Jeżeli nastawialiście się na emocje związane z kolejnymi próbami bicia rekordów na dystansie 10x IM to nie mamy optymistycznych informacji. Organizacja IUTA nie planuje na razie imprezy, gdzie powalczyć będzie można o rekordowy czas. Skąd taka decyzja? Mamy komentarz Adriana Kostery.
ZOBACZ TEŻ: Kenneth Vanthuyne mistrzem i rekordzistą świata 10x Ironman!
Zeszłoroczne Swiss Ultra było na razie ostatnią okazją na próbę walki z rekordem świata na dystansie 10x IM. Od tego roku w życie wchodzą nowe zasady IUTA dotyczące imprez rangi World Cup – żadna nie jest planowana na dystansie 10-krotnego Ironmana.
Adrian Kostera zwrócił na to uwagę w jednym ze swoich wpisów w mediach społecznościowych. Ultratriathlonista zaznaczył, że IUTA podzieliła kalendarz na imprezy w dwóch kategoriach – World Cup oraz Grand Prix. Tylko w tych pierwszych ustanowić będzie można rekord świata, ale IUTA nie planuje ich na dystansie 10x IM. Będą to krótsze wyścigi: 2x IM, 3x IM oraz 5x IM. Marzenia o próbie bicia rekordu zawodnicy będą więc musieli odłożyć na przyszłe lata.
Sportowiec zwrócił uwagę, że za taką decyzją mogą stać kwestie organizacyjne. Podczas rywalizacji w Szwajcarii zauważył, że trasa nie jest do końca dobrze przygotowana i może w niektórych miejscach ją skracać. Niektórzy zawodnicy naginali zasady uczciwej rywalizacji.
Chodzi o unifikację zasad
Poprosiliśmy ultratriathlonistę o komentarz w sprawie decyzji IUTA. Zdaniem Kostery, chodzi tutaj o stworzenie jasnych, konkretnych i jednolitych zasad.
– Od kilku lat następuje wiele działań mających na celu stworzenie z IUTA nie tylko grupki hobbystów związanych luźnymi zasadami, ale poważnego związku. Tak jak wspomniałem w moim poście, abstrahując od rzeczywistych powodów, jakimi kierowało się IUTA, uznaję tę decyzję za pozytywną z tego powodu, że dostrzegałem podczas zawodów realną możliwość, całkiem nieskomplikowaną na to, aby skracając sobie trasę móc ustanowić rekord świata – powiedział.
Nie da się całkowicie przeciwdziałać oszustwom podczas takich zawodów. Możliwe są jednak już teraz zmiany organizacyjne, aby im zapobiegać.
– Zdaję sobie sprawę, że całkowite wyeliminowanie potencjalnych prób oszustwa jest niemożliwe. Jak komuś będzie bardzo zależało to zawsze znajdzie jakiś sposób. Aczkolwiek uważam, że w kwestii prewencji takim zachowani powinno się zdziałać tak wiele, jak to tylko możliwe. Jak chociażby rozłożenie mat pomiarowych na dwóch skrajnych punktach trasy – powiedział.
W ramach zawodów rangi World Cup, zawodnicy powalczą między innymi na Florydzie i w Oregonie, a także w Colmar (Francja) oraz Bad Radkersburg (Austria). Wyścigi Grand Prix odbędą się między innymi w Rio De Janeiro oraz Guanajuato (Meksyk), gdzie dostępne będę dystanse 10x IM. Pełny harmonogram w tym miejscu.