Czy trening ze sztuczną inteligencją ma sens? Sportowcy, którzy przygotowują się do kwalifikacji i igrzysk olimpijskich, sprawdzają coraz ciekawsze metody. Des Linden przed maratonem testuje „cyfrowego bliźniaka” własnego serca.
ZOBACZ TEŻ: Sztuczna inteligencja pomoże w treningu? WHOOP zapowiada rewolucję
Desiree „Des” Linden przygotowuje się do prób w maratonie olimpijskim w lutym. Jeśli się zakwalifikuje, po raz trzeci w swoim życiu wystąpi na igrzyskach. Biegaczka znana jest nie tylko z wyników, lecz także zamiłowania do testowania nowinek technologicznych.
Jak działa trening ze sztuczną inteligencją?
„Cyfrowy bliźniak” może ułatwić przygotowania sportowców. Nie oznacza to jednak, że AI zdejmuje pracę z trenerów, analityków i całego sztabu specjalistów. Aby wykorzystać możliwości uczenia maszynowego, trzeba najpierw zebrać jak najdokładniejsze dane o organizmie sportowca, jego osiągach czy nawet otoczeniu, w którym ma startować.
Ta praca pozwala trenerom i personelowi zaoszczędzić setki godzin znakowania wideo, ułatwia gromadzenie większej liczby danych o wyższej jakości oraz zapewnia analitykom i trenerom znacznie więcej czasu na analizę danych i wdrażanie wniosków do rzeczywistych treningów i wyników – komentuje Mike Levine, dyrektor ds. operacji biznesowych związanych z innowacjami wydajnościowymi w USOPC.
Wśród narzędzi do tworzenia „cyfrowych bliźniaków” sportowców prym wiedzie obecnie aplikacja 3D Athlete Tracking. Wykorzystuje ona bezczujnikową rejestrację ruchu, aby stworzyć trójwymiarowe modele, odwzorowujące ciało sportowca. Te z kolei można poddać różnym symulacjom, które trenerzy wykorzystują do modyfikacji planów treningowych i poprawy wyników zawodników.
ZOBACZ TEŻ: FORM Smart Swim dopuszczone do wyścigów World Triathlon! Jak działają inteligentne okularki?
Cyfrowe serce Des Linden
To nie wszystko. Rozwijająca się technologia pozwala na tworzenie modeli nie tylko całego ciała, lecz także konkretnych narządów. Des Linden w swoim treningu korzysta z cyfrowego serca, które powstało na podstawie danych z tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego, przeanalizowanych przez sztuczną inteligencję. Co można zrobić z wygenerowanym w ten sposób narządem?
Chcemy zrozumieć, jaka jest bezpieczna strefa, przez którą trener Des może ją przeprowadzić – odpowiada dr Srinivasan Jayaramn z Tata Consultancy Services (jednego z ośrodków pracujących nad eksperymentalną formą treningu biegaczki). Możemy przeprowadzić symulacje, używając jej cyfrowego serca bliźniaka, aby różnicować różne parametry sercowo-naczyniowe i dopracowywać jej trening.
ZOBACZ TEŻ: Sztuczna inteligencja komentuje sport. Jak sobie radzi?
Zawodniczka ma nadzieję, że eksperyment pomoże jej w zakwalifikowaniu się do reprezentacji USA w maratonie olimpijskim. Możliwość zaplanowania treningu i zobaczenia z wyprzedzeniem zalet i wad pozwoli mi pracować mądrzej, a nie ciężej – komentuje. Cyfrowe serce określa również jako przełomową technologię.
Choć samo rozwiązanie rzeczywiście brzmi imponująco, nie można zapominać o kilku rzeczach. Po pierwsze: parametry sercowo-naczyniowe to tylko jeden z istotnych elementów przygotowania do startu. Bliźniaczy narząd nie jest w stanie sprawdzić choćby obciążeń układu ruchu i ryzyka jego kontuzji. Po drugie: symulacje mają margines błędu. Nawet próby w tunelach aerodynamicznych mogą dawać inne rezultaty niż trening outdoorowy, nie da się również w pełni przewidzieć warunków podczas samego startu. Po trzecie: technologia wciąż jest w fazie rozwoju. Czy na ten moment sztuczna inteligencja może znacząco wpłynąć na jakość treningów? Obecne osiągnięcia wyglądają obiecująco, trzeba jednak poczekać na wyniki.