Sam Long cieszy się z rozpoczęcia sezonu. Niedawno zawodnik obronił mistrzostwo Ameryki Północnej na połówce. Teraz chce iść za ciosem i awansować na legendarną imprezę na Hawajach – mistrzostwa świata IRONMAN.
ZOBACZ TEŻ: Wakacje triathlonisty – dlaczego to dobry pomysł?
Sam Long może cieszyć się z rozpoczęcia sezonu. Amerykanin ma na koncie między innymi dwa dobre wyniki w zawodach T100 (2. miejsce w Miami i Singapurze) oraz wygraną w St. George w mistrzostwach Ameryki. Teraz chce spełnić kolejny cel – awansować na Konę.
„Miałem to gdzieś z tyłu głowy”
We vlogu zatytułowanym „Kona” Long opowiada, że ustalił sobie hierarchię celów na sezon. Najważniejszym są dobre występy w T100. Wkrótce uda się na kolejne zawody cyklu w San Francisco, ale skoro wszystko układa się zgodnie z planem, chce spróbować ponownie awansować na Konę.
Zawodnik wywalczył już kwalifikację w 2019 roku. Później jednak nadeszły czasy pandemii koronawirusa, co sprawiło, że w mistrzostwach na pełnym dystansie wystąpił w St. George. Żałował, że nie poleciał tam w 2022 roku.
– Od dłuższego czasu to był taki odkładany, może odrzucany sen, który chce spełnić. Tymczasem właśnie temu zostałem przecież sportowcem. To potężna dawka motywacji. Ze względu na to, jak układa się trening, chcę znów spróbować pełnego dystansu – powiedział.
Long poleci teraz na zawody T100 San Francisco. Później wsiądzie od razu w samolot do Australii, aby tam wystąpić w zawodach IRONMAN Cairns. Celem jest zajęcie miejsca w TOP4, aby wywalczyć slota na Konę. Zawodnik był już w Australii… gdzie trenował pływanie między innymi z Belindą Granger.
Porozmawiał z Lionelem Sandersem
Zawodnik jest dobrym przyjacielem Lionela Sandersa i to właśnie „No Limit” zainspirował go do podjęcia wyzwania. Jest to także próba sprawdzenia, jak obecny trening sprawdzi się w przygotowaniu do pełnego dystansu.
– Spędzamy sobie czas z naszymi dziećmi i Lionel mówi, że ciekawe byłoby, gdybyś jednego dnia obudził się i zapisał na pełny dystans. Zrobisz Ironmana, a podstawą jest przygotowanie na połówki.
Long dodał, że nie zamierza powtarzać błędów z przyszłości. Kiedy nie radził sobie na pełnym dystansie, trenował więcej, co niekoniecznie dawało lepsze wyniki. Teraz „wraca do korzeni” i wystartuje na długim dystansie, mając za sobą kilka świetnych wyścigów. Zawody IRONMAN Cairns odbędą się 16 czerwca.
IM Cairns 16 czerwca, a nie kwietnia – błąd się wkradł
Dziękuję. Myślałem o czerwcu, napisałem kwiecień 🙂