Kortyzol –„Triathlon pod mikroskopem”

 

…predyspozycje genetyczne czy powszechnie obecny stres. Wówczas trwale utrzymujący się podwyższony poziom kortyzolu we krwi powoduje gromadzenie się tkanki tłuszczowej w obrębie twarzy, karku i pasa, jednocześnie spalając tę zgromadzoną w kończynach. W kwestii tej odwróconej aktywności sposób działania kortyzolu nie został jeszcze do końca wyjaśniony. Wiemy jednak, że jego wpływ na syntezę glukozy powoduje utratę cennych aminokwasów, a spowalnianie jej zużywania prowadzi do wzrostu stężenia insuliny i insulinooporności. Mechanizmy w rezultacie mogą prowadzić do otyłości oraz cukrzycy. W trakcie wyrzutu kortyzolu glukoza z mózgu przekierowywana jest do mięśni. Na zawodach stanowi to istotne wsparcie. Gorzej taki stan sprawdza się np. podczas egzaminu. Kolejny sposób jego działania, to przekształcanie się w neurosteroidy, które działając na podwzgórze skutkują zwiększaniem się apetytu. To kolejny „tuczący” element działania tego hormonu.

 

 Tkankę mięśniową kortyzol również traktuje ambiwalentnie. Przy jego fizjologicznym poziomie wspomaga rozwój mięśni. W trakcie wysiłku wydzielana jest jego większa ilość, co z kolei nasila jednoczesny rozpad białek w mięśniach oraz uwolnienie aminokwasów – katabolizm mięśni. Ten mechanizm jest skomplikowany i wciąż nie do końca poznany, trudniejszy tym bardziej, że na poziomie komórkowym ten hormon wykazuje działanie antykataboliczne. Co istotne, zbyt niski poziom kortyzolu stanowi bezpośrednie zagrożenie życia. U osób z jego skrajnym niedoborem obserwuje się przewlekłe przemęczenie, zwiotczenie mięśni, jak również spadek hormonów płciowych (w tym testosteronu).

 

Bez dresu, nadmiar stresu
Współcześnie stres jest wszechobecny, organizm trwale (także poprzez kortyzol) funkcjonuje w stanie wzmożonej aktywności i gotowości. Trwały wzrost poziomu kortyzolu ma związek nie tylko z otyłością i cukrzycą, ale również ze spadkiem odporności czy też impotencją albo depresją. Choroby cywilizacyjne pośrednio wynikają zatem z pierwotnych, prastarych mechanizmów obronności. Sport jest więc jednocześnie formą walki z nadmiernym poziomem kortyzolu, wynikającym ze stresu. Aktywność fizyczna pozwala rozładować napięcie, a długofalowo – zmniejszyć również poziom tego hormonu. Dla utrzymania kortyzolu na właściwym poziomie korzystne są również taniec, muzyka oraz medytacja. Dobrze działa też utrzymywanie dobrych więzi społecznych, z trenerem także. Odpuszczenie sobie treningu jak widać również może być szkodliwe.

 

kortyzol3

 

