Które z funkcji WHOOP najlepiej sprawdzają się w użytkowaniu? Jak dokładne są pomiary opaski? Postanowiliśmy o to spytać dwóch zawodników – Macieja Bruździaka oraz Jana Popławskiego.
ZOBACZ TEŻ: Od odrzuconego zgłoszenia do kadry po cztery mistrzostwa Polski w sezonie. Kim jest Maciej Bruździak?
Laura Philipp, która jest mistrzynią świata IRONMAN, mówi, że korzysta z danych WHOOP i porównuje je z własnymi odczuciami po treningach. Lionel Sanders każdego ranka sprawdza dane dotyczące snu. A w jaki sposób z urządzenia korzystają polscy triathloniści?
Zapytaliśmy Macieja Bruździaka i Jana Popławskiego o to, które z funkcji są ich zdaniem najbardziej przydatne i czy urządzenie wykonuje dokładne pomiary. Co przydaje się zawodnikom, a co już niekoniecznie?
WHOOP i triathlon?
Opaska mierzy między innymi sen i jego poszczególne fazy (np. deficyt snu, jakość, częstość oddechów), trening i (wytrenowanie – wszystkie aktywności w ciągu dnia), regenerację (korzystając ze zmienności tętna, SPO2, wydajności snu itd.) i poziom stresu.
Maciej Bruździak był w tym roku na obozach wysokogórskich i mówi, że właśnie tam WHOOP przydawał mu się szczególnie dobrze, a najcenniejsze były dane dotyczące snu.
– Mogłem mieć większy wgląd na to, czy faktycznie się wysypiam, czy nie. Patrzę przede wszystkim na monitorowanie snu. Raczej nie korzystam z tych opcji, że ma mnie wybudzić, kiedy będę wypoczęty. Śpię tyle, ile mam spać. Nastawiam sobie budzik na WHOOP-ie – mówi.
Jan Popławski zauważa, że WHOOP jest pomocny jako narzędzie oceniające regenerację. Zawodnik szuka sposób, aby ją poprawić, a dzięki urządzeniu jest bardziej świadomy tego, co wpływa np. na dobry sen i samopoczucie następnego dnia.
– Najbardziej przydatna jest funkcja regeneracji i snu. Jeśli chodzi o sen, to jego ocena jest dużo dokładniejsza niż w sportowych zegarkach. Pierwszą rzeczą, którą odkryłem to ilość wybudzeń w ciągu nocy. Whoop potrafi z dużą dokładnością ocenić, w jakich godzinach i jak długo byliśmy wybudzeni – wyjaśnia.
Obaj zawodnicy zgadzają się w tym, że opcja Strain (trening/wytrenowanie) jest raczej ciekawostką.
– Chociaż jest jeden wyjątek, ostatnio po biegu na 150 km osiągnąłem Strain 20.8 co było największym wynikiem na świecie w tym dniu u osób w moim przedziale wiekowym. To była bardzo ciekawa statystyka – mówi Popławski.
Mierzy dane nie tylko na nadgarstku
Jak dokładne wyniki pokazuje WHOOP? Popławski mówi, że zwykle pomiary są dość dokładne i zgodne z jego odczuciami. Przyznaje też, że niekoniecznie zawsze reaguje na sygnały z opaski i po prostu robi trening, który miał zaplanowany.
– Najczęściej się zgadzają. Zwłaszcza przy skrajnym zmęczeniu. Np. po biegu na 150 km, dystansie ironman czy po imprezie, zawsze WHOOP pokazuję to, jak rzeczywiście się czuję. Trochę trudniej jest mi to ocenić w okresach ciężkiego treningu.
Jedną z funkcji WHOOP jest technologia Any-Wear. Czujnik zwykle nosi się na nadgarstku, ale możliwe jest też czytanie danych z innych części ciała np. dzięki opasce na biceps. To sprawdziło się w przypadku Bruździaka, któremu opaska pokazywała niedokładne wyniki do momentu założenia właśnie na bicepsie.
– W moim przypadku okazało się, że WHOOP dużo lepiej łapie dane z bicepsa. Jest mniejszy ruch i większa płaszczyzna, do której przylega czujnik. Wtedy pokrywa się z odczuciami.
Podpowie, że warto się trochę zatrzymać
Jedną z funkcji WHOOP jest monitorowanie poziomu stresu. Opaska mierzy tętno i HRV w danej chwili, a następnie porównuje z 14-dniową wartością bazową, podając wynik od 0 do 3. Aplikacja zaleca też np. ćwiczenia relaksacyjne. Popławski mówi, że w niektórych sytuacjach bardzo się to przydaje.
– Czasem, gdy mam cięższy dzień w pracy, przydaje mi się funkcja stres. Uświadamia, ile kosztuję mnie prowadzenie kolejnych zajęć lub kolejnych lekcji. Dzięki temu w przerwie od zajęć przypomina mi to o kilku głębszych wdechach w celu obniżenia poziomu stresu.
Bruździak mówi, że często sprawdza miesięczne trendy w aplikacji i niekiedy uzupełnia też WHOOP Journal, czyli dziennik, w którym zapisuje aktywności. Korzysta też z alarmu haptycznego, który delikatnie wybudza go w odpowiednim momencie. Użytkownik może wybrać konkretną godzinę, ale też np. wybudzenie po osiągnięciu odpowiedniej regeneracji.
Miesiąc za darmo z WHOOP i taniej z okazji Black Friday!
Jak sprawdza się dany trening w Twoim przypadku? Czy dobrze się regenerujesz i śpisz wystarczającą ilość czasu? Czy możesz lepiej poradzić sobie ze stresem? Te wszystkie dane dostępne są w WHOOP.
Działa on w modelu subskrypcyjnym, a więc nie kupujesz urządzenia. Opłacasz comiesięczny abonament i otrzymujesz opaskę (za darmo) oraz dostęp do wszystkich danych. Dołączając do WHOOP przez Akademię Triathlonu uzyskasz jeden darmowy miesiąc użytkowania WHOOP 4.0 (wraz z opaską).
Teraz specjalna promocja z okazji Black Friday! Roczna subskrypcja WHOOP kosztuje 199€ zamiast standardowych 264€. Promocja dostępna jest na stronie oraz w aplikacji. Przy wyborze tej oferty i opłaceniu rocznej subskrypcji, miesięczna cena to niecałe 20€.