Jak co roku. Ale tym razem będą SMART. Takie, jak być powinny, czyli:
S – Specific. Jasno określone i łatwe do zrozumienia.
M – Measurable. Łatwe do zmierzenia.
A – Attainable. Osiągalne. Czyli mierz siły na zamiary.
R – Relevant. Istotne z mojego, triathlonowego punktu widzenia
T – Time bound. Kiedy i gdzie.
Wg więc powyższego modelu postanowiłem, tym razem mam nadzieję skutecznie:
1. Zbić wagę do 84kg. przed startem na połówce Herbalife w Gdyni.
2. Osiągnąć wynik ponizej 6 godzin na połówce Herbalife w Gdyni.
3. Wejść w posiadanie roweru czasowego do końca 2013.
W sylwestra wydrukuję je sobie, oprawię w ramkę i powieszę jeden egzemplarz w domu a drugi w pracy. A po przyszłorocznych świętach pochwalę się jak poszło 🙂
Powodzenia !!> Czekam na analizę SWOT a następnie na plan wprowadzenia metodologi 6 Sigma do treningów i startów na 2013 🙂
Panie Darku ! Realizując najpierw punkt 3, będzie łatwiej zrealizować punkt 2 . W moim przypadku TT jest około 2-3 km/godz szybszy niż szosowy. Powodzenia !
Pięknie! W Gdyni będę na Ciebie wołać Szczupak, nie Ptak 🙂 Trzymam kciuki
Powodzenia …wiem że z tą wagą to nie jest łatwe ….zwłaszcza po świętach ! 😉
Darek, bardzo fajne cele, ale dla 2 pierwszych powinieneś podać punkt wyjściowy abyśmy mogli ocenić jak ambitne one są:) Powodzenia w realizacji