Kortyzol na treningu i w badaniach naukowych
Piśmiennictwo naukowe także wskazuje istnienie związku pomiędzy aktywnością fizyczną a wydzielaniem kortyzolu. Prawdopodobnie najbardziej istotnymi czynnikami wpływającymi na ilość  uwalnianego hormonu są specyfika wysiłku fizycznego, warunki związane z miejscem podejmowanego treningu (temperatura, wysokość n.p.m.), jak również intensywność i czas jego trwania. Co istotne, ilość kortyzolu, która została wydzielona w trakcie wysiłku, jest również zindywidualizowana (osobniczo się zmienia). Mają tutaj znaczenie: budowa fizyczna zawodnika, reakcja jego organizmu na stres, liczba godzin snu, jak również poziom zmęczenia i wytrenowania. Udało się dowieść, że krótkotrwały intensywny trening spowodował wzrost stężenia kortyzolu zarówno u sportowców, jak również u osób prowadzących siedzący tryb życia. Wysokointensywny, powtarzający się wysiłek sportowy prowadzi do znacznego wzrostu wydzielania kortyzolu. Więc to nie sama intensywność, a objętość treningu w największym stopniu wpływa na jego poziom. Znaczenie ma również długość przerw miedzy ćwiczeniami. Wykazano korzystniejszy wpływ anaboliczny dłuższego odpoczynku. Naukowcy badający poziom kortyzolu w ślinie olimpijskich ciężarowców, wykazali jego wyższy poziom w trakcie zawodów, niż podczas testów imitujących startowe obciążenia. Dodatkowo ilość wydzielonego kortyzolu była proporcjonalna do wzrostu podejmowanego obciążenia. Analogiczne wnioski pojawiają się w sportach wytrzymałościowych. U triathlonistów zaobserwowano istotny wzrost poziomu kortyzolu po zawodach na długim dystansie. Badania analizujące koncentrację tego hormonu  we włosach wykazały dodatnią korelację między objętością treningu a stężeniem kortyzolu. Porównując różne dyscypliny, u triathlonistów i maratończyków występował najwyższy wzrost stężenia. U zawodników słabiej wytrenowanych był większy niż u sportowców osiągających najlepsze wyniki. Pojawiają się jednak doniesienia świadczące o braku zależności między kortyzolem a wysiłkiem fizycznym.

 

Testosteron – chluba czy ryzyko?
Prawdopodobnie kortyzol może być wskaźnikiem intensywności wysiłku fizycznego, ale ze względu na jego zmienność w zależności choćby od bodźców psychicznych, wskazana może być jego interpretacja wspólnie z testosteronem w formie wskaźnika (T/C; testosteron/kortyzol). Umożliwiłoby to ocenę równowagi pomiędzy procesami anabolicznymi a katabolicznymi, a także określenie stopnia zmęczenia sportowca. Wiarygodne i rzetelne opracowanie tego wskaźnika jest utrudnione przez znaczące wahania dobowe w wydzielaniu tych dwóch hormonów. W przypadku wydzielania testosteronu, podobnie jak kortyzolu i wielu innych hormonów, właściwe jest utrzymanie równowagi. Nadmiar również nie jest wskazany. Więcej o testosteronie w jednym z kolejnych artykułów.

 

„Triathlon pod mikroskopem” podejmie próbę zmierzenia się z oceną obu tych parametrów. Zaplanowane jest także sprawdzenie poziomu kortyzolu oraz testosteronu w grupie badanej po pokonaniu dystansu 1/2 IRONMAN. A dziś rozpoczęliśmy właśnie drugą serię pobrań krwi.

 

synevo

Powiązane Artykuły

2 KOMENTARZE

  1. Bardzo fajny artykuł!
    Ze swojej strony dorzucę jeszcze, że kortyzol jest hormonem wybitnie wpływającym na zakwaszenie organizmu i intensyfikowanie stanu zapalnego. Wyobraźmy sobie zatem, co się dzieje w sytuacji długotrwałego, intensywnego wysiłku połączonego z przeciążeniami i mikrourazami- uraz gotowy.
    Podpowiadam, że można szukać tu przyczyn ciężko leczących się kontuzji.
    Poprzez terapię osteopatyczną jesteśmy w stanie normalizować napięcia narządów i gruczołów, przez co usprawniać regenerację całego organizmu.
    Pozdrawiam!

  2. Ciekawy artykuł. Kortyzol też jest na liście moich potencjalnych „wrogów” w walce o wagę startową. Jestem pod wpływem permanentnego stresu. Niestety niezwiązanego z walką/rywalizacją sportową. Może trzeba robić więcej mocnych treningów, żeby odreagować?

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,772ObserwującyObserwuj
19,300SubskrybującySubskrybuj

Polecane