Trochę mineło czasu od mojego ostatniego wpisu. Nie było to efektem redukcji pasji do sportu, a raczej …lenistwa. Ale obiecuje poprawę. W każdym razie zagladałem na strone AT i czytałem zmagania blogowiczów.
A poniżej krótki raport z przygotowań i startów
Przygotowania do sezonu przebiegały bez więszych zakłócen. Na początku grudnia 'złapałem’ kontuzję, przciązyłem achillesa, ale po 2 tygodniach przerwy od biegania wszystko wróciło do normy. Od tamtej pory bez ’ zakłóceń’. No może pływania mogło być ciut więcej ale nie jest najgorzej. W miedzyczasie 'przytrafiły’ mi się starty w górskim biegu w Falenicy, Półmaraton Warszawski i Cracovia Marathon. Tak, postawiłem w tym sezonie (w zasadzie pierwszym triathlonowy) na treningi biegowe. Mimo małego stażu biegowego, połowkę machnąłem w 1:24:31, a maraton krakowski w 3:14:58. Miało być blizej trójki, ale poki co nie ’ dla psa kiełbasa’. Kolarsko nie jest najgorzej, jak pokazało ostatnie niedzielne siciganie. Trochę mocy zostało po 'kilku’ latach smigania na mtb.
Własnie zapisałem się na Beko Ełk i już się nie mogę doczekać. Wczesniej, jak nic mi nie preszkodzi, cwiartka na VolvoSeries. Pózniej hardcorowe bieganie na Chudym Wawrzyncu no i tydzien po bieganiu w górach Triathlon Siedlecki. Zwienczeniem sezonu bedzie maraton w Berlinie. Być może w miedzycasie cos tam będzie, ale ten sezon traktuje dosyć ekperymentalnie. W kazym razie w 2014 planuje imprezy głownie triathlonowe.
Masz się, Grzegorzu, bardzo dobrze! Zazdroszczę zwłaszcza 'Chudego Wawrzyńca’. Górskie biegi to moje marzenie, mniej wiecej na równo z tri. Ale w tym roku biegowo jest słabo, stawiam przede wszystkim na debiut w tri.
Tak jakoś wyszło z tymi startami 😉 Zapomniałem dodać, ze biegłem jeszcze dychę na Orlen Marathon 🙂 A jutro – chyba, bo nie wiem jaka będzie pogoda – pierwsze open water. Beko ELK zbliża się w zastraszającym tempie.
Do zobaczenia w Ełku 🙂 górski bieg, półmaraton i maraton w pierwszej części sezonu….ambitnie!
heh, na początku czytania wpisu myślałem, że to giertychowskie 'ciam cia ramciam’ (nie wiem jak to się pisze :/) ale po tym 'miało być bliżej trójki’ to zwątpiłem. Faktycznie masz się dobrze Panie Grzegorz !!