Kolejni zawodnicy odkrywają karty na nadchodzący sezon. Kristian Blummenfelt, Sam Laidlow, Magnus Ditlev i inni zamierzają walczyć o triumf w najważniejszych imprezach roku. Inni celują w klasyfikację Pro Series. Czy czeka nas sezon pełen spektakularnych pojedynków?
W zeszłym sezonie część zawodników łączyła starty w T100 Triathlon World Tour i zawodach IRONMAN. W tym specjaliści od długiego dystansu wybierają tę drugą serię wyścigów. Niektórzy zapowiadają walkę o klasyfikację Pro Series. Kogo zobaczymy na trasach pełnego dystansu?
„Rankingi mogą zasilić konto bankowe, ale tytuły napełniają duszę„
Sam Laidlow był jednym z pierwszych zawodników, który ogłosił plany na ten sezon. W mediach społecznościowych napisał, że nie zamierza koncentrować się na żadnych z rankingów (rok temy startował w T100). Jego głównym celem jest powtórzenie sukcesu z 2023 roku – wygrana w mistrzostwach świata w Nicei.
– Mój ostateczny cel nigdy się nie zmienił. Chcę zostać mistrzem świata. Podążam za swoimi instynktami i poświęcam się wyścigom, które mają dla mnie i mojego dziedzictwa największe znaczenie – pisał.
Laidlow rozpocznie sezon 30 marca wyścigiem pełnego dystansu w RPA, czyli IRONMAN South Africa. Potem wystartuje na kilku połówkach i w dwóch imprezach mistrzowskich – Nicei i Marbelli (połówka).
„Mistrzowski” harmonogram Ditleva
Jednym z zawodników, z którym Laidlow zmierzy się pod koniec marca, będzie Duńczyk Magnus Ditlev. Parę dni temu zawodnik ogłosił, że będzie miał iście „mistrzowski” harmonogram. Wystartuje bowiem w mistrzostwach Afryki, Europy oraz świata (dwa razy).
Ditlev zacznie od startu w RPA. Później uda się do St.George, gdzie połówka odbywa się ostatni raz w historii. W czerwcu zobaczymy go podczas ME IRONMAN Frankfurt. Końcówka sezonu wygląda tak samo, jak u Sama Laidlowa – Nicea oraz Marbella. Zawodnicy zmierzą się więc minimalnie trzy razy!
Kto jeszcze wystartuje w Nicei i Pro Series?
Wcześniej o swoich planach wspominali również Kristian Blummenfelt, Gustav Iden oraz Patrick Lange. Każdy z tych zawodników marzy o kolejnym tytule mistrzowskim na pełnym dystansie, a więc prawdopodobnie zobaczymy ich też na innych wyścigach pełnego dystansu.
Bardzo ambitny plan ma Ben Kanute. Zawodnik chce w tym sezonie zdobyć… potrójną koronę. Zapowiada więc walkę w mistrzostwach świata w Nicei, Marbelli i samej klasyfikacji Pro Series. Amerykanin planuje też starty na pełnym dystansie w Teksasie i Frankfurcie.
Harmonogram zmieni Rudy von Berg. Brązowy medalista z Kony zapowiedział, że nie będzie startował w T100. Wybiera PRO Series, chcą skoncentrować się tylko na jednym celu. Oznacza to minimalnie trzy starty na pełnym dystansie – pośród wyścigów mają być właśnie Nicea oraz Marbella. Podobne plany ma Matt Hanson (w zeszłym sezonie 5. miejsce w Pro Series).
Jest to oczywiście tylko część nazwisk zawodników, których zobaczymy na długim dystansie. Pierwszy wyścig dystansu Ironman odbędzie się 30 marca w RPA.