Osobisty kalendarz startów to baza, na której opieramy plan treningowy na cały sezon. Wyznacza on okresy treningowe, szczyty formy i regenerację. Planując nadchodzący sezon możesz posłużyć się Kalendarzem Imprez Akademii Triathlonu. Na początku spróbuj oszacować swoje możliwości i wyznacz cele jakie chcesz osiągnąć. Najważniejszymi startami, które mają wpływ na okresy periodyzacji treningu to starty typu A. Zacznij od naniesienia ich na swój kalendarz. Drugorzędne starty w planowaniu treningu to B i C. Drugorzędne nie oznacza, że są mniej ważne. Mają one mniejszy wpływ na planowanie treningu, lecz pełnią istotną rolę w przygotowaniach do najważniejszych startów w roku. Najlepiej jest kiedy przypadają na koniec bloku treningowego tuż przed tygodniem regeneracyjnym.
Zbyt duża ilość zawodów w grafiku może spowodować przeciążenia i kontuzje. Początkujący triathlonista, dla którego to jest pierwszy lub drugi sezon powinien się skupić na nie więcej jak jednym starcie typu A. Na początku przygody z triathlonem najważniejszy jest trening, budowanie wytrzymałości, siły i umiejętności technicznych. Bardziej doświadczeni zawodnicy mogą sobie pozwolić na więcej szczytów formy w ciągu roku.
Kiedy już masz wyznaczone cele, odnajdź pasujące dla siebie zawody. Wybierając zawody kieruj się swoimi predyspozycjami. Jeżeli jesteś dobrym góralem i świetnie sobie radzisz na podjazdach, wybieraj starty właśnie o takim profilu. Z kolei jeśli wolisz rytmiczną jazdę po płaskim wybieraj trasę, analizując jej profil pod kątem płaskich odcinków.
Kiedy już wybierzesz najważniejsze zawody w sezonie, buduj swój trening wokół tych startów. Najłatwiej zaplanować treningi wstecz od daty startu A. Wtedy będziesz wiedział, na co możesz sobie pozwolić, ile masz czasu na treningi i kiedy robić testy. Starty typu B z kolei powiedzą ci, gdzie się znajdujesz w danym momencie, co należałoby jeszcze poprawić i na czym się skupić. Treningi powinny imitować jak najbardziej start docelowy, nie ma lepszego sposobu jak sam udział zawodach. Start B doda ci pewności siebie. Przy planowaniu startów B także należy wziąć pod uwagę ile czasu poświęcisz na opuszczenie treningów i jak szybko będziesz w stanie się zregenerować po ukończonym wyzwaniu.
Ostatecznie możemy do naszego planu wplatać starty typu C. Podjęcie decyzji czy brać udział w takich zawodach można nawet zostawić na ostatnią chwilę. Start C to świetna okazja do różnego rodzaju testów np. nowego sposobu odżywiania na trasie, próby utrzymywania zadanego tempa, pływanie w wodach otwartych w tłumie ludzi, ćwiczenie strefy zmian w sytuacji stresowej itp. Start C to świetna zabawa i może być silnym bodźcem treningowym.
Kiedy masz już dopięty kalendarz startów staraj się nie modyfikować startów typu A, ponieważ cały plan treningowy ulegnie zmianie. Starty B i C wymagają znacznie mniejszych modyfikacji treningów. Jeśli jakieś zawody wypadną Ci z kalendarza, możliwie szybko dokonaj zmian rozpiski treningów. Pamiętaj, że cele i założenia treningowe się nie zmieniają.
I jeszcze jedno “start treningowy” to taki, w którym dajesz z siebie 100% wysiłku bez względu na aktualnie reprezentowaną formę, ale nie musisz przejmować się wynikiem.