Podczas mistrzostw świata w Konie walka toczyła się będzie nie tylko o prestiżowe mistrzostwo świata. Na szali jest również zwycięstwo w inauguracyjnej klasyfikacji IRONMAN Pro Series.
ZOBACZ TEŻ: Gdańsk, Pekin i Gran Canaria. Gdzie odbędą się wyścigi Challenge w 2025 roku?
Zwycięzca klasyfikacji IRONMAN Pro Series otrzyma 200.000$. Aktualnie liderem z dużą przewagą jest Matt Hansen, którego za dwa tygodnie zobaczymy w Konie. Czy zdoła utrzymać swoje prowadzenie?
Amerykanin zwycięzcą Pro Series?
Matt Hanson osiąga w tym sezonie wyniki, które sprawiły, że jest aktualnie liderem klasyfikacji. Zebrał 16.826 punktów, czyli prawie 4.000 więcej niż grupa pościgowa za jego plecami.
Zawodnik osiągnął dwa świetne wyniki na połówkach (1. i 2. miejsce w Chattanooga i Boulder) i dołożył trzy solidne wyniki na pełnych dystansach. Zajmował 6. miejsce w Teksasie i Lake Placid oraz 14. podczas mistrzostw Europy we Frankfurcie.
Przypomnijmy, że w klasyfikacji każdemu zawodnikowi liczą się dwa wyścigi na połówkach i maksymalnie trzy na pełnym dystansie. Hansen osiągnął swój limit, ale może jeszcze poprawić najsłabszy wynik na pełnym dystansie. Aktualnie to 3.836 punktów.
Tymczasem zwycięzca w Konie otrzyma aż 6.000 punktów. Każda kolejna sekunda za zwycięzcą to 1 punkt mniej, a to oznacza, że Amerykanin, chcąc poprawić wynik w klasyfikacji, musiałby np. powtórzyć swój start z 2022 roku, kiedy zajął 15. miejsce, tracąc 24 minuty do Gustava Idena. Gdyby ten wyścig był rozgrywany dzisiaj, otrzymałby około 4.560 punktów.
Guilloux, Laundry, Lange czy „czarny koń” Marquardt?
Losy pierwszego sezonu Pro Series nie są jeszcze rozstrzygnięte. Hansen ma co prawda niecałe 4.000 punktów przewagi, ale… zawodnicy za nim również startują w Konie i nie mają jeszcze 5. wyniku w klasyfikacji!
Arnaud Guilloux, Jackson Laundry, Patrick Lange, Bradley Weiss, Robert Kallin to zawodnicy z TOP10, którzy mogą ciągle powalczyć o zwycięstwo. Wszyscy oprócz Laundry’ego uzyskają właśnie swój 5. punktowany wynik.
Ciekawie sytuacja wygląda też w przypadku zawodników, którzy w klasyfikacji są nieco dalej. Chodzi przykładowo o Matthew Marquarda (3 razy na podium w tym roku!), Kristiana Hogenhauga oraz Gregora Barnaby’ego. Cała trójka ma ponad 11.000 punktów, ale wyścig w Konie będzie dopiero 4. wynikiem do klasyfikacji.
Przy dobrym wyniku któregoś z tych zawodników walka o tytuł przedłuży się do dwóch końcowych połówek sezonu: IRONMAN 70.30 Asia-Pacific lub mistrzowskiej połówki w Taupo. Wszyscy mają też kwalifikacje na imprezę, gdzie zwycięzca otrzyma 3.000 punktów.
Polacy w klasyfikacji PRO Series
Aktualnie w czołowej „50” rankingu PRO Series jest dwóch Polaków – Tomasz Szala oraz Kacper Stępniak. Szala ma 6.811 punktów, a Stępniak zebrał 6.591. Obaj zawodnicy mają po 2 wyniki na pełnym dystansie. W Konie będą mieli okazje poprawić swoje pozycje w klasyfikacji.
W klasyfikacji są również Piotr Ławicki (121. miejsce), Michał Grabowski (158. miejsce) oraz Robert Wilkowiecki (195. miejsce), który również startuje w Konie. Na 274. miejscu plasuje się Łukasz Lis. Pełna klasyfikacja w tym miejscu.
