Przed maratonem, czyli królewskim dystansem, każdy biegacz ma respekt, a przysłowiowej „ściany” przed 35. kilometrem obawia się każdy. Jednak dla uczestników mistrzostw świata IRONMAN maraton jest jednym z trzech etapów. Choć trzeba przyznać, że historie takie jak na przykład Julie Moss spowodowały, że respekt mają do niego równie wielki.
ZOBACZ TEŻ: Hawajskie historie – The Crawl
Jeśli czytałeś poprzednie wpisy, to już wiesz, że największą trudnością, z jaką mierzą się zawodnicy na Hawajach są wysoka temperatura powietrza i wilgotność względna. Jednak w przypadku etapu biegowego to nie wszystko. Jednym z najcięższych triathlonowych grzechów jest rozpoczęcie biegu w zbyt szybkim tempie. Na wyspie Hawai’i powstrzymanie się przed zbyt szybkim biegiem na pierwszych kilometrach biegu jest trudne, ponieważ doping jest wręcz oszałamiający. W przypadku dystansu IRONMAN jest to o tyle ważne, że do przebiegnięcia jest nieco ponad 42 kilometry.
Laboratorium Energii Naturalnej Hawajów
Biegnąc Ali’i Drive na południe w kierunku plaży i parku Pahoehoe nie czuć już bryzy. W stosunku do etapu kolarskiego prędkość znacznie spadła. Sprawia to, że odczuwalna temperatura znacznie wzrasta. Pomimo delikatnego pofałdowana odcinek wzdłuż wybrzeża nie powinien być problem.
Po powrocie do Kony na 12-tym kilometrze zawodników czeka podbieg pod Palani Road. Pół kilometra o średnim nachyleniu 5.3% i różnicy wzniesień 30 metrów. Kolejne 10 kilometrów to bieg na północ autostradą im. Queen Ka’ahumanu aż do portu lotniczego. Tam zaczyna się najtrudniejsza i owiana najgorszą sławą część – Energy Lab. Trasa etapu biegowego mistrzostw świata zagościła tu na stałe od 1990 roku i stała się symbolem tych zawodów. To teren należący do Natural Energy Laboratory of Hawaii, czyli Laboratorium Energii Naturalnej Hawajów. Początkowo instytucja zajmująca się produkcją energii, a obecnie park naukowo-technologiczny. Pośród pól lawy biegną nie tylko rurociągi, którymi woda morska pompowana jest na głębokość ponad 700 metrów, lecz także triathloniści walczący o tytuły mistrzów świata. Tutaj nie mogą liczyć na doping kibiców. W samotności mierzą się z maratonośką ścianą i niewyobrażalnym wręcz gorącem. Jakby tego było mało, to aby się z Energy Lab wydostać muszą pokonać podbieg zbliżony swoimi parametrami do tego z Palani Road.
ZOBACZ TEŻ: Charakterystyka i rekordziści trasy pływackiej mistrzostw świata IRONMAN
Powrót na autostradę Queen K może się wydawać zbawieniem, jednak do przebiegnięcia jest jeszcze ponad 10 kilometrów. Po przebiegnięciu pofałdowanego odcinka autostrady przed 40-tym kilometrem czeka finałowy blisko półkilometrowy podbieg i zbieg w stronę oceanu. Jeszcze tylko „honorowa” runda po mieście i ostatnia prosta wzdłuż Ali’i Drive. Wbiegnięcie na czarny dywan na Ali’i Drive jest marzeniem niemalże każdego triathlonisty.
Rekordy
Najszybciej dystans maratonu na mistrzostwach świata na Hawajach pokonał w 2016 roku Patrick Lange i zajęło mu to 2 godziny, 39 minut i 45 sekund. Daje to średnie tempo biegu na poziomie 3:47/km. Tylko o 5 minut wolniejniż najszybciej pokonany dystans maratonu podczas zawodów serii IRONMAN, którego rekordzistą z czasem 2:34:39 jest Matt Hanson (Texas 2018). Wśród kobiet najszybciej etap biegowy w historii mistrzostw świata pokonała w 2014 roku Mirinda Carfrae. Dystans 42,2 kilometrów przebiegła w czasie 2 godzin, 50 minut i 26 sekund tempem 4:02/km. Dla porównania najszybciej w historii dystans maratonu podczas zawodów IRONMAN przebiegła Kristin Moeller w 2011 roku w Wielkiej Brytanii. Zajęło jej to 2 godziny, 41 minut i 57 sekund.
ZOBACZ TEŻ: Hawajskie rekordy wszechczasów
Pełny dystans mistrzostw świata IRONMAN najszybciej w historii pokonali Jan Frodeno 2019 roku i Daniela Ryf w 2018 roku. Niemcowi zajęło to 7 godzin, 51 minut i 13 sekund, a Szwajcarce 8 godzin, 26 minut i 18 sekund.
Czy uda się komuś poprawić rekordy w tym roku? Dowiemy się tego w piątkowy i niedzielny poranek.