TriSlide coś co powinno być w niezbędniku każdego triathlonisty! – test

TriSlide – po krótce mówiąc jest to sylikon, bądź jak to woli lubrykant w aerozolu. Ucieszyłam się bardzo z możliwości testowania TriSlide, gdyż bardzo często doświadczam otarć od kostiumu i pianki. Jest to nieprzyjemne i dokuczliwe odczucie. Bardzo często zdarza mi się to przy zmianie kostiumu na nowy lub przy pływaniu na dłuższym odcinku, kiedy wykonuję oddech tylko na jedną stronę.

 

 

 

Ale może od początku TriSlide doskonale zabezpiecza skórę przed obtarciami, odciskami, czy też pęcherzami. Myślę, że doskonale wkomponuje się w niezbędnik każdego triathlonisty. 
TriSlide testowałam na basenie i wodach otwartych pływając w piance. Dużym plusem jest to, że można samemu go używać bez pomocy osób trzecich w ogóle się przy tym nie brudząc. Na pewno będę z tego faktu zadowolona, gdyż nie na każdych zawodach jest ze mną moja druga połówka, która nasmaruje mnie oliwką. W takich właśnie chwilach trzeba radzić sobie samemu i tutaj z pomocą na pewno przychodzi TriSlide. Stosując TriSlide przed założeniem pianki na kostki i nadgarstki z łatwością można ją ściągnąć „jak po maśle”, co w triathlonie jest bardzo ważne. Szybka „przebieranka” po pływaniu często decyduje o jeździe w pierwszej lub drugiej grupie. TriSlide jest preparatem wodoodpornym, dzięki czemu pozostaje on długo na ciele zabezpieczając skórę przed obtarciami, które mogą pojawić się w trakcie wyścigu.

{gallery}Trislide1{/gallery}

Nie zdarzyły mi się zawody, na których nie obtarłabym sobie brody od pianki – nie pytajcie jak to robię bo sama nie wiem 🙂 Pływając w piance przy użyciu TriSlide nie pozostały mi żadne obtarcia po wyjściu z wody. Udało mi się go przetestować podczas pływania, na treningu rowerowym i biegowym, na których również dobrze się sprawdza. Jak wspominałam często obcieram sobie szyję i okolice pach. Idealnie pomaga mi w takich chwilach TriSlide. Zabezpiecza miejsca narażone na obtarcia, dzięki czemu w spokoju mogę wykonać cały trening.

{gallery}Trislide{/gallery}
Niektóre obtarcia pojawiają się jednak w trakcie treningu lub pod jego koniec, w miejscach rzadko podrażniających się. Nie zawsze mamy pod ręką aerozol, ale TriSlide znakomicie sprawdza się również jako środek łagodzący podrażnienia pozostawiając skórę aksamitną i gładką.

Uważam, że TriSlide jest jednym z lepszych produktów dla triathlonistów i warto go używać. Dzięki niemu można zapomnieć o przestarzałych metodach na szybsze ściąganie pianki, czy obtarciach i zapomnieć o oliwce czy talku.

 

Plusy

Nie brudzi odzieży
Łatwy w użyciu
Wydajny
Zapobiega obtarciom
Łagodzi powstałe podrażnienia            
Wodoodporny

Minusy            

Brak

 

TriSlide – 48zł/150ml
Produkt dostępny jest w Programie Sprzedażowym Akademii Triathlonu

 

 SBR logo blue   

Powiązane Artykuły

3 KOMENTARZE

  1. najlepsza na świecie ochrona pupy i okolic pachwin podczas roweru, wielką zaletą jest aerozol, dzięki któremu nie brudzimy rąk podczas nakładania! Nie brudzi odzieży! Bardzo polecam!

  2. To co mnie urzekło w tym produkcie to szczególny komfort w ściąganiu pianek w strefie! Pianka nigdy nie zostanie naciągnięta lub uszkodzona, co zwykle się zdarzało szczególnie w okolicach najbardziej wąskich przedramiona i golenie. Fajny produkt naprawdę!

  3. Potwierdzam, kupiłem jakiś czas temu i na prawdę działa. Główne zalety to właśnie to, że można samemu nałożyć warstwę zabezpieczającą i co ważne utrzymuje się ona długo. Równie dobrym produktem są chusteczki foggle, okularki nic nie parują po wyczyszczeniu.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,816ObserwującyObserwuj
21,900SubskrybującySubskrybuj

Polecane