Federacja triathlonu w Stanach Zjednoczonych poszła o krok dalej, niż inne państwa i dodała nową kategorię, która od ubiegłego weekendu obowiązuje oficjalnie na wszystkich wyścigach oraz w systemach członkowskich.
Klasyfikacja mężczyzn, kobiet oraz… zawodników niebinarnych funkcjonuje już na terenie USA. Podczas mistrzostw kraju amatorów na dystansie olimpijskim (1,5-40-10 km) i sprinterskim (0,75-20-5 km), które odbyły się w Milwaukee w stanie Wisconsin w sobotę (6 sierpnia) oraz w niedzielę (7 sierpnia) sportowcy mieli do wyboru jedną kategorię więcej w podziale na płeć.
Decyzja wpłynie na frekwencję?
Celem dodania kategorii sportowców niebinarnych przez Amerykańską Federację Triathlonu (USAT) było m.in. zwiększenie zainteresowania uczestnictwem w wyścigach większej ilości zawodników.
– Dla nas było to łatwą decyzją. Dlaczego by nie dodać kategorii, która przyciągnie więcej sportowców do tego sportu. – mówi Megan Ritch, starsza menedżerka USAT ds. równości i różnorodności. – Ponieważ jest to nowa kategoria, jej prawdziwy rozwój zajmie kilka lat.
W nowo powstałej kategorii, tak jak w przypadku kobiet i mężczyzn, obowiązuje ranking oraz nagrody. Wszystko po to, by osoby, które nie utożsamiają się z żadną z płci, czy też identyfikują się z obiema, nie czuły się dyskryminowane i miały szansę rywalizować z triathlonistami o tych samych poglądach.
Na zapełnienie list trzeba poczekać
Przed weekendowymi wyścigami na listach startowych zawodników niebinarnych znajdował się tylko jeden triathlonista. Wyniki nie są jeszcze dostępne, a więc nie wiadomo, jaki rezultat osiągnął sportowiec. Biorąc pod uwagę cały kraj, wiadomo jednak, że w USA jest już 60 zawodników niebinarnych, w tym Chip Viau, który w tym roku nie uczestniczył w mistrzostwach, ale ma zamiar ścigać się o tytuł w kolejnym sezonie i liczy na rywalizację w swojej kategorii.
– Nie zawsze chodzi o wygrywanie. Istotą jest bycie częścią, niezależnie od tego, gdzie jesteś i mieć możliwość konkurowania. Ale nie jest to kluczowe dla większości osób w tej społeczności. Oni chcą po prostu być widziani. Jeśli zdarzy się im zdobyć medal, to fantastycznie. Mówiąc jednak za siebie – chcę być pierwszy przeciwko innym. – mówi Viau.
Mistrzostwa kraju amatorów w Milwaukee były pierwszymi zawodami z oficjalnie dodaną przez państwową federację kategorią dla sportowców niebinarnych. Jak się okazuje, w tym roku klasyfikacja ta wystąpiła wcześniej podczas dwóch innych wyścigów – młodzieżowych mistrzostwach kraju oraz Toyota Legacy Triathlon.
ZOBACZ TEŻ: Pierwsza w historii międzynarodowa konferencja w paratriathlonie zakończona!