymi przebiegu trasy, tematem powracającym niczym bumerang jest etap pływacki igrzysk olimpijskich. Zła jakość wody w Sekwanie jest jednym z najczęściej poruszanych zagadnień.

Jeszcze w 2023 roku jakość wody w rzece była tak niska, że stanowić miała zagrożenie dla zdrowia ludzi. Pod koniec lipca władze miasta postanowiły przekazać 1.4 miliarda euro na „drastyczną” poprawę jakości wody w Sekwanie. Czysta rzeka miała stać się „głównym dziedzictwem” igrzysk.

Ostatecznie władze miasta zdecydowały się nawet na przeprowadzenie etapu pływackiego sierpniowego wydarzenia testowego w Paryżu zgodnie z planem. Triathloniści popłynęli w rzece, a dzień później stwierdzono złą jakość wody i zawody dla paratriathlonistów zmieniono na duathlon.

Kilka dni temu swoimi przemyśleniami na ten temat podzielił się były CEO British Triathlon, a obecnie prezes Swim Englad, Andy Salmon. Przyznał, że rok 2023 był najgorszym sezonem, jaki pamięta, jeśli chodzi o wyścigi, na które wpływ miała jakość wody. Za przykład podaje mistrzostwa Europy w Madrycie, gdzie triathlon zmieniono na duathlon. Chociaż Salmon jest przekonany, że ze względu na zainwestowane pieniądze w Paryżu wyścigi triathlonowe odbędą się zgodnie z planem, to podkreśla, że nie można dopuścić do sytuacji, jaka miała miejsce w Hiszpanii.

To wciąż były ekscytujące wyścigi, ale nie możemy pojechać do Paryża tego lata i zobaczyć, jak format zawodów zmienia się na duathlon – mówi Salmon.

Nikodem Klata
Nikodem Klata
Redaktor. Dziennikarz z wykształcenia. W triathlonie szuka inspirujących historii, a każda z nich może taką być. Musi tylko zostać odkryta, zrozumiana i dobrze opowiedziana.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,772ObserwującyObserwuj
19,200SubskrybującySubskrybuj

Polecane