Garmin Iron Triathlon Malbork im. Bartosza Kubickiego wystartuje w przyszłym roku 2 czerwca! Organizatorzy właśnie poinformowali nas o terminie zawodów w 2013 roku. Blisko pół tysiąca zawodników zmierzy się z dystansem 1/4 Ironmana. Triathloniści wystartują w rzece Nogat, a do przepłynięcia będzie dystans 0,95km. Podczas dwóch pętli kolarskich o łącznej długości 45km sportowcy będą rywalizować na płaskim i szybkim asfalcie w formule bez draftingu. Na koniec bieg – 10,55km. Trasa składa się z dwóch pęti i przebiega tuż przy samym Muzeum Zamkowym. W 2012 roku zapisy do Garmin Iron Triathlon Malbork trwały zaledwie 8 dni, a zawody były jedną z największych imprez triathlonowych w kraju. Filip Szołowski z LABOSPORT Polska, który jest jednym z organizatorów Garmin Iron Triathlon Malbork zapowiada, że zawody w Malborku to nie jedyna impreza, jaką szykują na przyszły rok: „W najbliższym sezonie chcemy zorganizować cztery imprezy na dystansie 1/4 IM i utworzyć cykl, w którym będzie liczył się czas łączyny wszystkich zawodów. Jesteśmy w trakcie rozmów z potencjalnymi miastami i już niedługo będziemy mogli podać terminy oraz konkretne lokalizacje”. Ukończenie wszystkich czterech imprez da łączny dystans Ironmana – 226km.
Rejestracja do Garmin Iron Triathlon Malbork 2013 rozpocznie się 2 stycznia 2013 roku.
Zapraszamy na oficjalną stronę internetową zawodów www.irontriathlon.pl .
Triathlon Malbork w 2010 roku był bardzo specyficzny. W maju 2010 w Polsce była powódź, a pod koniec maja na Pomorzu przeszła fala kulminacyjna. Kilka dni przed zawodami ze względów bezpieczeństwa impreza została przeniesiona na drugą połowę czerwca czyli do czasu, aż rzeka się ustabilizuje.
Jurek – do odważnych świat należy 🙂
@W.K. – mam wrażenie, że nie zrozumieliśmy się i stąd Pana „złość” ale zupełnie niepotrzebna. Swoją „wiedzę” nt terminów opieram tylko i wyłącznie na wpisach Filipa Szołowskiego i przyjmuję, że tak było. Nie mam powodów nie wierzyć i sprawdzać. I tylko tyle. I jak się imprezy pokrywają to nie rozumiem dlaczego wszyscy nagle „skoczyli” na Malbork, żeby się dostosował. I tylko tyle. Dla mnie obie są bardzo daleko i jest normalne, że gdybym miał imprezę blisko domu to też bym ją promował. Tylko tyle. Nie zarzuciłem imprezie w Sierakowie żadnych uchybień i nie zakwestionowałem jej jakości. Moja uwaga dot. organizacji imprez była bardzo ogólna i wynikała z różnych relacji z zawodów w Polsce w 2012 przez uczestników. Wystarczy przeczytać chociażby relację M.D i innych z Borówna, żeby się dowiedzieć, że trasa rowerowa nie była przystosowana do takiej ilości uczestników bez zamkniętego ruchu drogowego. Dlatego moja ogólna uwaga, że za zwiększaniem ilości osób musi iść równie wysoka jakość i BEZPIECZEŃSTWO. Ufam, że w Sierakowie tak było (dużo pochlebnych opinii) i będzie. Co do opłat to Malbork jeszcze nie ogłosił na 2013 i Susz też. W 2012 były podobne z tym, że Susz w ostatnim etapie było 500 a tu jest 600. Nie każdy może z tak dużym wyprzedzeniem zaplanować żeby zapłacić 250, dlatego mój komentarz, że drogo. I nie było porównania do kosztu innych imprez – tam też wg mnie w końcowym etapie zapisów jest drogo. Moje zdanie i mam do niego prawo chyba? Baza noclegowa – super, że jest u Was taka duża. Nie zawsze tak jest. Łagiewniki – brawo – trafiony zatopiony:-)) Oczywiście chodziło mi o Ławicę ale brawo za celny „atak” – lubię takie:-) Co do „odwagi” i tożsamości to proszę wybaczyć ale mam prawo występować jak wielu innych na forum pod nickiem co nie znaczy, że dużo osób nie zna mojej tożsamości. Jakbym napisał coś obraźliwego przeciwko komuś to zrozumiałbym Pana uwagę. Oczywiście jeśli ma Pan takie życzenie to proszę mi podać swój adres to prześlę swoje dane. Na koniec – dla części to krew i pot i może łzy a dla innych dobra zabawa i rodzaj kontemplacji mimo wszystko – prawda Łukasz?:-) Trochę za poważnie to wszystko Pan odczytał. Ale nawet się cieszę – niech z tej złości na mnie zrodzą się jeszcze lepsze zawody, bo o to nam wszystkim chodzi. To co? Zgoda?:-)
Panie zdroof, może trochę odwagi i ujawni Pan swoją godność? Malbork w 2012 odbył się 24 Czerwca. W 2011 nie odbył się wcale. W 2010 odbył się 20 czerwca. Myślę, że historia 10 lat organizacji imprez jest tu w związku z tym bardzo mocno naciągnięta. Zwłaszcza, że zmienił się trochę komitet organizacyjny. O zmianie terminu na pierwszy weekend czerwca informowaliśmy już na imprezie w Sierakowie 20 Maja. Rozmawiałem o tym także z Panem Szołowskim i jego synem, którzy byli zresztą bardzo pomocni przy organizacji Triathlonu Sieraków w 2012 za co im oficjalnie serdecznie dziękuję. „Sieraków” sprawdził ten termin i wtedy nie otrzymaliśmy żadnych informacji na temat niezgodności co do terminów imprez. W sprawie limitów i jakości imprez: Jako zawodnik amator uczestniczę w zawodach w Polsce i w Europie. Za każdym razem staram się analizować poziom organizacyjny tych imprez i zastanawiam co mógłbym wprowadzić i ulepszyć u siebie. Imprezy w Polsce odbiegają znacznie od tych europejskich organizowanych na najwyższym poziomie. Nie jest to tylko wynikiem różnicy w budżetach imprez (tam Euro tu Złoty),a przede wszystkim nastawieniem organizatorów i zadaniem sobie pytania „co chcemy osiągnąć?”. Osoby , które startowały w Sierakowie wiedzą, że nie jest to impreza nastawiona na „zwiększenie kasy”. I gwarantuję Panu, że w przyszłym roku też tak będzie. Celem naszym jest organizacja imprezy na najlepszym europejskim poziomie. Dlatego każda decyzja jak i ta o zwiększeniu limitów jest poważnie wcześniej analizowana, aby w żaden sposób nie zagrażała wyznaczonym przez nas standardom organizacyjnym imprezy. 1000 osób? jeżeli jest taka możliwość, dlaczego nie? Jest wystarczająco miejsca aby to zrealizować. Na całym świecie imprezy Ironman przyjmują od 1400 do 2400 zawodników. I to one są szczytem marzeń każdego z nas. O jakich opłatach Pan mówi? Wpisowe wynosi dokładnie tyle samo w Suszu, Borównie czy Sierakowie. ¼ w Malborku = ¼ Sieraków. Jak widać komentuje Pan sprawy, o których nie ma Pan pojęcia. To jest triathlon – walka, żywioł, pot a czasami nawet krew? O jakiej kontemplacji tu Pan mówi? Baza noclegowa? W promieniu 1000 metrów znajduje się ponad 1500 miejsc noclegowych, a do 20 km znajdziemy ponad 6000. I nie obawiajmy się o warunki. W różnych cenach różny standard. Promujmy triathlon i dobre imprezy w Polsce, a blisko domu trenujmy. Ps. co do lotniska w Łagiewnikach to proponuję przestudiować raz jeszcze mapę Polski. Pozdrawiam
Byłem w tym roku na obu imprezach i nastawiałem się w 2013 na start ponownie i tu i tu.
