Trening indywidualny czy grupowy – co daje lepsze efekty?

Triathlon to bez żadnych wątpliwości sport indywidualny. W dniu startu końcowy wynik zależy tylko od sportowca, jego przygotowania i umiejętności w pokonywaniu przeciwności — zarówno na poziomie amatorskim, jak i profesjonalnym. Zawody jednak poprzedzone są treningami, w trakcie których można czerpać korzyści z obecności lub nieobecności innych. Próbując odpowiedzieć na pytanie, czy trening indywidualny, czy grupowy daje lepszy efekt, warto na nie spojrzeć z różnych perspektyw.

Wiedza i doświadczenie

Treningi w grupie dają możliwość wymiany opinii na różne tematy. To również okazja na zadanie pytań komuś z bliższego otoczenia. Taka bezpośrednia wymiana opinii jest dla wielu korzystniejsza, niż poszukiwanie odpowiedzi od anonimowych osób w internecie. Trenując wspólnie, mamy możliwość podpatrzeć różne rozwiązania, na które nie zwrócilibyśmy uwagi w innych okolicznościach.

Czy pod tym kątem trenowanie indywidualne nie ma nam nic do zaoferowania? Nic bardziej mylnego. Trenując w grupie, możemy się „rozleniwić” i nie wykształcić w sobie niezbędnych nawyków jak na przykład… zabieranie pompki i zestawu naprawczego do opon. Gdy trenujemy indywidualnie założenie, że „zawsze ktoś [to] ma” przestaje obowiązywać. Najlepiej uczymy się na własnych błędach i na bazie własnych doświadczeń.

Źródło: Pexels.com

Motywacja

Przygotowując się w towarzystwie innych osób, motywacja automatycznie jest większa. Włącza się współzawodnictwo i chęć pokazania przy jednoczesnym nieodpuszczaniu. To świetny sposób na danie z siebie więcej niż dalibyśmy, trenując samotnie.

Trenując jednak samotnie, jesteśmy w stanie pracować nie tylko nad aspektami fizycznymi, lecz także mentalnymi. Sformułowanie „samotność długodystansowca” nie wzięło się z powietrza. Fakt, że w trakcie średnich czy długich dystansów zostajemy sami sobie na kilka albo kilkanaście godzin sprawia, że warto pomyśleć o tym aspekcie również w trakcie treningów. W grupie zawsze znajdzie się wystarczająco tematów i energii, by odwrócić uwagę od zmęczenia w trakcie kilkugodzinnych aktywności. Warto jednak przygotować się na spędzenie takich ilości czasu z samym sobą i własnymi myślami.

ZOBACZ TEŻ: Dystanse w triathlonie – wszystko, co musisz wiedzieć

Realizacja planu treningowego

Większa motywacja spowodowana współzawodnictwem w trakcie treningów grupowych pozwala nam nierzadko osiągać lepsze rezultaty. Chodzi tu zarówno o intensywność, jak i objętość. Jest to też fantastyczna okazja, by podejrzeć techniki szkoleniowe innych i, być może, wyciągnąć z nich wnioski na własne potrzeby.

Dobierając niewłaściwie partnerów treningowych (albo ich obciążenia) możemy przesadzić. Takie sytuacje mogą doprowadzić do przetrenowania lub, w skrajnych przypadkach, kontuzji. Dlatego warto mieć gdzieś z tyłu głowy także ten aspekt, realizując czyjąś rozpiskę treningową i pamiętać o dostosowaniu jej do swoich możliwości.

Pomijając kwestię intensywności i objętości warto również zwrócić uwagę na okres przygotowawczy, w którym znajdujemy się my i grupa, z którą trenujemy. Jeśli korzystamy z periodyzacji w przygotowaniach, warto wziąć pod uwagę na przykład fakt, że niekoniecznie efektywne może okazać się realizowanie stosunkowo dużych objętości na niskiej intensywności charakterystycznych dla okresu budowania bazy na kilka tygodni przed ważnym startem.

