„Życie polega na wyborach”. Tymi słowami Patrick Lange rozpoczął wpis, w którym poinformował, że w tym roku skoncentruje się na wyścigach długiego dystansu, a celem jest ponownie legendarna Kona.
ZOBACZ TEŻ: Lionel Sanders: „Moja kariera zaczęła się od IRONMAN i tak się skończy”
Patrick Lange jest jednym z czołowych zawodników, którzy nie zdecydowali się na przyjęcie kontraktu od PTO. Zawodnik oświadczył, że pozostaje wierny swoim marzeniom, a to oznacza walkę na długim dystansie. Ostatecznym celem znów są mistrzostwa świata IRONMAN w Konie.
Podziękował PTO, ale wybiera co innego
Po ogłoszeniu informacji o nowym sezonie PTO, czyli serii T100, wiemy już, że nie wszyscy najlepsi zawodnicy świata zdecydowali się na przyjęcie kontraktu. PTO zaproponowało go najlepszym zawodnikom, ale pośród tych, którzy odmówili, znaleźli się Kristian Blummenfelt oraz Patrick Lange.
– Życie polega na wyborach, a ja dokonałem swojego. Po zakończeniu sezonu na 10. miejscu klasyfikacji PTO otrzymałem zaproszenie do nowego PTO Tour. Słowa uznania dla PTO za robienie takiego show. Ja jednak pozostaje wierny obranej ścieżce – mówi.
Lange ma za sobą bardzo dobry rok. Po tym, jak zajął 2. miejsce w Challenge Roth, poleciał do Francji na mistrzostwa świata IRONMAN. Tam swoją kolekcję medalową powiększył o srebrny krążek, osiągając na biegu czas 2:32:41. Przegrał tylko z Samem Laidlowem.
Kona ostatecznym celem
Przypomnijmy, że Patrick Lange w przeszłości dwa razy zostawał mistrzem świata IRONMAN. Tytuły wywalczył w 2017 i 2018 roku. Ostatni jego występ w Konie to 10. miejsce.
– Wraz z IRONMAN PRO Tri Series i wspaniałymi wyścigami do wyboru, zamierzam skoncentrować się na ściganiu na długim dystansie, a Kona pozostaje moim ostatecznym celem.
Lange wybrał więc pełny dystans, podobnie jak Lionel Sanders. Zawodnik z Kanady otrzymał do T100 zaproszenie dzięki dzikiej karcie, ale wspominał, że między innymi dzięki radzie Jana Frodeno, wybrał dystans Ironman.
Jakie starty w tym roku wybierze Lange? Niektórzy sugerują, że będzie to między innymi Challenge Roth. Zawodnik napisał tylko tajemniczo, że ma pewien wyścig na swojej „bucket list”, a więc chciał tam wystartować od dłuższego czasu.
– Nadchodzą ekscytujące czasy. Mój pierwszy wyścig roku to start, który mam na swojej liście od dłuższego czasu. Decyzja podjęta, oczy nakierowane na wielki sezon. Wkrótce więcej informacji.
Jednym z pierwszych wyścigów roku na pełnym dystansie będzie IRONMAN New Zealand. Wyścig odbędzie się 2 marca.