Zmiany w T100 World Triathlon Tour szansą dla Kacpra Stępniaka?

Trwa pierwszy sezon T100 World Triathlon Tour. Już teraz pojawiają się jednak głosy, że cykl powinien przejść zmiany, a obecna formuła nie daje szansy ścigania wielu świetnym zawodnikom.

ZOBACZ TEŻ: Joanna Woźniak i Maciej Bruździak mistrzami Polski na dystansie olimpijskim!

Po kilku pierwszych wyścigach T100 World Triathlon Tour rozpoczynają się dyskusje o tym, że cykl może przejść pewne zmiany przed drugim sezonem. Sugerują to również zapisy umieszczone na stronie organizatora wyścigów. Czy będzie to szansa dla zawodników, którzy niekoniecznie zajmują czołowe miejsca w klasyfikacji PTO?

Jednorazowa szansa ścigania to za mało

W poprzedni sezonie, kiedy istniał jeszcze cykl PTO Tour, Kacper Stępniak ścigał się w Singapurze. W tym roku również otrzymał szansę i dziką kartę. Podczas T100 zajął dobre, 8. miejsce.

W rozmowie z Akademią Triathlonu zawodnik wspominał, że chętnie wystartowałby w większej liczbie wyścigów organizowanych przez T100. Zgłosił akces do dzikiej karty praktycznie na wszystkie wyścigi. Dotychczas otrzymał tylko jedną szansę.

Takich zawodników jest więcej. Coraz częściej pojawiają się więc głosy, że T100 powinno pomyśleć o rozszerzeniu list startowych, bo 20 zawodników to zdecydowanie za mała liczba. Jakiś czas temu sugerował to między innymi Jack Kelly (dziennikarz, a jednocześnie komentator T100), który podkreślił, że ograniczanie list sprawie, że zawodnicy tacy jak Kacper Stępniak, Jan Stratmann i inni, nie mogą pokazać swoich umiejętności.

Będą zmiany w nowym sezonie?

Po kilku pierwszych wyścigach można już wyciągać pewne wnioski z tego, jak sprawdza się obecna struktura zawodów. Aktualnie kontrakty ma 16 zawodników, a 4 status „Hot Shots”. T100 zmieni to w przyszłym sezonie.

Aktualnie na stronie organizatora można znaleźć informację, że 10 najlepszych zawodników pierwszego sezonu T100 automatyczne otrzyma kontrakty na kolejny. Natomiast 6 kolejnych zostanie wyłoniony „na podstawie analizy rankingów PTO i najlepszych występów”. Ostatnie 4 kontrakty to ponownie „Hot Shots”, czyli np. gwiazdy pokroju Javiera Gomeza i inni.

Czy będzie to szansa dla zawodników pokroju Kacpra Stępniaka lub Roberta Wilkowieckiego? Zobaczymy już za kilka miesięcy.

Grzegorz Banaś
Grzegorz Banaś
Redaktor. Lubi Lionela Sandersa i nowinki technologiczne. Opisuje ciekawe triathlonowe historie, bo uważa, że triathlon jest wyjątkowo inspirującym sportem, który można uprawiać w każdym wieku. Fan dobrej kawy i książek Jamesa S.A. Corey'a.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,772ObserwującyObserwuj
19,300SubskrybującySubskrybuj

Polecane