AkademiaTriathlonu.pl: Kuba, jak Twoja forma triathlonowa? Jakie cele stawiasz przed sobą w tym roku?
Jakub Czaja: Moja forma jest w trakcie budowy. Mam za sobą kilka kontuzji, które się za mną wloką od jakiegoś czasu. Jeżeli zdrowie pozwoli, planuję w tym roku jeden start na dystansie 1/2 Ironmana i jeden na pełnym dystansie.
W ostatnim czasie coraz częściej słychać o Tobie jako o trenerze i konsultancie żywieniowym. Niedawno nawiązałeś współpracę z zawodową grupą kolarską ActiveJet Team. Powiedz, z kim jeszcze współpracujesz z grona polskich sportowców?
Poza grupą ActiveJet Team pracuję obecnie z kilkoma innymi czołowymi kolarzami w kraju oraz grupą wiodących polskich maratończyków, a także z Danielem Formelą, który niedawno zdobył 11. miejsce podczas Mistrzostw Europy w duathlonie. Współpracuję ponadto z czołowymi biegaczami średniodystansowymi, m.in. Andżeliką Cichocką i Marcinem Lewandowskim.
Porozmawiajmy o nowej linii suplementów diety dla sportowców, która zbiera bardzo pozytywne recenzje. Chodzi o markę ALE – Active Life Energy. Jesteś mocno zaangażowany w ten projekt, powiedz coś więcej na ten temat.
Marka ALE to takie moje „dziecko”. Receptury suplementów ALE zostały opracowane na bazie moich doświadczeń w żywieniu sportowców oraz w oparciu o najnowsze badania naukowe. Za nami wiele godzin testów. Zanim produkty ALE zostały wprowadzone na rynek, zostały gruntownie sprawdzone w warunkach treningowych przez czołowych polskich sportowców. Dzięki temu mam pewność, że zastosowane formuły sprawdzają się w praktyce.
Na rynku jest bardzo wiele produktów konkurencyjnych. Co wyróżnia markę ALE? Jakie są największe atuty tych produktów?
Przede wszystkim jest to polska marka o silnych korzeniach farmaceutycznych, co czyni ją unikalną na naszym rynku. Wszystkie suplementy produkowane są w polskim laboratorium farmaceutycznym, co zapewnia najwyższą jakość i bezpieczeństwo produktów. Zastosowane składniki charakteryzują się bardzo dobrą przyswajalnością, która gwarantuje wysoką skuteczność suplementów ALE.
Produkcja w Polsce oraz zastosowanie najwyższej jakości surowców i sprawdzonych formuł sprawiają, że marka ALE oferuje skuteczne produkty w przystępnych cenach. Dla przykładu, cena żelu energetycznego o wysokiej kaloryczności w sklepie www.ALEnergy.eu to 5,99 zł.
Warto też wspomnieć, że poza sklepem online produkty ALE dostępne są w dobrych aptekach, a także na portalu DOZ.pl, gdzie można je zamówić z bezpłatną dostawą do najbliższej apteki w okolicy. To duże ułatwienie dla klientów, gwarantujące im dostępność produktów ALE w zasadzie w całym kraju, bez konieczności ponoszenia opłat za dostawę.
Zapytamy jeszcze o funkcjonalność i walory smakowe – zwłaszcza w kontekście żeli energetycznych i izotoniku. Podczas startu w zawodach triathlonowych wielu zawodników narzeka np. na konsystencję niektórych żeli lub zbyt słodki smak żelu czy napoju izotonicznego. Jak to wygląda w przypadku ALE Gel i ALE Race?
Zanim ALE pojawiło się na rynku, wykonany został wywiad środowiskowy dotyczący pożądanych walorów smakowych czy konsystencji odżywek sportowych. Na bazie uzyskanych informacji, stworzone zostały żele o półpłynnej konsystencji i łagodnym smaku. Nie są za słodkie, co sprawia, że spożycie nawet kilku żeli podczas intensywnego wysiłku nie powoduje uczucia „zaklejenia” i przesłodzenia. Istotną zaletą jest też brak konieczności popijania żeli ALE.
W przypadku izotonika, zastosowana formuła węglowodanów zapewnia ich najwyższe wykorzystanie przez organizm podczas wysiłku. Ponadto, napój został wzbogacony o ilość elektrolitów pozwalającą uzupełnić ich straty podczas wysiłku fizycznego. Każda porcja ALE Race uzupełnia maksymalne straty elektrolitów w 1 litrze potu. Co więcej, smak został dobrany tak, aby napój nie był zbyt słodki i mógł być spożywany nawet podczas wielogodzinnego wysiłku.
