PZTri – podsumowanie roku 2023. Filip Szołowski: „Do potęg triathlonowych jeszcze dużo nam brakuje, ale jesteśmy na dobrej drodze, żeby to zmienić” 

Jakie były największe osiągnięcia polskich triathlonistów w roku 2023? Kto z reprezentantów kardy ma największe szanse na igrzyska olimpijskie w Paryżu? Filip Szołowski, dyrektor sportowy PZTri, w podsumowaniu roku, o poziomie polskiego triathlonu, rozwoju age-grouperów i organizacji międzynarodowych zawodów. 

ZOBACZ TEŻ: Jaskiniowy klimat i intensywne wyścigi. Piotr Stanik o mistrzostwach Polski w indoor triathlonie

Nikodem Klata: Kiedy w roku 2022 rozmawialiśmy o podsumowaniu roku zaczęliśmy od prostego pytania – jaki był dla Polskiego Związku Triathlonu? A rok 2023? Jaki był dla Polskiego Związku Triathlonu?

Filip Szołowski: To wszystko zależy w jakim aspekcie mówimy o PZTri. W zakresie popularyzacji wśród dzieci i młodzieży, to śmiało mogę powiedzieć, że był to rok, w którym zrobiliśmy spory krok na przód, rozszerzając programy i dodając nowe elementy takie jak „Tri-Pop – mój pierwszy triathlon” realizowany w szkołach podstawowych. 

Jeśli mówimy o sporcie wyczynowym, to rok 2023 był dla PZTri bardzo wyboisty pod kątem zdrowotnym, w szczególności u kobiet była duża huśtawka dyspozycji sportowej spowodowana chorobami, kontuzjami i wypadkami. To niestety spowodowało, że dziewczyny nie wystartowały na kilku kluczowych imprezach lub były na nich w słabszej dyspozycji. Na szczęście to już za nami i możemy śledzić występy dziewczyn na różnych imprezach międzynarodowych. Z kolei w sporcie młodzieżowym najwyżej sklasyfikowana juniorka na mistrzostwach Europy była 10., a sztafeta na 7. pozycji, zaś w juniorach młodszych mieliśmy aż trzech reprezentantów w finale A na mistrzostwach Europy Youth, a sztafeta wywalczyła 8. pozycję na 25 sztafet. Jeśli mowa o paratriathlonie, to szykuje nam się historyczny awans na igrzyska paralimpijskie. 

Co do konkurencji nieolimpijskich zawodnicy PZTri zdobyli w ubiegłym sezonie 3 medale mistrzostw Europy i świata. W sporcie amatorskim nasza reprezentacja na imprezach zagranicznych jest coraz większa i coraz bardziej medalodajna. Także jak widać tych płaszczyzn, którymi zajmuje się PZTri jest naprawdę wiele i nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, czy był to dobry, czy też zły rok dla naszej federacji.

NK: A jak wyglądał rok 2023 pod względem edukacyjnym i organizacyjnym? 

FS: W obszarze edukacji zrealizowaliśmy program z kursami online dla zawodników Kadry Narodowej pod nazwą „Kariera Dwutorowa”, a dla trenerów i sędziów zostały przeprowadzone szkolenia stacjonarne, które w mojej ocenie były bardzo przydatne i na wysokim poziomie merytorycznym. Dodatkowo pozyskaliśmy dofinansowanie w ramach programu “Super Trener”, którego celem jest wsparcie rozwoju zawodowego byłych olimpijczyków. Dzięki programowi do pracowników PZTri dołączyła Maria Cześnik, która ze swoim doświadczeniem stanowi szczególnie istotne wsparcie dla zawodników podczas akcji szkoleniowych. 

Ponadto przeprowadziliśmy szkolenie dla sędziów podwyższające ich umiejętności, dzięki czemu mamy większą liczbę sędziów międzynarodowych, jak również będziemy mieć jedną przedstawicielkę sędziów na igrzyskach paralimpijskich. 

Od strony organizacyjnej, imprezy rangi pucharu Polski, mistrzostw Polski, czy innych imprez międzynarodowych przebiegały bez zakłóceń. Ponadto Polska była organizatorem Igrzysk Europejskich w Krakowie, które spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem zarówno zawodników, jak i organizacji międzynarodowych. 

ZOBACZ TEŻ: POLADA: “Liczba kontroli w triathlonie wynika ze specyfiki dyscypliny”

NK: Rok 2023 był rokiem poprzedzającym najważniejszą imprezę sportową ostatnich lat – igrzysk olimpijskich w Paryżu. Celem jest niezmienne kwalifikacja Polaków na imprezę. Jak oceniasz 2023 w tym kontekście? Zostały spełnione założenia na sezon 2023? Jak obecnie wygląda sytuacja Polaków?

FS: Przede wszystkim kwalifikacja olimpijska trwa do 27 maja 2024 roku, czyli mamy jeszcze 2 miesiące do jej zakończenia i dopiero wtedy będziemy mieli pewność, czy ktoś się zakwalifikuje, czy też nie. Największe szanse na kwalifikacje mają Paulina Klimas i Roksana Słupek, jednak te kwalifikacje się wykluczają ze sobą, co oznacza, że tylko jedna z nich, w przypadku uzyskania kwalifikacji, pojedzie do Paryża. 

