Przyszły król Wielkiej Brytanii zostanie triathlonistą? 

Kiedy jakakolwiek informacja dotycząca prywatnego życia członków brytyjskiej rodziny królewskiej ujrzy światło dzienne, szybko staje się nagłówkami wszystkich największych gazet. Tym razem wieści dotyczą… triathlonu. 

ZOBACZ TEŻ: Miłośniczka natury, ciasta i triathlonu. Kim jest Laura Philipp?

Triathlon królewskim sportem

O tym, że brytyjska rodzina królewska żywo interesuje się triathlonem, sportowcy mogli przekonać się już kilkukrotnie. W 2022 roku w czasie specjalnej uroczystości w Windsorze Jonny Brownlee za osiągnięcia w triathlonie otrzymał Order Imperium Brytyjskiego. Dzięki temu odznaczeniu Brytyjczyk jest nie tylko jednym z najbardziej utytułowanych triathlonistów, lecz także zyskał prawo do używania po swoim nazwisku zaszczytnego skrótu MBE (Member of the Order of the British Empire).

Kilka dni temu do grona triathlonistów odznaczonych orderem MBE dołączyła Non Stanford, mistrzyni świata w triathlonie z 2016 roku. Podczas ceremonii na jaw wyszła jednak inna informacja, która szybko obiegła świat. 

Źródło: The Chronicle

Książę William w rozmowie ze Stanford przyznał, że jego syn książę George, przyszły król Wielkiej Brytanii, trenuje triathlon. 10-latek szlifuje pływanie, jazdę na rowerze i bieganie w ramach szkolnych zajęć. Z informacji, które przekazała mediom Stanford, wynika też, że książę ma swojego trenera, który dzieli się z nim cennymi wskazówkami dotyczącymi triathlonu. 

Być może za kilka lat na starcie zobaczymy więc zawodnika w piance, okularkach, a klasyczny czepek zastąpi korona?

Nikodem Klata
Nikodem Klata
Redaktor. Dziennikarz z wykształcenia. W triathlonie szuka inspirujących historii, a każda z nich może taką być. Musi tylko zostać odkryta, zrozumiana i dobrze opowiedziana.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,508ObserwującyObserwuj
443SubskrybującySubskrybuj

Polecane