Warto tutaj podkreślić, że z napoju ALE Race można uzyskać zarówno napój izotoniczny, jak i hipotoniczny. W pierwszym przypadku, należy 1 miarkę proszku rozrobić w 500 ml wody. Aby uzyskać hipotonik, który zalecam podczas wysiłku w temperaturze powyżej 15-18 st. Celsjusza, wystarczy tą samą miarkę rozcieńczyć w ok. 700 ml wody. Uzyskamy wówczas efekt zarówno nawodnienia, jak i energetycznego wsparcia organizmu.
Jak doskonale wiesz, odpowiednie nawadnianie i odżywianie w triathlonie to jeden z kluczy do sukcesu. Jakie pytania najczęściej dostajesz od amatorów? Co odpowiadasz?
Pytania są bardzo różne. Większość z nich dotyczy jednak trzech kwestii. Po pierwsze, jak zrzucić zbędne kilogramy. Po drugie, jak przygotować się energetycznie do startu. I w końcu, jak odżywiać się podczas samych zawodów. Chodzi tutaj zarówno o wsparcie żywieniowe, jak i suplementację.
Co odpowiadam? Nie ma tutaj uniwersalnej odpowiedzi, każdy wymaga indywidualnego podejścia, uwzględniającego wiele czynników, jak chociażby warunki antropometryczne, styl życia, prowadzony trening czy cele startowe. Dlatego też na stronie www.ALEnergy.eu staram się zamieszczać odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania. Można tam znaleźć m.in. tabele, które pomogą w dobraniu odpowiedniej ilości żeli energetycznych w stosunku do naszej wagi i planowanego czasu trwania wysiłku.
Z tego, co wiemy, będzie można Cię w tym roku spotkać na wybranych targach sportowych i podpytać o odżywianie w okresie przygotowawczym i startowym. Gdzie pojawisz się w najbliższym czasie?
Triathloniści znajdą nas na pewno w Poznaniu i w Gdyni. W najbliższym czasie pojawimy się też na Otwartych Mistrzostwach Warszawy w Pływaniu „Open Water”, organizowanych przez Andrzeja Skorykowa z Warsaw Masters Team. Na wszystkich eventach będzie okazja porozmawiać o suplementacji i dowiedzieć się więcej o produktach ALE. Można też zadawać pytania na stronie www.ALEnergy.eu.
Kuba, dzięki za rozmowę. Życzymy samych sukcesów na wszystkich polach i obiecujemy gruntownie przetestować oraz zrecenzować suplementy ALE na łamach Akademii Triathlonu.
Również dziękuję za rozmowę i pozdrawiam wszystkich czytelników AkademiaTriathlonu.pl.
—
Jakub Czaja – wybitny sportowiec, entuzjasta i propagator biegania, konsultant żywieniowy. Od ponad 20 lat związany ze środowiskiem sportowym, zarówno w wymiarze profesjonalnym, jak i amatorskim. Trenował zawodowo biegi długodystansowe, specjalizując się w biegu na 3000 m z przeszkodami oraz na 5000 m, a w latach 1998 – 2005 reprezentował Polskę na Mistrzostwach Europy, Mistrzostwach Świata, Pucharach Europy, Uniwersjadzie oraz Igrzyskach Olimpijskich. Po zakończeniu kariery sportowej w 2006 roku pozostał aktywny, uczestnicząc amatorsko w triathlonie i biegach lekkoatletycznych.
Jakub Czaja zdobył tytuł Magistra Wydziału Farmaceutycznego na Gdańskim Uniwersytetu Medycznego oraz Doktora Farmacji ze specjalizacją w dziedzinie bromatologii (nauki poświęconej badaniu żywności). W latach 2007-2011 pracował w Katedrze i Zakładzie Bromatologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Obecnie pełni funkcję konsultanta z zakresu żywienia i suplementacji dla czołowych polskich sportowców. Zajmuje się także poradnictwem z zakresu treningu sportowego dla osób aktywnych, ludzi z nadwagą, cukrzycą, zespołem metabolicznym i szeregiem innych jednostek chorobowych. Pracę zawodową nieprzerwanie łączy z amatorskim uprawianiem triathlonu.