Agnieszka Jerzyk po operacji: „Dziś jestem już uśmiechniętym i pełnym optymizmu Jerzykiem”

Agnieszka Jerzyk jest już po operacji obojczyka. Czytajcie o tym, jak wyglądał zabieg oraz jak czuje się teraz zawodniczka. 

Agnieszka Jerzyk uległa wypadkowi 3 lipca podczas startu w zawodach Samsung River Triathlon Series w Koninie. Nasza olimpijka miała pecha – wjechał w nią inny zawodnik. W wyniku tego zdarzenia Jerzyk została poturbowana, a najpoważniejszym urazem, jakiego wówczas doznała, było złamanie obojczyka. Jak się okazało, był to uraz wymagający operacji.

ZOBACZ TEŻ: Agnieszka Jerzyk szczerze o swoim wypadku

Agnieszka Jerzyk o operacji

We wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych kilka dni po zdarzeniu Jerzyk zdradziła, że w poniedziałek (11.07) trafi na stół operacyjny. Ze słów zawodniczki opublikowanych we wtorek wynika, że operacja się udała, a ona sama czuje się dobrze. Oto fragment jej wypowiedzi opisujący to, co działo się wczoraj.

– Cześć Wam. Z tej strony prawdziwa IRONwoman – rozpoczyna zabawnym nawiązaniem do swojej operacji Agnieszka Jerzyk. – Jestem już w jednym kawałku, cięższa o blaszkę i kilka śrubek. Wczorajsza operacja była dość długa, jak się okazało obojczyk był w kilku częściach z licznymi odpryskami. Na szczęście trafiłam w bardzo dobre ręce i wszystko wygląda dobrze. Po wczorajszej operacji i narkozie miałam ciężki dzień, czułam się fatalnie, ale dziś jestem już uśmiechniętym i pełnym optymizmu Jerzykiem.

(pełna wypowiedź Agnieszki Jerzyk).

Wpis pokazuje, że Agnieszka Jerzyk jest nie tylko w dobrej kondycji fizycznej, ale i psychicznej. Jej wypowiedź w mediach społecznościowych okraszona jest wieloma uśmiechami. Zawodniczka zapowiada rychły powrót do trenowania i żegna się z fanami i obserwatorami optymistycznym – Do zobaczenia na trasach Tri.

Jesteśmy przekonani, że tak właśnie niedługo będzie, że zawodniczka wróci do treningów i do ścigania na najwyższym poziomie. Trzymamy kciuki za szybką rekonwalescencję.