O kadencji najczęściej mówi się w kontekście jazdy na rowerze. Natomiast ten temat jest równie ważny podczas biegania. Co to jest ta kadencja? To ilość kroków na minutę. Można ją wyliczyć na trzy sposoby. Pierwszy sposób to zaawansowany zegarek biegowy lub triathlonowy, który posiada taką funkcję. Drugi sposób to aplikacja w smartfonie. Trzeci sposób to liczenie kroków podczas biegu. Najłatwiej jest policzyć kroki w ciągu 10 sekund i pomnożyć otrzymany wynik razy 6. Można również policzyć kroki jednej nogi i pomnożyć razy 12. Podobnie jak w przypadku roweru bardzo dobrą kadencją biegową jest rytm 180 kroków na minutę. Podczas jazdy rowerem podajemy kadencję jednej nogi – 90. Natomiast w przypadku biegu jest to suma dwóch nóg.
Dobór odpowiedniej kadencji nie może być szablonowy. Trzeba traktować go jako wyznacznik, do którego się dąży. Każdy ma inne predyspozycje oraz odmienną technikę biegu. Prędkość biegu też ma znaczenie. Generalnie biegnąc powoli, regeneracyjnie utrzymuje się wolniejszą kadencję. Przyspieszając automatycznie zwiększa się ilość kroków na minutę. Dlatego nie należy za wszelką cenę przywiązać się do jednej kadencji w każdym zadaniu biegowym. Wiedząc, że 180 kroków na minutę to bieg bardzo ekonomiczny staramy się to wypośrodkować. Dla przykładu może to wyglądać tak: w trakcie wykonywania sprintów kadencja 180+, podczas odcinków tempowych 180, a bieg regeneracyjny <180.
Wyższa kadencja oznacza krótszy kontakt stopy z podłożem oraz “lżejszy styl”. Zwiększając kadencję jednocześnie skraca się krok. Zbyt długi krok jest nieekonomicznym stylem biegu i zwiększa ryzyko kontuzji. Poprawa wydajności przychodzi z czasem. Początki zwiększania kadencji biegowej mogą być kłopotliwe. Pierwszym zauważalnym efektem jest wyższy puls i częstszy oddech. Trzeba być cierpliwym i dać sobie trochę czasu. Adaptacja organizmu do nowego kroku następuje z każdym treningiem. Tętno się unormuje a Ty odczujesz komfort biegu. Ekonomiczny bieg to początek drogi do szybszego biegania.
Można oczywiście kontrolować kadencję biegu myśląc o niej. Z pomocą też przychodzą nam aplikacje biegowe, które umożliwiają pomiar kadencji i wyznaczanie rytmu. Taki elektroniczny metronom wybija rytm biegu. Można także ustawić listę piosenek, które mają pożądany rytm równy kadencji biegu. Jednak takie pomoce należy traktować jako narzędzie pomocne w nauce, które trzeba stopniowo odstawiać aby mózg sam kontrolował kadencję biegu.
Kadencja biegowa – krok do szybszego biegania
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.
Uzupełniłbym art o informację, że biegając po tej samej trasie przez dłuższy okres czasu (niech to będzie mezocykl) i obserwujący tylko i wyłącznie kadencje można wyciągnąć ciekawe wnioski–> Spadek kadencji przy tym samym tempie= wzrost formy. Wzrost kadencji przy tym samym tempie= spadek formy/przetrenowanie/ciężki okres treningowy.