Bardzo ciekawy weekend w świecie ludzi z żelaza. Aż dwie imprezy pod szyldem IM przyciągnęły tłumy kibiców w RPA i Nowej Zelandii. Obie imprezy odbywały się na dystansie HalfIronman, z czego nowozelandzka była również zaliczana do imprez rangi mistrzowskiej tzw. Asian-Pacific Championships. Pierwsze zawody cyklu odbyły się tutaj już w połowie lat osiemdziesiątych, a władze miasta solidnie pracują nad uzyskaniem w przyszłości miana jednej z najciekawszych imprez IM 70.3 na świecie. W tym roku najlepsi z Auckland mogą liczyć na 30 slotów na Mistrzostwa Świata na Hawajach i 50 na Mistrzostwa Świata w Las Vegas na połowę krótszym dystansie. Ironman 70.3 w Auckland (Nowa Zelandia) wygrał Christian Kemp. Już od dawna odgrażał się, że zwycięży w mocnym wyścigu i wreszcie spełnił obietnice. Zrobił to w świetnym czasie 3h 56 min 2 sek. Drugi na mecie zameldował się Bevan Docherty, który nie tak dawno temu ogłosił, że zmienia dystans na długi i już na początku przygody z Ironmanem wskakuje na podium. 35-letni specjalista od dystansu olimpijskiego zamierza wystartować w Ironmanie. Przygoda z długim dystansem zacznie się dla niego od debiutu w Ironman New Zealand w marcu. Obecnie Docherty szlifuje formę przecierając się na „połówce” tego dystansu. Trzeci był Clark Ellice.
Zawody rozpoczęły się od dość przykrej wiadomości dla jednego z faworytów wyścigu, ulubieńca miejscowego Auckland i mistrza świata z 2008 roku, Terenzo Bozzone. Musiał on wycofać się z wyścigu ze względu na kontuzję i urazy jakich doznał podczas ostatniego treningu kolarskiego.
„Mogłem podjąć tylko taką decyzję. Była ciężka, ale nie miałem wyjścia. To była niepowtarzalna okazja, aby ścigać się w rodzinnym mieście przed własna publicznością” – komentował Bozzone. Do wypadku doszło w Albany. Rozpędzony zawodnik wpadł prosto w otwierające się drzwi samochodu zaparkowanego przy drodze.
Pływanie:
Najlepszy czas na pływaniu uzyskał Cameron Dye z USA (23min. 29sek.), który z wody wyszedł dosłownie sekundy przed Josephem Lampe z Australii. Niestety, żaden z zawodników nie utrzymał wysokiego tempa. Dye ukończył wyścig na 13 miejscu, a Lampe był 11. Co ciekawe, zwycięzca z Auckland z wody wyszedł trzynasty, a Docherty dziesiąty.
Rower:
Obaj lepiej spisali się na odcinku kolarskim. Kemp z czasem 2 godzin i 10 minut miał czwarty czas dnia, a Bevan szósty. Ciekawym jest fakt, że dość spora liczba zawodników musiała zostać ukaranych za drafting. Liderem po części kolarskiej był James Hodge (5 miejsce na mecie), który już w strefie zmian stracił prowadzenie na rzecz Paula Ambrose (4 miejsce na finiszu).
Bieg:
Wszystko wyjaśniło się na biegu. Czołowa trójka zawodów w Auckland pobiegła lepiej od swoich rywali i to zadecydowało o miejscach na podium. Christian Kemp pobiegł w czasie 1:19:41 (tempo 3:46min/km!). O 14 sekund wolniej pobiegł Bevan Docherty, a trzeci czas wśród mężczyzn, zarówno na końcu wyścigu jak i podczas biegu uzyskał Clark Ellice z Nowej Zelandii. Warto zaznaczyć, że podczas wyścigu przewaga lidera topniała nawet do 18 sekund, ale to właśnie Christian Kemp dotrzymał obietnicy wygrania bardzo ważnego wyścigu.
27 siódme miejsce ogólnie, a 1 wśród kobiet zajęła Annabel Luxford. Australijka uzyskała czas 4 godzin 19 minut i 19 sekund. Na drugą na mecie, Szwajcarkę Caroline Steffen, czekała 6 minut. Trzecie miejsce wywalczyła Amerykanka, Meredith Kessler. Annabel dominowała praktycznie w każdej konkurencji. Była najlepszą pływaczką (25:49) i biegaczką dnia (1:29:47). Na rowerze ustąpiła miejsca tylko jednej zawodniczce. Każda ze zmian, zarówno T1 i T2, odbyła się w czasie poniżej 50 sekund!
Annabel Luxford (31l.) to australijska zawodniczka, która swoją karierę w triathlonie rozpoczęła ścigając się głownie na dystansach olimpijskich. Jednym z jej największych sukcesów jest miedzy innymi Mistrzostwo Świata U23. Co ciekawe, mimo bycia profesjonalną triathlonistką, Annabel ukończyła dwa kierunki studiów. W triathlonie startuje od 14 lat, z czego ze względu na kontuzje, musiała sobie zrobić dłuższą przerwę pod koniec ubiegłej dekady. Dzisiaj, jak widać, po kontuzji nie ma śladu, a do licznych triumfów (np. 14 razy stawała na podium w zawodach z cyklu pucharu świata ITU) dopisała w ten weekend kolejny.
Ironman pisząc o wyścigu w Aucklad podkreśla w komentarzu zasłużone zwycięstwo reprezentantów Australii (zobacz fot. Print Screen strony Ironman)
Oto szczegółowe wyniki pierwszej trójki mężczyzn:
Imię i nazwisko |
Kraj |
Pływanie |
Rower |
Bieg |
Meta |
Div. Rank |
Overall |
Christian Kemp |
Australia |
0:24:20 |
2:10:46 |
1:19:41 |
3:56:03 |
1 |
1 |
Bevan Docherty |
Nowa Zelandia |
0:23:49 |
2:11:39 |
1:19:55 |
3:56:37 |
2 |
2 |
Clark Ellice |
Nowa Zelandia |
0:23:36 |
2:11:49 |
1:21:42 |
3:58:24 |
3 |
3 |
To samo dotyczy wyjeżdżających z pola traktorów, wozów konnych, samochodów z posesji przy drodze oraz psów wybiegających z gospodarstw. W zeszłym roku dwa razy widziałem siebie całego w gipsie. Udało się, ale od tej pory częściej na zjazdach używam hamulców. I nigdy nie jeżdżę skrajem jezdni, zawsze co najmniej półtora metra od krawędzi, często środkiem pasa. To od chwili, kiedy wylądowałem z rowerem w rowie po wyprzedzeniu przez tira z przyczepą.
Niedawno zaś Wiggins nie miał takiego szczęścia.
Przypadek Terenzo Bozzone nie jest wyjątkowy. Uwaga szczególnie do rozpoczynających przygodę z triathlonem! Uważajcie podczas treningu na zaparkowane przy drodze samochody. W ubiegłym roku miałem podobną sytuację, ale udało mi się w ostatnim momencie ominąć otwierające się właśnie drzwi samochodu. Oczywiście kierowca nie zostawił na mnie suchej nitki, krzycząc, że nie potrafię jeździć 🙂 Również w ubiegłym roku mój kolega uderzył w ten sposób w drzwi samochodu i spadł z roweru.