Mistrz Świata Ironman 2014 i dwukrotny Mistrz Świata Ironman 70.3 Sebastian Kienle wraz z Benem Hoffmanem, który dwa razy był w TOP-5 na Hawajach oraz 6 razy zwyciężał wyścigi Ironman na pełnym dystansie wezmą udział w największych na świecie wieloetapowych zawodach MTB Cape Epic 2018. Startują jako jedna drużyna – “IMF” i będą zbierać pieniądze dla IRONMAN Foundation. Od wielu lat oprócz triathlonu ich dodatkową pasją są rowery MTB. Zarówno Sebastian Kienle jak i Ben Hoffman wielokrotnie brali udział w Mistrzostwach Świata XTERRA, czyli przełajowej wersji triathlonu.
“Tak jak Kona jest wierzchołkiem ścigania na IRONMAN, tak Cape Epic jest wierzchołkiem świata kolarstwa górskiego. Jestem szczęśliwy, że mam okazję wystartować w tych zawodach.” – powiedział Sebastian Kienle.
W tym roku odbędzie się już 15 edycja Absa Cape Epic, w której wystartuje 650 drużyn składających się z dwóch osób. Każda para będzie miała do pokonania łącznie 700 km i 15.000 metrów przewyższenia. Wyścig trwa osiem dni. Całość rozgrywa się w Republice Południowej Afryki a dokładnie w Prowincji Przylądkowej Zachodniej. Trasa jest bardzo wymagająca, prowadzi przez dzikie tereny. Codziennie zawodnicy śpią w innej lokalizacji. Oprócz prologu otwierającego zawody o długości nie przekraczającej 30 km, każdy etap liczy od 60 do 145 km.
“Już nie mogę się doczekać kiedy wezmę udział w “ścigaj się po więcej” wiedząc, że mój wysiłek będzie pomocny dla lokalnej społeczności w Południowej Afryce. Zostawić coś pozytywnego dla tych ludzi jest dla mnie szczególnie ważne.” – wypowiedział się Ben Hoffman. Fundacja IRONMAN planuje dotację 20 tys. dolarów dla trzech lokalnych organizacji non-profit, które działają w miejscach przebiegu trasy zawodów Cape Epic.
Para Kienle i Hoffman nie będzie miała łatwego zadania. W zawodach Cape Epic startują najlepsi kolarze górscy na świecie. W ubiegłym roku zwyciężyła drużyna Scott-Sram w składzie Nino Schurter i Matthias Stirnemann. Nino to złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w Rio 2016 i sześciokrotny Mistrz Świata MTB.