Szkoda,że nie da się tego pogodzić, bo jak dla mnie razem z Borównem to trzy najlepsze imprezy …
Sytuacja dublowanie się imprez jest nieunikniona. Przy organizacji półmaratonów i maratonów też dochodziło na początku do sporów. A potem – wygrywa lepszy. I impreza, która zdobywa uznanie broni się sama, a pozostałe dopasowują terminy.
Mam nadzieję, ze szybko dożyjemy czasów, kiedy co tydzień w sezonie startowym w dowolnym miejscu kraju będą się odbywały zawody od sprintów do IM, włącznie z cross triathlonami. wtedy jest gwarancja, że poziom organizacji będzie wysoki a skorzystamy na tym wszyscy. Chociaż chciałbym, żeby było co najmniej tak, jak było obecnie w Malborku czy Suszu.
Fakt, jestem z Poznania i mam co jest oczywiste bardzo blisko do Sierakowa. Ale za zachwalanie imprezy w Sierakowie nie mam żadnych bonusów, nagród itp. Po prostu impreza w 2012 roku była fantastycznie zorganizowana i nie jest to jedynie moja ocena! Proszę poczytać opinię innych triathlonistów na forach internetowych. Często uczestników „Sierakowa” z bardzo odległych zakątków Polski. Impreza w Sierakowie ma dla mnie jeszcze jeden niezaprzeczalny plus, dystans! W tym roku chciałbym zaliczyć dystans IM. A więc „połóweczka” na początek sezonu, na miesiąc przed IM („Extremalna Sobota w Szczecinie”), to dla mnie idealne rozwiązanie. I jeszcze jedna sprawa przy okazji że zostałem wezwany do tablicy. Zachwalając Sieraków wcale nie twierdzę że Malbork jest „be”. Zostałem źle zrozumiany. Twierdziłem że w Sierakowie jest lepsza impreza, ale patrzyłem pod swoim kątem, chęcią sprawdzenia się w 2013 roku na dystansie IM. Pozdrawia wszystkich i życzę udanych startów w 2013 roku! Włodek
Nie rozumiem dlaczego tak trudno przyjąć informację, że Malbork od 10 lat jest w pierwszy weekend czerwca? Niepotrzebna „przepychanka” kto ma przesunąć termin – a dlaczego nie Sieraków? Bo dał pierwszy info w necie? Sieraków też raczej powinien sprawdzić wcześniej, kiedy organizowane są inne nie tylko w ub roku ale też lata wstecz, jeśli chciał uniknąć nakładania się – a jeśli to nie ma znaczenia to dyskusja niepotrzebna. @Włodek jest z Poznania więc będzie zachwalał Sieraków (bo już jest na liście startowej:-), będzie też promował Wolsztyn, bo ma blisko, a przecież w podobnym terminie będzie pewnie Ełk i może pozostałe imprezy organizowane przez Filipa Szołowskiego. W miarę jak imprez będzie więcej nie da się uniknąć nakładania się terminów. Niech to tylko wymusi konkurencję dot. poziomu zawodów – jak w tym samym czasie będą 2 imprezy i na jednej będzie samochodowy „ruch ograniczony” a na innej „zamknięty” itp itd to ludzie wybiorą sami. Poza tym opłaty – Sieraków jak widać idzie „grubo” a teraz jeszcze chce mieć 1000 osób – super – można też zrobić strefę na lotnisku (ale to chyba do Łagiewnik najbliżej:)na 5 tys. – tylko uwaga! żeby za tym szła jakość taka jakby startowało 10 osób. Bo jak to będzie zwiększenie dla kasy i ludzie w tłumie się będą „zabijać” na trasie to raczej dzięki. Za niedługo szczytem marzeń będzie start w imprezie kameralnej na 300-500 osób, żeby móc w spokoju kontemplować zawody:-))) A na koniec biorąc stan naszych dróg i komunikację w kierunku miast-zawodów, gdzie by to nie było dostać się to koszmar, a już zamieszkać w pobliżu w jakiś warunkach co najmniej średnich to też sztuka więc każdy będzie promował imprezy blisko domu (jak widać na tym przykładzie po mieszkańcach wielkopolski:-)
Gdyby ten termin udało się przesunąć, to byłoby fajnie…tak, czy inaczej na Sieraków już się zapisałem :)A może pójść na tzw. „hardcore`a” i dzień później zrobić Malbork ? 😉
W Malborku dystans pływania to niecały kilometr, więc nie ma stresu o zbyt zimną wodę… Spójrzcie na światowe imprezy rozgrywane na dystansie IM 😉 Spokojnie termin mógłby być przesunięty o tydzień wcześniej i wszyscy są szczęśliwi
Camon … termin jest totalnie bezsensowny … wiem że było to wielokrotnie poruszane, ale bezsensowna konkurencja pomiędzy imprezami, które mają taką markę … jest bezsensowna. Na pewno uda się znaleźć jakiś lepszy termin! Trzymam za to kciucki!