U mężczyzn po pierwszych startach w tym sezonie sytuacja wydaje się już dosyć jasna i z wielką dozą prawdopodobieństwa nie zobaczymy żadnego mężczyzny w Paryżu. Michał Oliwa po drugim starcie w Ameryce, na którym zaprezentował się z bardzo dobrej strony i stanął na podium, podczas treningu wywrócił się i złamał rękę. Najbliższy start Michała prawdopodobnie będzie dopiero pod koniec kwietnia lub w połowie maja, a to oznacza, że nie zdąży już zebrać odpowiedniej liczby punktów do kwalifikacji przez tzw. Nową Flagę. W przypadku Marcina Stanglewicza, punkty z ostatnich trzech startów w porównaniu do bezpośrednich rywali były niewystarczające i te szanse są już bardzo znikome.

Kwalifikacja do igrzysk paralimpijskich kończy się natomiast 1 lipca i na ten moment mamy niemal pewną jedną kwalifikację, którą wywalczyła Marta Dzieciątkowska. Tu na pewno należy przypilnować jeszcze tych najwyżej punktowanych imprez, ale po ubiegłotygodniowym 2. miejscu PWTS w Australii myślę, że kwalifikacja to już tylko formalność. O awans do Paryża walczy cały czas Monika Belczewska, która jest na pograniczu, bo aktualnie znajduje się na 9. miejscu w rankingu olimpijskim, a kwalifikuje się 9 osób, ale też tandem Łukasz Wietecki i Jacek Krawczyk, których szanse na kwalifikacje będzie można ocenić po najbliższych startach międzynarodowych.

NK: Polscy triathloniści sportu kwalifikowanego brali udział w wielu międzynarodowych imprezach. Jaki jest poziom polskiego triathlonu w porównaniu do zagranicznych zawodników? Jakie są największe osiągnięcia Polaków? 

FS: Poziom sportowy zawodników w konkurencji olimpijskiej określają, co cztery lata wyniki, na igrzyskach olimpijskich lub co roku na mistrzostwach świata. Na kontynentalnym poziomie są to mistrzostwa Europy i igrzyska europejskie. Do tej pory najwyższym miejscem jest 4. pozycja na mistrzostwach Europy w triathlonie Pauliny Klimas, natomiast na igrzyskach olimpijskich najwyżej uplasowała się Agnieszka Jerzyk, która zajęła 22. miejsce. Do takich potęg triathlonowych jak Francja, Niemcy, czy w męskim wydaniu Norwegia, jeszcze dużo nam brakuje, ale myślę, że jesteśmy na dobrej drodze, żeby za kilka lat to zmienić. 

Proces wdrażania zmian systemowych w sporcie wyczynowym, a tym bardziej jego efekty są czasochłonne i o ile z pojedynczym zawodnikiem można zdecydowanie łatwiej osiągnąć sukces, to do zmian systemowych i nieładnie mówiąc „produkowania” zawodników na bazie świadomych kroków potrzeba dużo więcej czasu. 

Tu dochodzimy do przekonania środowiska do zmian, które się proponuje, pójście za pomysłem, który się wdraża i wiele innych. Trzeba pamiętać, że każdy trener ma swoje spojrzenie na świat sportu i często jest przekonany o jego słuszności, co z jednej strony oczywiście jest dobre, ale z drugiej nie do końca. Niestety problemem u nas jest to, że ani mi, ani również innym trenerom nie udało się jak do tej pory przełożyć tego na wynik sportowy przez duże „S”, a już tym bardziej na powtarzalny wynik sportowy.

Dlatego w mojej ocenie będziemy musieli wdrożyć mniej standardowe rozwiązania niż dotychczas, żeby tę tendencję zmienić. Tak jak mówiłem od początku od kiedy zacząłem pracę dla Związku w mojej ocenie perspektywa 2032 roku pokaże, czy działania poczynione w ostatnich i najbliższych latach przyniosą odpowiednie efekty.

NK: Działania Polskiego Związku Triathlonu to jednak nie tylko zawodnicy profesjonalni, lecz także AG. Czy 2023 przyniósł jakieś nieoczekiwane zmiany dotyczące amatorów? Czy zainteresowanie triathlonem się zwiększyło, a może zmniejszyło? 

FS: Liczba startujących zawodników Age Group w 2023 roku, jest bardzo zbliżona do poprzedniego sezonu. Można z pewnością zauważyć tendencję, że amatorzy skracają dystans i coraz częściej wybierają sprinty, czy dystanse takie jak 1/8IM. 

Jeśli natomiast chodzi o poziom sportowy amatorów, to tutaj jest zdecydowana poprawa, co zresztą widać na wielu imprezach międzynarodowych. Nie mówię tu tylko o imprezach rangi mistrzostw Europy i mistrzostw świata w federacji Europe Triathlon i World Triathlon, na których to Polska zdobyła 26 medali w 2023 roku, ale też o imprezach IRONMAN, gdzie również mogliśmy obserwować polskich triathlonistów na medalowych pozycjach. Widać też wyraźny postęp w czasach, jakie osiągają polscy amatorzy.

Nikodem Klata
Nikodem Klata
Redaktor. Dziennikarz z wykształcenia. W triathlonie szuka inspirujących historii, a każda z nich może taką być. Musi tylko zostać odkryta, zrozumiana i dobrze opowiedziana.

Powiązane Artykuły

1 KOMENTARZ

  1. Tego sie nawet nie da czytac. Rozwaliliscie polski triathlon i teraz myslicie ze jakis tri pop zalatwi sprawe.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,813ObserwującyObserwuj
21,600SubskrybującySubskrybuj

Polecane