Tomasz Szala jeden z topowych polskich zawodników PRO obchodzi dziś urodziny. Z tej okazji przedstawiamy sylwetkę zawodnika oraz jego najbardziej udane starty.
ZOBACZ TEŻ: Legenda polskiego triathlonu. Historia Jerzego Górskiego
Tomasz Szala urodził się 14 grudnia 1990 roku w Nowym Jorku w Stanach Zjednoczonych. Kiedy miał 3 lata jego rodzice postanowili wrócić do Polski. Triathlon zaczął trenować w wieku 24 lat. Na swoim koncie ma mistrzostwo Polski na dystansie pełnego IRONMANa czy wicemistrzostwo kraju na połówce. Zaliczył wiele zagranicznych startów w tym m.in. słynny wyścig na torze samochodowym Clash Daytona.
Początek przygody
Przygoda Szali ze sportem zaczęła się od pływania. W 2. klasie podstawki rodzice postanowili zapisać go na basen. Decyzja była podyktowana bardzo niebezpieczną sytuacją, która wydarzyła się kilka miesięcy wcześniej. Na wakacjach Szala wraz z tatą podczas kąpieli w akwenie na dmuchanym kółku odpłynęli zbyt daleko od brzegu. Tomek nie umiał pływać, więc musiał dotrzeć do brzegu na plecach ojca. Jak wspomina w jednym z wywiadów, prawdopodobnie zbyt mocno ściskał tatę, który stracił przytomność w wodzie. Ojciec trafił do szpitala. Na szczęście cała historia skończyła się szczęśliwie.
Basen towarzyszył mu przez osiem lat. W liceum odnalazł koleją pasję – kolarstwo górskie. Brał udział w górskich maratonach rowerowych oraz w cross country. W jednym z wyścigów zdobył nawet mistrzostwo Polski w cross triathlonie. Będąc na ostatnim roku studiów inżynierskich, postanowił dorobić. Połączył pasję do rowerów z pracą i zatrudnił się w sklepie rowerowym AirBike.
Spontaniczny debiut
W tamtym czasie triathlon zaczynał zyskiwać na popularności. Dyscyplina wzbudziła zainteresowanie Szali, który chciał spróbować czegoś nowego. Postanowił więc wypożyczyć rower i bez większych przygotowań w 2014 roku zadebiutował w pierwszych zawodach Garmin Iron Triathlon Piaseczno na dystansie 1/4. Jak sam mówi, był to start zupełnego amatora. Mimo wielu niedociągnięć Szala znalazł się w 10. najlepszych zawodników.
W roku 2015 spotkał na swojej drodze trenera Marcina Słomę i to dzięki tej współpracy rozwinęła się jego dalsza przygoda z triathlonem. Przeszłość pływacka sprawiła, że Szala szybko zaadoptował się w nowej dyscyplinie. Obiecujące wyniki na basenie przekonały trenera, że dobrym pomysłem będą starty na krótkich dystansach.
Faktycznie Szala świetnie odnalazł się w krótkich wyścigach i już po roku treningów zaczął zajmować wysokie lokaty m.in. na Garmin Iron Triathlon w Ślesinie, Radkowie czy Elblągu. Życiówkę na dystansie 1/4 wywalczył w tym roku, również na imprezie z serii Garmin Iron Triathlon. Zawody w Nieporęcie wygrał z czasem 01:52:10.
1/8, ale może być też połówka
Debiut na dystansie 1/2 IRONMANa był dość przypadkowy. Jak wspomina w jednym z podactsów, chciał zapisać się na 1/8, ale nie było miejsc, więc postanowił wybrać … połówkę. Przed startem nigdy nie ukończy nawet półmaratonu.
W 2018 roku Szala po raz pierwszy stanął na najwyższym podium wyścigu na dystansie 1/2 podczas zawodów Castle Triathlon Malbork z czasem 03:56:01, ustanawiając swój ówczesny życiowy rekord. O zawodach napisał krótko „smashed”. Prawdziwego personalnego „smashed” dokonał jednak 3 lata później, kiedy na imprezie IRONMAN 70.3 w Dubaju poprawił życiówkę o ponad 10 minut, kończąc wyścig na 25. miejscu z czasem 03:45:33.
Wyświetl ten post na Instagramie
Kaprys na mistrzostwo Polski
Cały sezon 2021 Szali towarzysza myśl o spróbowaniu swoich sił na dystansie pełnego IRONMANA. Jak powiedział w jednym z wywiadów: „To był mój kaprys, po prostu chciałem wystartować”. Okazało się, że kaprys spełnił i to z doskonałym rezultatem. W swoim debiucie zdobył tytuł mistrza Polski. Linię mety przekroczył z czasem 08:15:00.
W 2022 roku Tomasz Szala, oprócz życiówki zdobytej w Niporęcie, startował m.in. w wyścigu IRONMAN Izrael, NYC Triathlon gdzie od podium dzieliło go 20 sekund czy w Texasie, gdzie zajął 5 miejsce.
Nie tylko triathlon
Na oficjalnej stronie World Triathlon na profilu zawodnika Tomka Szali w rubryce „hobby” znajdziemy „eat”. Jak sam przyznaje jedzenie, a zwłaszcza słodycze są jedną z jego największych słabości. Z okazji urodzin życzymy więc, aby każdy zjedzony gram cukru przekładał się na odpowiednią ilość watów na rowerze!
Najlepsze wyniki:
- Duathlon – Elemental Tri Series Blachownia 2018 – 00:56:21
- Triathlon sprint: Elemental Tri Series Grodzisk Mazowiecki 2019 – 00:57:13
- 1/4 IRONMAN: Garmin Iron Triathlon Nieporęt 2022 – 01:52:10
- Triathlon standard (olimpijski): Elemental Tri Series Olsztyn 2021 – 01:52:42
- 70.3 IRONMAN: Dhubai – 03:45:33
- IRONMAN Castle Triathlon Malbork 2021 – 08:15:00
ZOBACZ TEŻ: Tomasz Szala: „Wrócę do Kalifornii, bo mam tam niewyrównane rachunki”