Raport z wykonania – tydzień 50.
Plan udało się wykonać w 50 %.
2 dniowa delegacja we wtorek i środę dość zamieszała w kalendarzu, piątek też wolny.
W sobotę udało się nadrobić 1 zaległy bieg – ale zabrakło silnej woli aby przełamać się w niedzielę. (za zimno / za późno / rano musze wstać / pada bla bla bla – dziś zły jestem za to) – czyli niedziela też wolna.
Ale sobotni bieg bardzo fajny – cross po parku bo na alejkach szklanka.
Pływanie gorzej – tylko 1 wyjście – poniedziałek – ale czuć poprawę w technice – coraz pewniej wychodzi oddech po lewej stronie, 18 ruchów na 25m przy koncentracji, spokojna praca nóg 1:1.
Podsumowanie aktywności ttl.: 5 –
Bieganie: 2 – razem.: 13,38km – średnie tempo 7min/km
Pływanie: 1 – razem : 500m + coś od siebie
Ogólnorozwojowe: 2 – nacisk na dół – głupie stłuczenie mostka – góra do świąt out.
Nastrój: 4/5
Bieganie – idziemy dalej, pływanie – do powtórki, systematyczność 🙁 , wstawanie rano 🙁 🙁
Tydzień.: 51 szy / 2012 – 7my tydzień biegania – 3ci na basenie
Cel Tygodnia.:. PRACA NAD SYSTEMATYCZNOŚCIĄ, i nadal nad porannym wstawaniem, przyzwyczajanie się do reżimu treningowego / budujemy bazę
Opis.:
Przed każdym biegiem PSD+HSD+MD1. Po każdym biegu Koniecznie rozciąganie 5-10 minut
C- czas; D dystans [m]
I Intensywność.: Z1 –swobodna dyskusja z Ewą Drzyzgą na każdy temat; Z2 – Krótka rozmowa / tempo konwersacyjne / mogę swobodnie oddychać tylko przez nos; Z3 – krótkie zdanie albo kilka wyrazów; Z4 – nie mogę teraz rozmawiać; Z5 – tyle ile fabryka dała
N. – Nastrój – skala od 1 do 5 – uzupełnić po treningu – pięć to „endorfinowy banan’ – jeden to „było lepiej zostać w domu’.
Zagrożenia .: Delegacja w środę i czwartek, początek świątecznej gorączki.
Może 60′ rowerku w lesie w sobotę??
Gratuluję systematycznego podejścia. Sekunda po sekundzie, minuta po minucie i kilometr po kilometrze – meta jest coraz bliżej.