Fot. WannabeIronMat

Poziom

Bez względu na poziom zaawansowania, amator i profesjonalista są w stanie czerpać korzyści z obu podejść. W trakcie treningów grupowych, zarówno zawodowiec, jak i nowicjusz mogą skorzystać na dodatkowym bodźcu motywacyjnym. Amator poprzez zadawanie pytań, może skorzystać z wiedzy i doświadczenia tych bardziej zaawansowanych. Ci bardziej doświadczeni natomiast, mogą wymienić się doświadczeniami. Odpowiadając na pytanie, mogą się upewnić, że sami rozumieją i wyczerpali konkretne zagadnienie.

Nie jest to jednak kwestia zero-jedynkowa, ponieważ treningi indywidualne również będą pozytywnie oddziaływać w przypadku różnych poziomów zaawansowania. Dla osób z mniejszym stażem to doskonała okazja, by empirycznie przekonać się o tym, czego jeszcze nie wiem (na przykład wspomniana konieczność posiadania dętki i pompki w sytuacji złapania „laczka”). Ci doświadczeni trenując indywidualnie, mogą w stu procentach skupić się na swoim zadaniu.

Bezpieczeństwo w trakcie treningu

W trakcie grupowych treningów open water czy kolarskich większa grupa znacznie poprawia bezpieczeństwo w przypadku nieprzewidzianych sytuacji. Na otwartych akwenach więcej osób to większa szansa na ratunek w razie zagrożenia. Większa grupa kolarska to lepsza jej widoczność. Warto jednak pamiętać, że treningi kolarskie na rowerach czasowych w kilka osób powinny być robione z głową. Powodem jest pozycja na rowerze i dostęp, a raczej jego brak, do hamulców. Nie zmienia to jednak faktu, że mając kogoś obok siebie, zawsze istnieje większa szansa na ratunek w sytuacjach, które tego wymagają.

Fot. WannabeIronMat

Logistyka okołotreningowa

Bez względu na to czy mówimy o pojedynczym treningu, czy o wyjeździe na obóz, dojazd czy ewentualne koszta na miejscu można zmniejszać w przypadku kilku osób. W takich sytuacjach również szansa, że ktoś będzie miał „zapas” jedzenia, dętki czy czegokolwiek innego zwiększa się gdy nie trenujemy samodzielnie.

Trening indywidualny to trening, w trakcie którego nie czeka się na nikogo i jest pełna niezależność. W przypadku osób zabieganych, którym zdarzają się sytuacje losowe, dużo łatwiej jest zrealizować trening indywidualnie niż w grupie.

Aspekt społeczny

Trenując indywidualnie, na pewno nie będziemy mieli towarzystwa. Triathlon na poziomie amatorskim to często nie tylko sport, lecz także również odskocznia od obowiązków. Mając kompanów w trakcie treningu, dużo łatwiej jest uciec myślami od problemów dnia codziennego i faktycznie zrelaksować się — psychicznie — w trakcie aktywności.

Czy to oznacza, że profesjonaliści nie docenią towarzystwa? Nic bardziej mylnego! To też ludzie, którzy trenując w grupie, mogą realizować trudne jednostki przy jednoczesnym czerpaniu z dobrej atmosfery.

Co daje lepsze efekty?

Odpowiadając na pytanie zadane w tytule, aspekt treningów indywidualnych i grupowych nie jest czarno-biały. Żeby odpowiedzieć na to pytanie, warto rozważyć je w kontekście konkretnej jednostki treningowej, konkretnego mikro- i makrocyklu oraz momentu w sezonie, w którym aktualnie się znajdujemy. Rozpatrując to pytanie z uwzględnieniem tych aspektów, wydaje się, że poprawna odpowiedź to… „To zależy”.

Powiązane Artykuły

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,744ObserwującyObserwuj
16,300SubskrybującySubskrybuj

Polecane