Co będzie najważniejsze na igrzyskach? „Chodzi o to, jak sobie z tym wszystkim poradzisz”

Tegoroczne Igrzyska Olimpijskie w Paryżu to jeden z najbardziej emocjonujących punktów w triathlonowym kalendarzu. Zdaniem niektórych sportowców – forma i techniczne przygotowanie nie wystarczą, by zdobyć miejsce na podium.

ZOBACZ TEŻ: Alex Yee zdominuje igrzyska olimpijskie w Paryżu?

Co będzie najważniejsze podczas rywalizacji i o co zadbać, by z igrzysk powrócić z medalem? Liczy się nie tylko sprawność fizyczna, lecz także dobra strategia i czynniki psychologiczne.

W Paryżu nie ma miejsca na błędy

Nie wystarczy dobry start. Takiego zdania jest choćby Léo Bergere. Być może w Paryżu wygra nie najsilniejszy, lecz ten, kto potrafi wykorzystać swój mózg – komentuje triathlonista. Wiem, że są wyścigi, w których możesz po prostu dać z siebie wszystko, nie myśląc zbyt wiele i wygrać, bo jesteś po prostu najsilniejszy. Ale w Paryżu tak nie jest.

Zawodnik dodaje również, że w tak dobrze obsadzonych zawodach nie ma miejsca na żadną pomyłkę. Za kluczowe uznaje przede wszystkim przemyślaną taktykę i skupienie na strategii podczas rywalizacji.

ZOBACZ TEŻ: Leo Bergere i Nina Eim triathlonistami roku Europe Triathlon

źródło: World Triathlon

Kolejnym czynnikiem, który może okazać się decydujący, jest odporność na presję. A ta może być szczególnie duża wobec… gospodarzy. Organizacja igrzysk olimpijskich stwarza bowiem zarówno zalety, jak i utrudnienia dla zawodników. Opowiada o tym Michael Johnson – olimpijczyk i były rekordzista w sprincie:

Gdy kraj lub miasto staje się miastem gospodarzem, zwiększa się ilość środków przeznaczanych na programy sportowe, dzięki czemu zawodnicy mogą lepiej i ciężej trenować i mieć dostęp do większej liczby zasobów. A potem, kiedy jesteś w tym mieście, przypomina ci się codziennie, że zbliżają się igrzyska olimpijskie. I to staje się prawdziwą motywacją, której nie mają inni sportowcy.

ZOBACZ TEŻ: Kristian Blummenfelt podsumowuje rok. „Jeszcze nie jestem gotowy na igrzyska olimpijskie”

Każdy medal ma jednak dwie strony. To, co kogoś motywuje, dla innych może być źródłem zbyt dużej presji. Bywa ona mieczem obosiecznym, z którym – zdaniem Johnsona – trzeba obchodzić się niezwykle ostrożnie.

Gabriela Bortacka
Gabriela Bortacka
Redaktorka. Pisze głównie o sporcie i historii. W jednym i drugim szuka przede wszystkim inspirujących ludzi. Z wykształcenia dziennikarka i antropolożka kultury.

Powiązane Artykuły

1 KOMENTARZ

  1. Oczywiscie Polaka żadnego nie będzie na IO. Moj zakład cały czas aktualny (oczywiscie zakład samego ze sobą, bo wiaodmo że świat ma to w dupie), Czyli że do końca mojego życia, a jestem rocznik 88 żaden Polak nie wystąpi na IO, Marek Jaskółka był ostatni. Profesjonalny triathlon skończył się w PL w okolicach lat 2011-2012. Co wyście z tym zrobili, rozpiepirzyliście wszystko, wszystkie strukury co były. (pytanie retoryczne do zarządu PZtri) Żenada, liczy się żeby sobie selfie pieprznąc na insta.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,772ObserwującyObserwuj
19,200SubskrybującySubskrybuj

Polecane