„Najtwardsza kobieta na świecie”. Kim jest Chrissie Wellington?

Nigdy nie została pokonana w zawodach na dystansie Ironman, a na swoim koncie ma kilka tytułów mistrzyni świata i rekordowych czasów. Chrissie Wellington – zawodniczka, która napisała nowy rozdział w historii kobiecego triathlonu. 

ZOBACZ TEŻ: Najszybsze Challenge Roth w historii. Ditlev z rekordem trasy, Ryf z rekordem dystansu Ironman 

Brytyjka Chrissie Wellington jest jedną z najlepszych triathlonistek w historii. W latach 2007-2011 zdominowała ten sport, zdobywając złote medale za każdym razem, gdy startowała, często poprawiając swoje własne rekordy z każdym kolejnym występem. 

„Niewyróżniające się dziecko”

Christine Wellington urodziła się w Bury St Edmunds w Suffolk. Jako nastolatka trenowała pływanie jako członkini zespołu Thetford Dolphins. W liceum należała do większości szkolnych drużyn sportowych. 

Swoją przygodę z pływaniem kontynuowała w czasach studenckich. Jak mówiła sama o sobie, była „wysportowanym dzieckiem, pływającym, grającym w hokeja, biegającym, ale nigdy wyróżniającym się”. Większą uwagę przywiązywała nauce niż osiągnięciom sportowym. 

Po ukończeniu studiów licencjackich Wellington rozpoczęła swoją 2-letnią podróż, dzięki, której otworzyła oczy na „wiele problemów, które istnieją na świecie, ale także na możliwość pozytywnych zmian”.  Po zdobyciu tytułu magistra jej celem stała się praca na rzecz międzynarodowej polityki rozwojowej oraz polityki obudowy środowiska. Pracowała w Departamencie Środowiska, Żywności i Spraw Wiejskich rządu brytyjskiego (DEFRA) jako doradca polityczny ds. rozwoju międzynarodowego.

Rozczarowana „biurokracją i papierkową robotą” w ojczyźnie, rozpoczęła pracę w organizacjach pozarządowych w Nepalu, Nowej Zelandii, Tasmanii, czy Argentynie. 

Źródło: Wikipedia

Wystarczy dołożyć rower

Jednym z dziecięcych marzeń Chrissie, było przebiegniecie London Marathon. Zachęcona przez kilku przyjaciół ze studiów postanowiła spróbować. W 2002 roku spełniła swoje marzenie. Jak sama przyznaje, poszło jej „naprawdę dobrze” – 42 km pokonała w 3:08:17. 

W 2004 roku usłyszała zdanie: „Dlaczego nie spróbujesz triathlonu?”. Chrssie potrafiła, przecież doskonale pływać, bieganie szło jej coraz lepiej – wystarczyło więc dołożyć rower. Kupiła pierwszą szosę i 15 maja 2004 roku zaliczyła triathlonowy debiut w  Eton Super Sprints, gdzie zajęła trzecie miejsce. 

Zapisałam się na kilka wyścigów sprinterskich jako kompletny nowicjusz, nie bardzo wiedząc, w co się pakuję, ale wiedząc, że uwielbiam ten nowy sport –  triathlon – wspomina Chrissie.

Gotowa na Ironmana?

Wellington występowała coraz częściej, próbując swoich sił w dłuższych dystansach. W 2006 roku wygrała triathlon olimpijski Shropshire, co zakwalifikowało ją do wzięcia udziału w mistrzostwach świata ITU World Age Group w Lozannie w Szwajcarii – mistrzostwach, które Wellington wygrała. 

Zwycięstwo sprawiło, że Wellington zaczęła zastanawiać się nad porzuceniem pracy i rozpoczęciem kariery profesjonalnej triathlonistki. W styczniu 2007, z polecenia przyjaciela, udała się do Szwajcarii, aby zapytać o opinię australijskiego trenera triathlonu, Bretta Suttona. 5 dni poźniej złożyła wypowiedzenie i dołączyła do zespołu Sutton TBB .

Pod koniec lipca trener zasugerował, że Chrssie jest gotowa na dystans Ironmana. Nie mylił się – Wellington wygrała swój debiut w IRONMAN Korea, pokonując drugą zawodniczkę w kategorii wiekowej o blisko 50 minut, zdobywając slot na mistrzostwa świata IRONMAN na Hawajach. 

