Łukasz Jegliński podesłał mi wczoraj artykuł ze stron Krychy (Chrissie Wellington). Absolutnie ciekawy artykuł odnośnie psychologicznych aspektów sportów wytrzymałościowych. Artykuł podesłałem także znajomemu fizjologowi – znakomitemu i sympatycznemu Konradowi Witkowi, zobaczymy co on na to, zwłaszcza że niedawno rozmawiałem z Nim na temat przesuwania 'progu’ w głowie.
Po pierwsze, film z historii o której mowa na początku artykułu, czyli guma Krychy na Hawajach. W wyszukiwarce filmów na youtube, po wpisaniu 'Chrissie Wellington’ jedna z pierwszych podpowiedzi, która się pokazuje to 'Chrissie Wellington flat’. To doskonale pokazuje, jak ludzie zapamiętali tę pouczającą historię.
Kolejny niesamowity wyczyny, to wygrana Javiera Gomeza po upadku na rowerze. Należy dodać, że na triatlonach z draftingiem (jazdą w peletonie) wypadnięcie z grupy oznacza pewną porażkę. Na triatlonach olimpijskich NIKT nie jeździ solo.
http://www.youtube.com/watch?v=2KnwN4ufZUI
Po ostatnie przed linkiem do właściwego artykułu. Zauważyłem, że sam z siebie stosuję wiele z technik opisanych w artykule. Część wyniknęła dzięki doświadczeniu, część to moim zdaniem indywidualna cecha mojej psychiki. Tak czy inaczej postaram się opisać niektóre z nich zastosowane w praktyce. O części będzie można przeczytać w relacjach ze startów, o części napiszę osobne wpisy.
A teraz artykuł:
http://www.chrissiewellington.org/wp-content/uploads/2011/07/Psychology-of-Stamina.pdf
Ten artykuł warto zachować i czasem przeglądać, konfrontując z kolejnymi doświadczeniami.
O braku motywacji napisałem w relacji z Siedlec 🙂
Podejście psychiczne wynika nie tylko ze zdolności czy wyćwiczenia, ale też z motywacji. To dość łatwy sposób na sprawdzenie czy triathlon uprawiamy z pasji czy mody. Bo jeśli ktoś uwielbia sklejanie samolotów, to znajdzie się intuicyjna cierpliwość na trudności, w przeciwnym razie rzuci 'to cholerstwo’ w kąt przy pierwszej potyczce.