Bardzo dobre informacje o stanie zdrowie Lucy Charles-Barclay. Triathlonistka jest już całkowicie zdrowa. W najnowszym vlogu opowiada między innymi o powrocie do biegania.
Kilka miesięcy temu Lucy-Charles Barclay nabawiła się kontuzji barku, która wyeliminowała ją z MŚ Ironman w St. George. Od tego czasu triathlonistka relacjonuje na swoim kanale YouTube powrót po urazie. Ostatnie informacje są bardzo optymistyczne.
– Jestem już całkowicie zdrowa, teraz czas na pracę nad kondycją. Na szczęście mam ogromną motywację, a więc będę kontynuowała ciężką pracę – napisała w mediach społecznościowych.
Więcej o powrocie do zdrowia Charles opowiadał w najnowszym vlogu na swoim kanale YouTube. Koncentruje się on na bieganiu. Brytyjka podkreśla, że jest to zdecydowanie najcięższy element comebacku. Zmieniła styl biegania, poprawiła technikę i uważa, że będzie miało to przełożenie na jej czasy podczas wyścigów.
– To jest bardziej techniczny sport, a ja całkowicie zmieniłam swój styl biegania. Jest to ciężki powrót, tętno jest znacznie wyższe niż poprzednio. Kilka miesięcy nie biegałam. Mam więcej masy mięśniowej, ale też ogólnie ważę więcej. Biegam więc teraz z dodatkowym „obciążeniem”. To wszystko ma duży wpływ na prędkość. Technika jest zdecydowanie lepsza, a więc jestem pewna, że kiedy wróci forma biegowa, będę też bardziej efektywną biegaczką. W teorii powinnam biegać szybciej – wyjaśniła.
Wyświetl ten post na Instagramie
Przede wszystkim cierpliwość
Charles musiała się wycofać z MŚ w St. George, a później również z próby Sub7/Sub8. Była już wielokrotnie pytana, kiedy wróci. Na razie jednak w swoich vlogach unika odpowiedzi na to pytanie i podkreśla, że najważniejsza jest cierpliwość.
– Przy tej kontuzji cierpliwość jest kluczowa. Mam wrażenie, że dobrze sobie z tym radzę w czasie tego powrotu i nie zamierzam się spieszyć. Nie przeskoczę od 0 do 100 z moim bieganiem. Będę robiła powolne kroki. Zamierzam opierać się na formie, którą budowałam pływaniem i rowerem. Mam nadzieję, że część przeniosę na bieganie, dzięki czemu uzyskam pożądane efekt – powiedziała.
ZOBACZ TEŻ: Kacper Stępniak: „To, co najbardziej mi się podoba w triathlonie to fakt, że ścigamy się o miejsca”
We vlogu Brytyjka wyjaśniła, że biegowy powrót zaczęła od zupełnych podstaw. Później zaczęła zwiększać obciążenie treningowe. Czuje, że takie podejście sprawdza się doskonale.
– To nie dlatego, że kontuzja biodra może się odnowić, ale przy treningu na pełnych obrotach mogą przydarzyć się inne urazy. Dotychczas bardzo mądrze prowadziliśmy te treningi po kontuzji. Nie było żadnych urazów. Wszystko idzie w prawidłowym kierunku – powiedziała.
Zobaczcie cały vlog Lucy Charles: