Nigdy nie usłyszałem tego pytania na głos, jednak jak spotykam znajomych, rodzinę i opowiadam im o swojej pasji ich spojrzenie mówi coś w tym stylu. Sam sobie często zadaję to pytanie. I czy istnieje na to prosta odpowiedź? W młodości trenowałem w piłkę nożną i dobrze wspominam ten czas. Wyjazdy na mecze, turnieje, obozy. Działo się. Ale teraz żałuje, że nie trenowałem żadnego indywidualnego sportu. Gdzie wszystko zależy od Ciebie. Jak się przygotujesz tak wypadniesz. Teraz mam tego namiastkę. Toczę walkę sam ze sobą. Z każdym zawodnikiem na trasie będącym w zasięgu wzroku. Radość na mecie daję siłę na pokonanie każdej przeszkody. Mieszkam w małej miejscowości, pracuję w małym mieście. Jestem jednym z niewielu w okolicy którzy startują w tri ale czuję, że nie potrwa to długo. Okolice do treningu mam fantastyczne, trasy biegowe, rowerowe , największy problem to jaką trasę wybrać danego dnia. Do tego basen, który jest z reguły pusty i prawie zawsze mam tor tylko dla siebie. Ciekaw jestem czy ktokolwiek ma takie warunki 🙂 Czytam AT incognito od dłuższego czasu. Atmosfera na portalu jest niesamowita. Wpisy i felietony dają ogromnego kopa.
Swój debiut miałem w tym roku w Ślesinie. Bałem się pływania ( w lutym nie pływałem kraulem wcale) , roweru ( jeździłem może 5 razy ) najmniej biegu. Oczywiście było odwrotnie, bieg mnie totalnie zniszczył. Jednak plan minimum, poniżej 3 godzin wykonałem. Czekam teraz na Gdynię. ( na razie sprint). A i 6 lipca jest triathlon ’ u mnie ’ z tym, że MTB – Kartuska Masakra, jak ma ktoś wolny weekend- polecam:)
Witam! Zazdroszczę warunków do treningów.
Skąd ja znam takie pytania 🙂 A najlepsze w tym jest, że nie ma prostej odpowiedzi. Bo odpowiedzią jest to niesamowite uczucie po ciężkim treningu lub starcie w zawodach.
Kolega pływa w Gdańsku i Gdyni,ale na rowerze jeździ po Kaszubach 🙂
”To wszystko po to by żyć, nie być idiotą By być kimś, być, dziś mógł stawić czoła kłopotom Nie się kryć by zgnić, żyje się po to żeby żyć A nie dożyć, żyje się po to by coś stworzyć” Pono
Witamy i do zobaczenia na trasach:):)
Szymonie, nie przejmuj się takimi pytaniami…. Po pierwszym roku po prostu milkną…. Witamy w naszym gronie! 🙂
Tak w Kartuzach, a kolega gdzie pływa ?
Skąd ja to znam… ;-). Ten pusty basen to w Kartuzach? Pozdrawiam kolegę z sąsiedztwa :-).