Podczas tegorocznej edycji Challenge Roth Daniela Ryf ponownie udowodniła, że jest jedną z najważniejszych postaci w historii triathlonu. Szwajcarka ustanowiła nowy rekord kobiet na dystansie Ironman. Po zawodach zdradziła, że znalazła klucz do swojego sukcesu.
ZOBACZ TEŻ: Najszybsze Challenge Roth w historii. Ditlev z rekordem trasy, Ryf z rekordem dystansu Ironman
Przez 12 lat rekordzistką dystansu Ironman wśród kobiet była Chrissie Wellington, która ustanowiła rekord, wygrywając Challenge Roth z czasem 8:18:13 w lipcu 2011 roku. W 2023 Daniela Ryf poprawiła osiągnięcie Wellington o 10 minut, kończąc zawody z czasem 8:08:21.
„Łatwo jest zrobić za dużo”
Jak się okazało, kluczem do sukcesu Danieli Ryf był powrót do współpracy z jej wieloletnim terenem Brettem Suttonem. To on uważnie monitorował treningi Ryf i powstrzymywał ją przed tak intensywnymi treningami jak w zeszłym roku. W jednym z wywiadów Szwajcarka podkreśliła, że do Brett pomógł jej wejść w dobrą rutynę, ale przede wszystkim sprawił, że przestała się przepracowywać.
36-letnia Daniela Ryf przyznała, że chociaż brzmi to trochę nieswojo to „wraz z wiekiem musi być ostrożna”. Triathlonistka zeszły rok uważa za dobry pod kątem treningowym, jednak twierdzi, że trenowała prawdopodobnie za dużo i za ciężko. Jak mówi Ryf, jej wieloletni trener Brett dobrze ją zna, dzięki czemu wie „kiedy musi naciskać, a kiedy powstrzymać”. Ważnym elementem jej przygotowań stała się regeneracja i zmniejszanie obciążeń treningowych i to właśnie one, zdaniem Ryf, były jednym z elementów składających się na jej ogromny sukces w Challenge Roth 2023.
– To zdecydowanie największa zaleta pracy z nim, ponieważ jest to trudny sport i bardzo łatwo jest zrobić za dużo. Mam na myśli to, że jestem bardzo zmotywowana i nakręcona, dlatego ważne jest, aby mieć kogoś, kto mnie powstrzyma. Czuję, że zimą zrobiliśmy dużo i było bardzo intensywnie. Ale potem, zwłaszcza po Ibizie, przestaliśmy robić tak wiele i czuję, że był to również jeden z powodów, dla których czułam się tak potężna w Roth. Po raz pierwszy od bardzo dawna czułam się bardzo zregenerowana i to dało mi dodatkową siłę i możliwość pokazania takiego występu – mówi Ryf.