Alex Yee chce spróbować ustanowić rekordowy czas w maratonie. Swoją pomoc zadeklarował podwójny mistrz olimpijski na tym dystansie – Eliud Kipchoge.
ZOBACZ TEŻ: Od ścigania za czekoladę po olimpijskie złoto. Kim jest Alex Yee?
W grudniu 2024 roku mistrz olimpijski w triathlonie, Alex Yee poinformował, że ma zamiar sprawdzić się na zdecydowanie dłuższym dystansie niż dotychczas. Zamierza wystartować w maratonie. Jego celem jest nie tylko ukończenie wyścigu, lecz także zostanie „częścią historycznego dnia”.
Spróbować na serio
Yee wystartuje w kwietniowym TCS London Marathon. Jego planem jest dorównać najlepszym biegaczom w historii Wielkiej Brytanii. Triathlonista przyznaje: „chcę spróbować na serio” i wskazuje, że maraton w Londynie chciałby przebiec w okolicach 2:07-2:10. To naprawdę wysoko postawiona poprzeczka, biorąc pod uwagę, że tylko dwóm brytyjskim biegaczom, Mo Farahowi i Emile’owi Cairessowi, udało się przebiec maraton poniżej 2:07.
Triathlonista przygotowania do startu traktuje bardzo poważnie i jak sam mówi, trenuje najlepiej, jak tylko potrafi. To, że umiejętności biegowe mistrza olimpijskiego są na naprawdę wysokim poziomie, udowodnił nie tylko w triathlonie.
W ramach przygotowań do maratonu w styczniu zawodnik wystartował w 10-kilometrowym Valencia Ibercaja by Kiprun. Bieg uznawany jest za jeden z najszybszych biegów ulicznych na świecie. W Hiszpanii Alex Yee odnotował czas 28:07, biegnąc ze średnim tempem ok. 2:48 min/km. Ulokował się na 29. pozycji.
„Opowiem mu o swoim podejściu do biegania”
Yee od najmłodszych lat zafascynowany jest bieganiem. Jednym z jego idoli jest Eliud Kipchoge – podwójny złoty medalista w maratonie oraz pierwszy człowiek, który w nieoficjalnym biegu złamał barierę 2 godzin na dystansie 42.195 km.
W jednym z wywiadów Alex Yee przyznał, że Kipchoge jest jego ulubionym sportowcem. Mistrz olimpijski nie zamierzał nie odpowiedzieć. W rozmowie z „TheGuardian” wyszedł z interesującą propozycją.
Kipchoge, jak podaje „The Guardian”, przyznał, że chciałby: „współpracować z triathlonistą, aby zachęcić więcej osób do aktywności fizycznej”. Obaj zawodnicy staną bowiem na starcie maratonu w Londynie.
Mistrz olimpijski w maratonie zapowiedział, że chciałby „lepiej poznać” Yee i spotkać się z nim „przed wyścigiem, aby podzielić się doświadczeniami”. Kipchoge zdradził, że chciałby skupić się nie tylko na biegowych wskazówkach, lecz także na promocji tej dyscypliny.
– Kiedy będę w Londynie, poświęcę swój czas, aby usiąść z nim, zjeść posiłek, wypić kawę. Podzielę się z nim tym, w co wierzę, opowiem mu o swoim podejściu do biegania i o tym, dlaczego bieganie może pomóc całemu światu. Nasza rozmowa będzie dotyczyć ludzkości, miłości do sportu, jakim jest bieganie. Jak możemy promować bieganie? Myślę, że to będzie szczera rozmowa. Nie mogę się jej doczekać – mówił w wywiadzie.
Czy nowy mentor Yee sprawi, że triathlonista przełamie kolejną barierę, tym razem w bieganiu?