Źródło: 220 Triathlon

„Największy wstrząs w historii triathlonu”

Wygrana w debiucie była sporym zaskoczeniem, wygrana w debiucie na Hawajach była „największym wstrząsem w historii tego sportu”. Wellington zdobyła tytuł mistrzyni świata IRONMAN w Kailua-Kona, kończąc zawody w 9:08:45. Brytyjka pokonała maraton z czasem 2:59:58, co było drugim najszybszym czasem wśród kobiet odnotowanym do tej pory na trasie zawodów. A jak się szybko okazało, Hawaje były dopiero początkiem zwycięskiej passy Wellington. 

Kilka miesięcy później wygrała IRONMAN Australia, zdobyła tytuł mistrzyni świata ITU w Almere-Amsterdam, została mistrzynią Europy podczas zawodów IRONMAN Frankfurt, obroniła tytuł w triathlonie ultra Ale d’Huez i zanotowała pierwsze zwycięstwo na dystansie 1/2 Ironmana. Na pięć zawodów na dystansie Ironman, w których brała udział, Brytyjka wygrała wszystkie. 

W październiku 2008 roku Wellington ponownie stanęła na starcie wyścigu mistrzostw świata IRONMAN i… ponownie zdobyła tytuł, kończąc start 15 minut przed drugą zawodniczką. 

Rekord goni rekord

Kariera Wellington to niekończąca się opowieść o rekordach. W 2009 roku po raz pierwszy wystartowała w niemieckim Challenge Roth i z czasem o 8:31:59 poprawiła poprzedni rekord o 13 minut. 

W październiku po raz trzeci została mistrzynią świata IRONMAN z Hawajów, poprawiając poprzedni rekord trasy Pauli Newby-Fraser, ustanowiony w 1992 roku. 

W 2010 roku Wellington musiała zrezygnować z udziału w mistrzostwach świata ze względu na chorobę. Nieobecność na Wielkiej Wyspie nie odebrała jej jednak szansy na udowodnienie, że jest najlepszą triathlonistką swojego okresu. Kilka miesięcy później zdominowała IRONMAN Arizona, ustanawiając przy tym kobiecy rekord świata wydarzenia spod szyldu IM, kończący zawody w 8:36:13.

Źródło: 220 Triathlon

Ojciec sportowego sukcesu

W 2011 roku Chrssie Wellington dokonała czynu historycznego – ustanawia nowy rekord trasy Challenge Roth, a tym samym rekord kobiecego dystansu Ironman, kończąc zawody w Bawarii z czasem 8:18:13. Rekord Wellington poprawiony został dopiero w 2023 roku przez Danielę Ryf.

Oprócz niesamowitego wyniku zawodniczki łączyło coś jeszcze. Przed zawodami Challenge Roth 2023 Ryf powróciła do współpracy ze swoim starym trenerem… Brettem Suttonem – ojcem sukcesu Chrisse Wellington. 

Ukoronowaniem kariery Brytyjki był czwarty tytuł mistrzyni świata IRONMAN zdobyty w październiku 2011 roku. 3 grudnia 2012  Wellington ogłosiła zakończenie kariery sportowej.

ZOBACZ TEŻ: Klucz sukcesu Danieli Ryf to trenować… mniej? 

Inspiracja dla milionów

Chrissie nigdy nie została pokonana na dystansie Ironman, a jej wkład w rozwój triathlonu został doceniony przez władze Wielkiej Brytanii. W 2010 roku mianowana została Członkiem Orderu Imperium Brytyjskiego (MBE), a 6 lat później awansowała na Oficera Orderu Imperium Brytyjskiego (OBE). 

Swoją niesamowitą historią  Chrissie Wellington postanowiła się podzielić, opowiadając ją w książce: „Bez ograniczeń. Historia najtwardszej kobiety na świecie”. 

Książka stała się inspiracją dla ludzi na całym świecie, którzy dzięki niej, postanowili rozpocząć przygodę z triathlonem, a Brytyjka nie przestaje inspirować. W 2023 roku wróciła do sportu, po to, aby pomóc zrealizować największe marzenie Sama Perkinsa – mężczyzny, u którego zdiagnozowano nieuleczalną chorobę neurologiczną. 

ZOBACZ TEŻ: Sam Perkins walczy z nieuleczalną chorobą. Połączył siły z mistrzynią IRONMAN

Nikodem Klata
Nikodem Klata
Redaktor. Dziennikarz z wykształcenia. W triathlonie szuka inspirujących historii, a każda z nich może taką być. Musi tylko zostać odkryta, zrozumiana i dobrze opowiedziana.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,771ObserwującyObserwuj
19,600SubskrybującySubskrybuj

Polecane