Lionel Sanders przygotowuje się do najważniejszego startu sezonu, czyli mistrzostw świata IRONMAN na Hawajach. Na co stać go podczas najważniejszej imprezy sezonu? Niedawno podał konkretne liczby.
Chociaż Lionel Sanders znany jest jako „No Limit” to niedawno postanowił opowiedzieć o tym, na co realistycznie stać go podczas rywalizacji w Konie. Zaznaczył też, że wraca do treningu solo.
Zmiana mindsetu
Sanders zaznaczył, że chce przestać mówić o tym, że chce wygrywać wyścigi. Zmieni mindset na taki, w którym chciałby realistycznie myśleć, na co stać go np. właśnie podczas mistrzostw świata w Konie.
Zawodnik podkreślił, że od pewnego czasu kiełkowała w nim myśl o tym, aby powrócić do treningu solo. Trening z innymi zawodnikami nie sprawdzał się, bo nie mógł w odpowiedni sposób słuchać własnego ciała.
– Trenowałem tutaj milion razy z Trevorem Foleyem. Nie mogę przez to za bardzo słuchać własnego ciała. On mi ucieka, a ja znów cisnę zbyt mocno, żeby go gonić. To za trudne. Jest za dużo bodźców. Nie możesz trenować tam, gdzie chcesz być. Musisz trenować tam, gdzie jesteś. Tylko w taki sposób to działa. Dzisiaj posłuchałem swojego ciała. Oto jestem tutaj w dobrej formie psychicznej i fizycznej, chociaż jest bardzo gorąco.
Niedawno Lionel Sanders zaprezentował, jak wygląda jego dzień treningowy.
Limity Lionela Sandersa?
Sanders jest jednym z 57 zawodników, którzy wystartują na Hawajach. Uważa, że jest w stanie popłynąć około 50 minut lub nieco więcej („nisko w okolicy ponad 50 minut”). Na rowerze chciałby mieć średnią moc wynoszącą 310 lub 320 watów. Uważa też, że może złamać 2:40 na maratonie. Pobiegł 2:42 po bardzo wymagającym rowerze.
– Mam w sobie możliwość złamania 2:40. To jest we mnie. Nie jest to związane z kimkolwiek innym. Nigdy zresztą nie było. Oczywiście, że chcę wygrywać. Kto nie chce? Wygrałem wiele wyścigów. Kiedy trenuję dobrze, jestem niezły. Czy najlepszy? Nigdy nie byłem najlepszy! To jest jedyna droga.
Zawodnik ma przed sobą około 9 tygodni treningu przed Hawajami. Już za kilka dni stanie na starcie kolejnych zawodów na dystansie IRONMAN, bo w niedzielę, 25 sierpnia, wystartuje w kanadyjskim Pentincton.