Pojawiły się informacje o nowym zegarku Garmina. Według przecieków model, który oznaczony będzie jako Forerunner 165, może być doskonałym rozwiązaniem dla osób, które szukają czegoś solidnego w niewysokiej cenie. Jakie funkcje będzie oferował?
ZOBACZ TEŻ: Rewolucyjna bieżna od Wahoo. Będzie warta swojej ceny?
Garmin Forerunner 165 ma być następcą nieco starego już Forerunnera 65. Oznacza to, że będzie to unowocześniona wersja zegarka budżetowego. W tym momencie Garmin nie ma nic takiego w ofercie, bo przykładowo model 265 kosztuje około 2.000 złotych. Nowy model ma być znacznie tańszy.
Najważniejsze są jednak specyfikacje techniczne, a tutaj zapowiada się bardzo ciekawie. W największym skrócie: pojawi się wyświetlacz AMOLED, lepsze czujniki i większa dokładność.
W informacji, które pojawiły się między innymi na stronie Garmina wynika, że w zegarku znaleźć będzie można wyświetlacz AMOLED 1.2” i rozdzielczość 390×390 pikseli. Sam zegarek będzie miał wymiary 43 x 43 x 11,6 mm i ma być dostępny w dwóch wersjach – zwykłej oraz muzycznej z 4 GB pamięci.
Bateria wytrzymuje to 11 dni w trybie smartwatcha. W przypadku użycie GPS będzie to maksymalnie 19 godzin działania, a przy systemach GNSS około 17 godzin. Ten krótszy czas działania na ładowaniu niż w poprzednich modelach wynika oczywiście między innymi z tego, że wyświetlacz będzie bardzo energożerny.
Nowoczesne funkcje z droższych modeli
Dalsze informacje wyglądają równie ciekawie. W modelu znajdziesz nowszy czujnik do pomiaru pulsu, chociaż nie będzie to najnowszy (Elevate 5) stosowany w najdroższych modelach. Zegarek umożliwi monitorowanie HRV (zmienności rytmu zatokowego) oraz SpO2 (saturację krwi tlenem).
Dodatkowo według przecieków możliwe będzie też sprawdzenie VO2max, dynamiki biegu i mocy biegu. Strona Smartwatchinsight sugeruje, że model ma również posiadać funkcje podobne do Forerunnera 265 – poranny raport, wykrywanie drzemek i widżet wyścigu.
Wspomniana cena może być jednym z większych atutów Forerunnera 165. Ma on kosztować około 280-330€ (wersja muzyczna będzie droższa), czyli około 1.200 złotych. Czy będzie to budżetowy zegarek ze sporymi możliwościami? Przekonamy się prawdopodobnie pod koniec lutego.