Pływanie

Jak na tą chwilę pływanie jest moja najsłabszą stroną bo zwyczajnie uczę się pływać kraulem. Ale zostało mi jeszcze tylko około 10 tyś. długości basenu i już będę gotowy na trening. Dam radę no bo jak to śpiewa Ryszard Rynkowski to kto da radę jak nie ja.

 

Pozdrawiam

KS

Powiązane Artykuły

7 KOMENTARZE

  1. Dzięki Panowie za rady. Rurką bardziej chciałem poprawić technikę bez tak częstego zaczerpywania powietrza. Ale jak piszecie „ nie tędy droga „. Tak więc biorę wasze rady do serca i walczę dalej. Darku masz racje , najlepiej podpatrywać . Czasami można zagadać , zapytać taką osobę a tacy ludzie są naprawdę mili i nie odmawiają pomocy czy rady. Jeszcze raz wszystkim dzieki.

  2. Rurka to faktycznie dobry element pomocniczy do ćwiczenia czucia wody, czy wysokiego łokcia. Ale w ogóle nie uczy oddechu. Pomaga w technice eliminując konieczność oddechu. Jednakowoż na dłuższą metę trzeba się nauczyć oddechu w trudnych warunkach, a w tym długotrwały trening z rurka może nawet przeszkadzać. A co do pływania ze ścigantami – trzeba zamiast się z nimi ścigać – podpatrywać. Na AGH w Krakowie pływa sekcja studencka. Robią odbicie na 8m. potem 10-11 ruchów, nawrót fikołkowy i tak bez końca. Na początku mnie to dołowało, bo pływali (i pływają) ponad dwa razy szybciej. Teraz już mi wszystko jedno 🙂

  3. I myślisz, że nauczysz się oddychać pływając z rurką? Zacytuję złotą myśl byłego prezydenta: 'nie idźcie tą drogą’.

  4. Ja kiedy zaczynałem pływać miałem 22 ruchy na 25m. Teraz jak się skupie to przepłynę 25m na 15 ruchach. Także nie załamujemy się tylko pływamy, a z czasem wszystko przyjdzie. Jednak z autopsji wiem, że samemu jest bardzo trudno nauczyć się pływać dobrze techniczne. Lekcja minimum raz w tyg z trenerem jest jak najbardziej wskazana. Ktoś kto nas nagra, pokażę błędy jest bardzo przydatny. Przynajmniej sami nie będziemy tych błędów pogłębiać i utrwalać. Powodzenia !!

  5. Panowie, co to za 'wymięknie’ i to jeszcze przed grudniem! Do zawodów daleko. Poza tym najważniejszy jest spokój;) Mnie też różni wyprzedzali, Ci od profesorskiej żabki również (wciąż i tacy się znajdą) i wyprzedzają (’pływam’ regularnie zdaje się 'już’ 3 miesiąc więc jeszcze mi dalekooo do pływania…bezpieczniej byłoby napisać przemieszczam się w wodzie na dłuższych dystansach bez topienia i podtapiania). Co ciekawe, choć nie jestem pewny czy aby pocieszające, jak zacząłem wyprzedzać Panie i Panów od 'wolniejszych stylów’…tak zacząłem zauważać np. dzieci trenujące pływanie przepływające obok mnie jak motorówki…bez używania rąk. W każdym razie zawsze znajdzie się ktoś szybszy, ale w końcu głównie robimy to dla siebie, prawda;)?

  6. Adam być może to ciebie pocieszy ale ja jestem na tym samym etapie. Zwątpieni miesza się z przebłyskami radości że coś się udało. Nie poddamy się jak nie w tym roku to za rok weźmiemy udział w zawodach. Trzymam kciuki za ciebie!!!

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,811ObserwującyObserwuj
21,500SubskrybującySubskrybuj

Polecane