Napiszę jeszcze raz to co na forum:
Termin Malborka od 10 lat to pierwszy weekend czerwca. Tylko ostatnie zawody były wyjątkowo dopasowane do Susza i zostały przeniesione na 4 weekend czerwca. Termin tegorocznych zawodów został ustalony już dużo wcześniej. Niestety Malborka nie mogliśmy zrobić tydzień później ponieważ jeden z organizatorów ma zaplanowany wyjazd służbowy. Tydzień wcześniej jest ryzyko, że podobnie jak w Sierakowie rok temu woda będzie za zimna, a pływanie zostanie skrócone o połowę.
Super!!! Szykuje się niesamowita impreza w Sierakowie. Tak trzymać!
Bardzo dziękujemy za pozytywną opinię na temat zawodów w Sierakowie. W związku z tak wielkim zainteresowaniem zawodami Triathlon Sieraków 2013 oraz uzyskaniem zgody od współorganizatorów zawodów na przeniesienie strefy zmian z parkingu na płytę główną stadionu ośrodka TKKF, zamierzamy znacznie zwiększyć limity startowe dla zawodników. Pozwoli to nam przyjąć nawet do 1000 zawodników na każdym dystansie, o czym w najbliższym czasie wszystkich oficjalnie poinformujemy.
Termin zawodów w Malborku 23 Czerwca 2012 był doskonały. Nie wiemy czym jest spowodowana zmiana terminu. Naszym zdaniem dwie duże imprezy w tym samym terminie to raczej nieudany pomysł.
Słusznie Maciek! Imprez w Polsce przybywa i na pewno będą się pokrywać – tak jest na całym świecie. Ważne, żeby zawodnicy mieli wybór i mogli rywalizować na różnych trasach, w różnych miejscach Polski. My będziemy przyglądać się zawodom, uczestniczyć w nich, a później oceniać na Akademii. A jeśli chodzi o to ściganie się… 🙂 to może powiedzmy wszystkim, że zaczęło się na Majorce, gdzie Wielkim Prowokatorem został trener Grzegórzek, który dolewał oliwy do ognia. Ale ściganie się z Tobą to czysta przyjemność. Cieszę się, że potrenujemy razem na Majorce również w przyszłym roku.
Nie wiem, czy w Sierakowie była ciekawsza impreza, bo nie byłem:) Byłem natomiast w Malborku i współzawodnictwo z Redaktorem Naczelnym bolało jeszcze kilka dni 🙂 A i samą imprezę oceniam bardzo wysoko. Pokrywający się termin nie ma znaczenia, gdyż liczba chętnych do Sierakowa jest dwukrotnie wyższa niż liczba miejsc 🙂 Myślę, że tego dnia będą dwa komplety 🙂
W tym samym terminie jest zdecydowanie ciekawsza impreza. Mam tutaj na myśli drugą edycję „połówki” IM w Sierakowie. Pierwsza edycja tego triathlonu uzyskała znakomite recenzje i oceny uczestników. Byłem, startowałem, widziałem i mogę potwierdzić. Znakomita organizacja wręcz perfekcja w każdym detalu. W przyszłym roku dodatkowo wprowadzono kolejny dystans, 1/4 IM !