Żyjemy w czasach kiedy osobę niedosypiającą uważa się za bardzo pracowitą. Ulegamy modzie na niedosypianie bo przecież nie ma czasu na sen. Prowadzi to do złych nawyków, zaczynamy myśleć o śnie jako o drodze do porażki. Możemy usłyszeć, że minimalna ilość snu to klucz do sukcesu. Intensywny tryb życia: praca, rodzina, dom i sport wypełniają dobę po brzegi. Dodatkowo komputery i urządzenia mobilne zabierają cenny czas. Wolimy spędzać godziny przeglądając media społecznościowe niż porządnie się wyspać. Co nam z uprawiania sportu, wyszukanej diety, unikania smogu i konserwantów w żywności kiedy po prostu się nie wysypiamy. Zapominamy, że sen to najskuteczniejszy sposób regeneracji dla mózgu i całego organizmu. Sportowcy, którzy regularnie śpią poniżej 7-8 godzin są narażeni na większe ryzyko kontuzji. Dla ogółu społeczeństwa niedosypianie jest niebezpieczne dla zdrowia. Wiele badań wskazuje, że niewystarczająca ilości snu ma podłoże dla wielu chorób. Poniższe przykłady mówią same za siebie.
Rak – Śpiąc regularnie poniżej 6 godzin na dobę zwiększamy szanse zachorowanie na raka aż o 40%. Niewielka ilość snu potrafi spowodować podwojenie się wielkości guzów.
Choroby serca – Tutaj ponownie, śpiąc poniżej 6 godzin na dobę mamy o 45% większą szansę na problemy sercowe oraz grozi nam śmierć spowodowana wylewem lub zawałem. Zbyt krótki sen prowadzi także do nadciśnienia.
Demencja starcza – Liczne badania mówią, że chroniczne niedosypianie to wstęp do choroby Alzheimera.
Ale to nie wszystko, chroniczny brak snu powoduje spadek odporności, bóle głowy, otyłość, wahania nastrojów czy pogorszenie widzenia. Spada nasza wydajność w pracy, gorzej zapamiętujemy i łatwiej popaść w stan depresyjny. Pomimo, że część ludzi nie odczuwa negatywnych skutków niedoboru snu (poniżej 6-7 godzin) to badania kliniczne wykazują niższy stopień aktywności neurologicznej w pracy ich mózgu. Na chroniczne niedosypianie organizm potrafi się zbuntować w najmniej spodziewanym momencie.
Niedosypianie odbija się również na rodzinie. Dajemy zły przykład naszym podopiecznym, którzy nas naśladują. Przykładem może być przeglądanie portalu społecznościowego w łóżku przed zaśnięciem. Przemęczona osoba także nie ma siły na interakcje rodzinne, jest rozdrażniona i częściej zapomina o różnych faktach. Można temu zaradzić jedynie poprzez zachowanie higieny snu i odpowiedniej jego długości. Zyskamy lepsze samopoczucie i poprawi się jakość naszego życia.
ludzie lekceważą ten temat. Słabe zainteresowanie widać nawet po braku komentarzy. Tymczasem twoje słowa są trafione w punkt.
Ludzie nawet jak już zachorują, nie wiedzą, że przyczyną była za mała ilość snu – utrata energii.
Kiedyś – jak zachorowałam – znajomy Chińczyk mi powiedział, że to brak snu. Rzeczywiście, przez dwa lata codziennie spałam tylko 4 godziny.
Zabronił mi pić i jeść chłodne potrawy – tylko mocno podgrzane. Zalecił spanie od 21:00.;(jak tu źyć? 😉
Niestety, już było za późno. Cały czas borykam się z chorobą autoimmunologiczną