Czy da się naprawić piankę triathlonową w 30 minut? Duże pęknięcie oznacza konieczność kupienia nowej? Ile trzeba zapłacić za oddanie pianki do naprawy?
ZOBACZ TEŻ: Jak dbać o piankę pływacką?
Lepiej zapobiegać niż leczyć – to powiedzenie odnosi się również do pianki triathlonowej. Im bardziej dbasz o piankę triathlonową, tym dłużej służy. Niestety zdarzają się przypadki, kiedy nawet krótko obcięte paznokcie nie ochronią pianki przed jej przecięciem, a nawet mocniejszym rozdarciem. Każde uszkodzenie pianki przekłada się na utratę jej wyporności, dlatego ważne jest, żeby pojawiające się dziury czy przecięcia naprawiać w miarę możliwości na bieżąco. Jak więc szybko naprawić piankę triathlonową?
Specjalny klej do pianek
Naprawa pianki zależna jest od tego, jak mocno jest zniszczona. Najprostszym, ale jednocześnie bardzo skutecznym rozwiązaniem jest użycie specjalnego kleju do neoprenu. Jedną z najpopularniejszych marek na rynku, sprzedawaną i używaną przez sporą część sklepów triathlonowych jest marka black witch. Koszt tubki kleju to wydatek rzędu 40-50 zł, a pianka gotowa jest do użycia w ciągu kolejnych 30-60 minut.
Zastosowanie kleju do pianki jest banalne. Wystarczy umieścić niewielką ilość produktu na obie części uszkodzonego neoprenu, a następnie pozostawić klej na 5 minut do wyschnięcia bez łączenia obu części. Po upływie tego czasu należy mocno docisnąć do siebie obie części i poczekać aż klej się zwiąże.
Ważne, aby zachować umiar. Przy niewielkich rozdarciach czy pęknięciach wystarczy niewielka ilość kleju. Dobrym pomysłem będzie nałożenie go za pomocą np. wykałaczki.
Domowy zestaw naprawczy
Przy większych uszkodzeniach, których nie jesteś w stanie skleić, przydatny może okazać się zestaw naprawczy w postaci łaty neoprenowej.
Na zewnętrzną część pianki ponownie powinieneś nałożyć klej. Jednak, aby kompleksowo naprawić piankę, musisz wzmocnić ją od wewnątrz. Wystarczy odpowiednio przyciąć łatkę, najlepiej tak, by miała zaokrąglone rogi i żeby z każdej strony od rozerwanej części neoprenu pozostało ok. 2 cm łaty. Następnie za pomocą żelazka należy zaprasować ją na piance, przykładając łatę do pianki częścią pokrytą termozgrzewalnym klejem.
Ważne jest to, aby żelazka nie przykładać bezpośrednio na łatkę, a na specjalny papier, który znajduje się w zestawie. Żelazko nie powinno być ustawione na zbyt wysoką temperaturę. Zgodnie z zaleceniami producenta żelazko powinno się rozgrzać, ustawiając opcję do tkanin akrylowych (w niektórych żelazkach jest to opcja LOW/MINIMUM). Pod „prasowane” miejsce, warto podłożyć kawałek twardego, odpornego na temperaturę materiału.
Zanim sprawdzisz łączenia, poczekaj aż materiał ostygnie. W razie potrzeby możesz powtórzyć proces nagrzewania.
ZOBACZ TEŻ: Ubezpieczenie na triathlonowy obóz treningowy. Co musisz wiedzieć?
Wysyłka do specjalisty
Jeżeli uszkodzenie pianki jest duże, warto zlecić naprawę specjaliście, który ma nie tylko większe doświadczenie, lecz także odpowiedni sprzęt i materiały. Większość sklepów triathlonowych posiada w swojej ofercie tę usługę. Jej ceny wyznaczane są zazwyczaj na podstawie wielkości i typu uszkodzenia. Według stawek jednego ze sklepów triathlonowych koszty naprawy zaczynają się od 20 zł za klejenie klejem do 60 zł za klejenie szwów i łączeń paneli.
Część sklepów triathlonowych oferuje naprawę za pośrednictwem wysyłki. Wystarczy przesłać piankę do sklepu, a po kilku dniach otrzymasz paczkę z naprawionym strojem.
Przegląd pianki
Koniec sezonu jest również dobrym pomysłem na profilaktyczne „zbadanie” swojej pianki. Zanim odłożysz ją do szafy, wyślij piankę na przegląd do jednego ze sklepów. Być może okaże się, że zarysowanie, które twoim zdaniem w niczym nie przeszkadzało, warto naprawić. Koszt naprawy, zestawiając do niego koszt całej pianki, nie powinien nadszarpnąć twojego budżetu.