Problem z noclegiem na Hawajach – PROsi zrezygnują z mistrzostw?

Do wyczekiwanego wyścigu Mistrzostw Świata IRONMAN pozostał już nieco ponad miesiąc. Zamiast pełnego skupienia na przygotowaniach, niektórych zawodników rozprasza jednak pewien niemały problem. Anulowanie rezerwacji na nocleg, kilkukrotne zwiększenie cen – czy przez to nie zobaczymy wszystkich zawodników zakwalifikowanych na Hawaje?

Slot zdobyty, forma w trakcie ostatnich szlifów – wydawać by się mogło, że wszystko znajduje się na odpowiednich torach wiodących do stacji końcowej w Konie. Przeszkodą stojącą na drodze do wyścigu w Mistrzostwach Świata IRONMAN jest jednak nie zdrowie, nie forma i nie sprzęt, a zakwaterowanie.

Jeden z zawodników PRO, który znajduje się na liście startowej na Hawaje, podzielił się informacją na jednym ze swoich kanałów w mediach społecznościowych, że nie wie, czy w ogóle pojawi się na wyspie. Powodem jest to, że anulowano mu rezerwację, a następnie zwiększono kilkukrotnie cenę za dostępny już pobyt. Okazuje się, że nie on jeden ma z tym problem.

Joe Skipper nie wystartuje na Hawajach?

Mowa o Joe Skipprze, który znany jest m.in. ze swojego udziału w projekcie fundacji Pho3nix Sub7, w którym zastąpił Alistaira Brownlee’ego i podczas którego złamał słynną barierę 7 godzin na pełnym dystansie. Brytyjski triathlonista obawia się, że problem z noclegiem może wykluczyć go z udziału w mistrzostwach.

Zastanawia mnie, ilu zawodników PRO wystartuje lub nie wystartuje na Hawajach w tym roku. Naprawdę rozważam to, by nie przyjeżdżać, patrząc na to, jak wygórowane wydają się być wszystkie ceny. Na przykład miałem już zarezerwowane miejsce na pobyt od 2019 roku. Kobieta anulowała rezerwację, podniosła cenę trzykrotnie, a następnie powiedziała, że mogę ponownie dokonać rezerwacji.

Otrzymuję ogromną ilość wiadomości na ten temat i wydaje się, że dużo PROsów i age-grouperów czuje to samo, co ja i nie wystartuje w tym roku w Konie. – Joe Skipper.

ZOBACZ TEŻ: 60-letnia Nadine Zacharias ukończyła 10xIM

Coraz mniej możliwości i zaporowe ceny

Analizując na kilku stronach dostępność oraz aktualne ceny za nocleg, należy przyznać, że zawodnicy bez zakwaterowania mają nie lada orzech do zgryzienia. W okolicy startu i mety nie można znaleźć praktycznie żadnego wolnego do zarezerwowania miejsca. Dostępne najbliżej apartamenty/pokoje, a w zasadzie ich cena dosłownie zwala z nóg. Za dobę właściciele liczą sobie nawet kilkanaście tysięcy złotych.

Istnieje oczywiście możliwość wykupienia noclegu po drugiej stronie wyspy – tam ceny są niższe, a ilość dostępnych jeszcze ofert o wiele większa. Wiąże się to jednak z tym, że triathlonistów od miejsca startu dzielić może nawet ponad 100 km.

Powiązane Artykuły

2 KOMENTARZE

  1. Faktycznie dziwne że Ironman nic im nie zagwarantował …. Najwidoczniej liczy się dla nich tylko kasa – zresztą po to za rok będą osobne starty kobiet i mężczyzn – dwa dni, dwa razy więcej startujących = dwa razy więcej kasy… No takie czasy

  2. To mnie zdziwiliście. Że też Ironman nie zapewnia (proponuje) PROsom zakwaterowania w jakimś hotelu, nawet po to, żeby zminimalizować ryzyko i zwiększyć komfort startujących, a przy tym i widowisko.. Jestem dość nowy w środowisku, ale dramat. Przecież tych PROsów nie startują tysiące…

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,773ObserwującyObserwuj
19,400SubskrybującySubskrybuj

Polecane