Są takie chwile ,gdy ucieka się w sport, aby pozbyć się pewnych lęków lub też z chęci do zapomnienia o sytuacjach, które siedzą w naszej głowie. Najgorzej jednak, gdy na drodze stanie kobieta lub mężczyzna i zacznie mieszać w uczuciach. Odwieczny problem damską- męski powodujący na twarzy śmiech. Przypuszczam jednak ,że większość z nas miała z tym problem na pewnym etapie życia. Przykładem jest Krzysztof Diablo Włodarczyk, któremu na szczęście udało się wrócić do równowagi psychicznej jak i jeszcze bardziej ją wzmocnić. Zauważmy jak ogromną rolę a może najważniejszą stanowi psychika. To tak naprawdę ona kształtuje nasze podejście do treningu, do rzeczywistości. Żaden sportowiec nie będzie w stanie osiągnąć zamierzonego celu, gdy jego stan emocjonalny nie będzie w równowadze.
Chciałbym poruszyć tutaj dyskusję na temat różnic w odporności na czynniki zewnętrzne ,które mają wpływ na nasze możliwości treningowe. Czy odporność na stres jest cechą indywidualną , z która się rodzimy czy też można ją systematycznie wypracować i zwiększać? Podzielmy się doświadczeniami.