Chyba macie rację odnośnie dostarczania paliwa, a właściwie napewno ją macie. Mój zdrowy rozsądek gdzieś chwilowo się ulotnił i skupiając się na jednym ze swoich postanowień (mam ich chyba zdecydowanie za dużo!) zapomniałam, że na uwadze musze mieć to, co jem, a jem bardzo zdrowo.
Odnośnie książki, którą mi polecacie.. Bardzo chętnie ją przeczytam, ale jak zauważył już Andrzej, ja jestem kompletnie zielona i bardziej potrzebowałabym rady doświadczonych kolegów i koleżanek, którzy pomogą mi kiedy skupię się stricte na bieganiu, pływaniu i rowerze, a właściwie w dobrym połączeniu treningów, a nie wiem czy książka ta da mi odpowiedź na wszystkie pytania. Mimo wszystko jednak w najbliższym czasie postaram się ją zdobyć.
Sprawa z moim treningiem rowerowym wygląda mniej więcej tak, że parę razy w tygodniu uczęszczam na spinning, a już w lutym będę robić kurs instruktora. Oczywiście nie wydaje mi się żeby oddawało w całości jazdę na rowerze, że tak powiem , w terenie. I właśnie, jak uważacie, czy słabszy wynik Andrzeja na rolkach niż w terenie to normalna sprawa?
