Slot na ME w Rumi za 2000 zł. Perspektywa organizatora, PZTri i zawodników [WYJAŚNIAMY] 

Koszt slotów na mistrzostwa Europy w Rumi wywołał w środowisku triathlonowym sporo kontrowersji. W tekście przedstawiamy perspektywę założyciela i organizatora wyścigu Piotra Nettera, tłumaczymy proces przyznania imprezie rangi mistrzowskiej oraz analizujemy części składowe ceny slota.

ZOBACZ TEŻ: Jak przyznawane są kwalifikacje na imprezy mistrzowskie PZTri? Zasady na rok 2025

Kto jest organizatorem zawodów w Rumi? 

Zawody w Rumi zaczynają się tak naprawdę w… Suszu. To właśnie tam w 1991 roku, 22-letni pasjonat triathlonu, Piotr Netter organizuje pierwsze w historii miasta zawody triathlonowe – Ogólnopolski Sprint Triathlon. Kolejnym krokiem jest podniesienie rangi imprezy. 

Mistrzostwa Polski w 1990 roku w Poznaniu były fatalnie zorganizowane. Pojawiła się więc bezczelna młodzieńcza perspektywa, że zrobię to lepiej – wspomina. 

Wsiada w pociąg do Warszawy. Składa samodzielnie napisany wniosek do Polskiego Związku Triathlonu i…w  1992 roku Susz po raz pierwszy wyłania mistrzów kraju w triathlonie. 

W 2003 roku Netter przeprowadza się do Rumi. Przez lata współpracuje z Suszem, którego popularność nieustannie rośnie. Zainteresowanych jest tak wielu, że mały Susz przestaje ich mieścić. W 2012 roku na horyzoncie pojawia się Gdynia. Obejmuje tam stanowisko dyrektora zawodów. Zawodów, których trasa biegnie przez Rumię. 

Wtedy pojawia się myśl – zawody triathlonowe w Rumi. Na tamten moment zamknięcie ulic i bezpieczne ściganie wydaje mu się jednak niemożliwe. Wszystko zmienia się po konsultacji z projektantem. Miasto da się zamknąć. Da się więc też zorganizować zawody. Zawody sportu kwalifikowanego, które przyciągną najlepszych triathlonistów, nieustannie zwiększające swoją rangę. Najpierw przez kilka lat mistrzostwa Polski, a później spróbować z mistrzostwami Europy – taka wizja tworzy się w wyobrażeniach Piotra Nettera. 

W 2017 roku wizja zaczyna się realizować. W 2020 zmienia impreza nazwę – LOTTO Duathlon Energy Rumia. Operatorem staje się Energy Events. Głównym sponsorem LOTTO. Organizatorem niezmiennie pozostaje Piotr Netter. 

Nazwa niefortunna – przyznaje po czasie. 

Co wspólnego ma z tym Labosport?  

Ambicją Nettera od zawsze były międzynarodowe zawody rangi mistrzostw. Do tego potrzebne są jednak silne argumenty przedstawione European Triathlon – instytucji decydującej o przyznaniu organizacji imprezy. Wymogi formalne są restrykcyjne. 

Netter zna jednak Pawła Młynarczyka – prezesa PZTri. A Młynarczyk zna Nettera. Wiedzą, że razem są w stanie stworzyć imprezę na odpowiednim poziomie. Potrzebują jednak firmy, która ma na swoim koncie organizację największych imprez w Polsce i wyrobioną międzynarodową pozycję. 

Na poziomie organizacji zawodów – ja takie doświadczenie mam. Natomiast na poziomie kontaktów, współpracy, wymogów – to jest Labosport, które od wielu lat budowało swoją markę i jako jedyni mają doświadczenie w tym temacie. Być może można byłoby robić jakieś konkursy na organizację. Tylko kto miałby do nich przystąpić? Nikt – mówi Netter. 

W ten sposób organizatorem przyszłych mistrzostw Europy stają się Polski Związek Triathlonu, UKS TRI-TEAM Piotra Nettera oraz Labsport. Zespół składa odpowiednie dokumenty, spełnia formalność i udowadnia gotowość do organizacji imprezy rangi europejskiej. Skutek: wniosek rozpatrzony pozytywnie mistrzostwa Europy w duathlonie 2025 odbędą się w Rumi. 

Brytyjczycy płacą mniej, czyli komentarze zawodników 

Na kilka miesięcy przed zawodami Polski Związek Triathlonu publikuje w poście na Facebooku (linkuje do swojej strony) informacje o kosztach slotów na Rumię – 2000 zł dla zawodników, którzy muszą kupić strój, 1300 zł dla tych, którzy strój już posiadają. 

