Jego życiowym mottem jest hasło: „rób to, co kochasz, kochaj to, co robisz”. Frederic Funk miłości do triathlonu uczony był od najmłodszych lat – miłości, która w sierpniu 2023 roku zaowocowała tytułem wicemistrza świata IRONMAN 70.3 zdobytym w Lahti.
ZOBACZ TEŻ: Sensacja w Lahti. Rico Bogen jednym z najmłodszych mistrzów świata!
Rodzinny sport i gen wytrzymałości
Jak sam mówi, triathlon jest nieodłącznym elementem jego życia. Rodzice Frederica Funka od blisko 30 lat sami startują w zawodach triathlonowych, a na swoim koncie mają kariery profesjonalnych triathlonistów. Matka Funka w 2002 roku została mistrzynią Niemiec na długim dystansie.
Młody Frederic miał w planach zostanie zawodowym piłkarzem, a jego największym idolem był Cristaino Ronaldo. Szybko okazało się jednak, że nie ucieknie od triathlonowego przeznaczenia, a rodzice przekazali mu „gen wytrzymałości”.
Frederic Funk po raz pierwszy na podium triathlonowych zawodów stanął w wieku… 5 lat, debiutując w dyscyplinie na zawodach Junior Challenge rozgrywanych w ramach Challenge Roth.
Kariera młodego triathlonisty rozwinęła się niezwykle szybko. W 2012 roku Funk został młodzieżowym wicemistrzem Niemiec. 4 lata później świętował już swój pierwszy tytuł mistrza kraju.
Cztery wyścigi, cztery podium
Oprócz sukcesów na krótkich dystansach Funk szybko zaprezentował się jako wszechstronny sportowiec. W 2015 roku 17-latek zajął 3. miejsce we Frankfurt City Triathlon. Funk stanął na podium tuż za dużo bardziej doświadczonymi zawodnikami – mistrzem świata IRONMAN 70.3 Michaelem Raelertem i wicemistrzem Niemiec na dystansie średnim Horstem Reichelem.
W marcu 2017 Frederic Funk zaliczył swój debiut jako zawodnik kategorii elita w reprezentacji Niemiec. Rok później 19-letni Frederic Funk wygrał Rothsee Triathlon na dystansie olimpijskim z nowym rekordem trasy jako najmłodszy zwycięzca w historii.
Rok 2018 był przełomowym rokiem w karierze Funka. To wtedy Niemiec zdecydował się na rozpoczęcie kariery profesjonalnego triathlonisty, wybierając starty na dłuższych dystansach. Na sukcesy nie trzeba było długo czekać. Cztery pierwsze wyścigi na średnim dystansie jako PRO zakończył czterema miejscami na podium. A jak się później okazało, Funk dopiero nabierał rozpędu.
ZOBACZ TEŻ: Sebastian Kienle. Od marzenia ośmiolatka do legendy triathlonu
Mistrzowskie CV
W 2019 roku zwyciężył w IRONMAN 70.3 Lanzarote. 2 lata później został mistrzem Europy na średnim dystansie, zwyciężając w zawodach Challenge Walchsee-Kaiserwinki (sukces powtórzył w 2022 i 2023 roku).
W maju 2022 roku Funk zajął 3. miejsce na mistrzostwach świata federacji Challenge w słowackim Samorin, a w październiku 5. miejsce na mistrzostwach świata IRONMAN 70.3 w St. George.
Jeden z największych sukcesów Frederica Funka nastąpił w 2023 roku. Niemiec został wicemistrzem świata IRONMAN 70.3, zajmując 2. miejsce na zawodach w Lahti.
„Cokolwiek robisz, upewnij się, że dobrze się przy tym bawisz!”
Frederic Funk zapytany o to, co jest dla niego najważniejsze w triathlonie, odpowiada: „cokolwiek robisz, upewnij się, że dobrze się przy tym bawisz!”. Niemiec przyznaje, że jest życiowym optymistą i to właśnie pozytywne nastawienie pomaga mu trudnych sytuacjach i w osiąganiu sukcesów.
Jak każdy triathlonista ma swoje treningowe rytuały. W jednym z wywiadów przyznał, że muzyka jest jego niezbędnikiem. Na 30 minut przed startem Funk zakłada słuchawki, w których leci amerykański rap na czele z Travisem Scottem.
A kiedy już wykona założone zadanie, potrzebne jest mu już tylko: „dużo kawy, jedzenia i Netflixa”.