Organizatorzy Poland Triathlon Extreme Series zapowiadają duże zmiany w nowym sezonie. Rywalizacja rozpocznie się od duathlonu w Beskidach, a ekstremalne triathlony zyskają nowe trasy z jeszcze większymi przewyższeniami.
ZOBACZ TEŻ: Najpiękniejsze triathlony w Polsce! Sprawdź!
Więcej przewyższeń, nowe trasy Diablaka i Watahy, dwuletni cykl triathlonu przez Polskę to tylko część z nowości, które zapowiedzieli organizatorzy ekstremalnych triathlonów Poland Extreme Triathlon Series.
Duathlon w Beskidach i sporo przewyższeń
Przyszłoroczny sezon ekstremalnego ścigania rozpocznie się od Beskid Extreme Duathlon. Rywalizacja, która ma się odbywać „śladami Diablaka”, rozgrywana będzie na dwóch dystansach. Wydłużony, czyli „L” to 14 kilometrów biegu, 65 km jazdy na rowerze i 5 kilometrów biegu. Organizatorzy zapowiadają, że zawodnicy powinni spodziewać się trudnej rowerowej pętli prawie do Zwardonia. Na dodatek czeka ich sporo przewyższeń (1,6 km).
Legendarny Diablak będzie miał nową trasę biegową na dystansie połówki. Zawodników czeka ponad 1.500 metrów przewyższeń. Trasa rowerowa będzie kończyła się w Ostrym, a zawodnicy pobiegną pętlę w kierunku Baraniej Góry, wrócą i zakończą na odcinku pod Skrzycznem. Łącznie będzie to ponad 1.500 metrów przewyższeń.
Diablak zaplanowano na pełnym dystansie, połówce, a także 1/4. Ten ostatni dystans (950 metrów, 53 km i 10 km) organizatorzy zapowiadają również jako bardzo wymagający.
Poland Ultra Triathlon teraz w dwuletnim cyklu
Zawody Poland Ultra Triathlon prowadzące przez całą Polskę odbywały się będą teraz w dwuletnim cyklu. Trasa będzie różniła się w parzystych i nieparzystych latach. Przyszłoroczna edycja rozpocznie się w sierpniu od przepłynięcia największego polskiego jeziora – Śniardwy. Potem trasa poprowadzi ich w Karkonosze.
W nieparzystych latach rywalizacja zaczynała się będzie nad Bałtykiem, prowadząc przez całą Polskę na południe aż do Tatr.
Organizatorzy zdecydowali się również na zmianę trasy Watahy (na pełnym dystansie i połówce). Jest to efektem problemów z nawigacją na niektórych odcinkach. Teraz zapowiadają jeszcze głębsze zaszycie się w przyrodzie Bieszczad i trasy, do których dołożą kolejne metry przewyższeń. Trasa biegowa pełnego dystansu to łącznie ponad 2 kilometry przewyższeń.
Zawodnicy sezon zakończą ponownie w Kocierzu. Dłuższy i nowy dystans to jednocześnie najwięcej przewyższeń z wszystkich ekstremalnych tras: 2,1 km na trasie rowerowej o długości 102 km oraz ponad 1.000 metrów na trasie 21 km biegu.