Komentarze triatlonistów nie ukrywają ich zdziwienia i oburzenia. Wskazują, że: „wszystkie imprezy 'miszczostf AG’ [pisownia oryginalna; komentarz z Facebooka] oryginalne to nic innego jak maszynka do zarabiania pieniędzy”. Twierdzą, że mistrzostwa przestały wyłaniać najlepszych, ponieważ nie zawsze najlepsi mogą sobie na nie pozwolić. 

Jeden z komentarzy wskazał również na znaczącą różnicę w cenach slotów między Polskim Związkiem Triathlonu a British Triathlon. Slot dla brytyjskich zawodników kosztuje ok. 160 funtów – 800 zł, a więc ponad dwa razy mniej niż dla Polaków (uwzględniając brak stroju). 

Ile kosztuje slot? Czy Polacy mają drożej? 

Akademia Triathlonu skontaktowała się w tej sprawie z Polskim Związkiem Triathlonu. W odpowiedzi – szczegółowe wyliczenie kosztów. 

Zawartość pełnego pakietu (2000 zł):

Źródło: Komentarz Polskiego Związku Triathlonu

Jak to się ma do Brytyjskiej Federacji? Na 150 funtach opłaty startowej się nie kończy, a w zestawieniu polski pakiet wydaje się oferować zdecydowanie więcej. 

Źródło: Komentarz Polskiego Związku Triathlonu

Łączna kwota 431,98 funtów to ok. 2200 zł, do czego należy doliczyć koszt obowiązkowej licencji (minimum 69 funtów do 97 funtów, czyli między 345 zł, a 485 zł, gdzie dla porównania w Polsce koszt licencji wynosi 80 zł w przypadku licencji elektronicznej i 100 zł w przypadku licencji z kartą). Warto również dodać, że Team Great Britain w większości podróżuje na zawody z firmą „Nirvana”, czyli firmą organizującą noclegi i obsługę na miejscu, co jest oczywiście dodatkowo płatne. W ramach dodatkowej usługi zawodnicy wraz z rodzinami mogą wykupić pakiet, na który składa się nocleg ze śniadaniem, usługę mechanika, dodatkowe ubezpieczenie od rezygnacji, transfer lotniskowy i przywitanie na lotnisku […] Według naszych wyliczeń, całkowita kwota jest wyższa niż oferowana przez PZTri, tylko my spakietowaliśmy to w ramach jednej opłaty, a zawodnicy z Wielkiej Brytanii muszą wykonać od 4 do 5 transakcji – tłumaczy Polski Związek Triathlonu. 

Szczegółowe koszty można znaleźć tutaj.

Mistrzostwa Europy rządzą się swoimi prawami 

Prawdą jest, że koszt startu w Rumi wzrósł. Zmienił się jednak również poziom imprezy, a jak tłumaczy PZTri, ten rządzi się swoimi prawami.

Mistrzostwa Europy rządzą się swoimi prawami, a przedziały cen opłat startowych są ustalane przez Europejską Unię Triathlonu (Europe Triathlon). Stroje reprezentacyjne są wymogiem wynikającym z udziału w imprezie rangi Mistrzostw Europy – wskazuje PZTri. 

Dla stałych bywalców Rumi cena może zaskakiwać. Porównując jednak koszty startu do innych imprez tej samej rangi – cena nie odbiega od standardów. Mistrzostwa Europy Age-Group w Istambule – 2500 zł, mistrzostwa Europy Age-Group w Hiszpanii – 2800 zł… 

Kto ma rację? 

Kto w całej sytuacji ma więc rację? Jako Akademia Triathlonu nie mamy zamiaru tego rozstrzygać. Wierzymy jednak, że nie o rację chodzi a komunikację. O tym czy cena slota jest odpowiednia czy nie, każdy musi zadecydować sam. Rzetelnie przedstawione elementy składowe ceny, uwzględniając również prestiż imprezy, perspektywę opłat nieco zmieniają. Być może to właśnie tej perspektywy w komunikacie PZTri zabrakło. 

Nikodem Klata
Nikodem Klata
Redaktor. Dziennikarz z wykształcenia. W triathlonie szuka inspirujących historii, a każda z nich może taką być. Musi tylko zostać odkryta, zrozumiana i dobrze opowiedziana.

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,845ObserwującyObserwuj
25,900SubskrybującySubskrybuj

Polecane