Trening mentalny dla kolarza i triathlonisty – techniki, przykłady, badania

Czy można być sportowcem bez uprawiania sportu? Brzmi absurdalnie, ale nauka dowodzi, że mózg ściga się równie intensywnie jak jego ciało – i czasem nawet szybciej. Badamy rodzaje treningu mentalnego na przykładzie kolarzy i triathlonistów.

ZOBACZ TEŻ: Trening mentalny w triathlonie

Mózg na pełnych obrotach

Podczas rywalizacji sportowiec nie tylko pracuje fizycznie, lecz także nieustannie przetwarza dane za pomocą mózgu: ocenia teren, analizuje rywali, przewiduje ich ruchy. Gdy myślimy o wielkich wyścigach, skupiamy się na sile nóg, pojemności płuc i wytrzymałości mięśni. Jednak to mózg często decyduje o zwycięstwie lub porażce. Trening mentalny, kontrolowanie bólu i strategiczne myślenie potrafią być równie ważne, jak setki przejechanych kilometrów.

Badania pokazują, że w kluczowych momentach wyścigu, aktywność mózgu osiąga poziom porównywalny do szachisty, grającego kilka partii naraz.

Neurony pracują na najwyższych obrotach, gdy:

– unika się kraksy w peletonie jadącym 50 km/h.

– kalkuluje, kiedy zaatakować, by nie stracić sił na finiszu.

– kontroluje się ból i zmęczenie, oszukując własne ciało.

To nieustanny proces decyzyjny, często podejmowany w ułamkach sekund, przy tętnie sięgającym 180 uderzeń na minutę.

Trening w wyobraźni

Niektórzy zawodnicy stosują trening mentalny, polegający na wizualizacji trasy, warunków i rywalizacji – bez wychodzenia na rower. Ich mózgi uruchamiają te same obszary, co podczas rzeczywistej jazdy.

Co więcej, eksperymenty dowodzą, że osoby trenujące „w głowie” poprawiają rzeczywiste wyniki. To oznacza, że możesz „przejechać” Alpe d’Huez, leżąc na kanapie.

Brzmi jak science fiction, ale zawodnicy mogą stać się szybsi, nawet nie siadając na rower. Badania nad wizualizacją pokazują, że wyobrażanie sobie jazdy aktywuje te same obszary mózgu, co rzeczywista jazda.

Jak działa ten proces:

– atleta zamyka oczy i wyobraża sobie trasę – każdy zakręt, podjazd, sprint.

– mózg „ćwiczy” te ruchy tak, jakby naprawdę jechał.

– w efekcie poprawia się technika, czas reakcji i ekonomia ruchów.

Stosując wizualizację np. przed czasówkami lub podjazdami – można wchodzić w swego rodzaju trans, w którym już się przejechało dany odcinek w głowie. Dzięki temu podczas rzeczywistej jazdy organizm działa sprawniej.

Czy mózg może wygrać wyścig?

W sporcie wytrzymałościowym to nie mięśnie, ale umysł decyduje o granicach. Niektórzy zawodnicy wygrywają nie dlatego, że są najsilniejsi, ale dlatego, że ich mózg podpowiada im: „Jedź dalej. Dasz radę.” Chodzi nie o to, co się dzieje z organizmem podczas wysiłku – tylko o to, co się dzieje wtedy w głowie.

Neurobiolodzy zauważyli, że u zawodowych kolarzy mózg wyprzedza ciało – podejmuje decyzję o zmianie tempa lub skręcie milisekundy przed ruchem mięśni. Dobrze wyszkoleni zawodnicy są w stanie przewidywać i reagować tak szybko, że dla postronnego widza ich manewry wydają się niemal intuicyjne.

Trening mentalny kontra ból

Jednym z fascynujących aspektów jest to, jak mózg zarządza bólem. Wyścigi, szczególnie te wieloetapowe, są brutalnym testem odporności. Zawodnicy jadą z zakwasami, ranami po kraksach, a czasem nawet złamaniami (Tyler Hamilton ukończył Tour de France 2003 ze złamaną obojczykiem).

Naukowcy odkryli, że mózg posiada wbudowane „bezpieczniki”, które zmuszają nas do zwolnienia, zanim rzeczywiście się wyczerpiemy. To mechanizm obronny, chroniący przed całkowitym wyczerpaniem. Jednak doświadczeni sportowcy uczą się przekraczać te granice nie poprzez fizyczne wzmocnienie, ale dzięki treningowi mentalnemu.

Techniki, które stosują:

wizualizacja – wyobrażają sobie sukces, przejazd przez metę, co pozwala im znieść więcej bólu.

„rozmowa z ciałem” – zamiast myśleć „już nie mogę”, mówią sobie „jeszcze jeden kilometr”.

przenoszenie uwagi – zamiast skupiać się na bólu, liczą obroty pedałów lub powtarzają mantrę.

Eksperymenty pokazały, że kolarze, którzy ćwiczyli mentalną kontrolę bólu, byli w stanie pedałować dłużej i mocniej niż ci, którzy tego nie robili.

Źródło: apasport.az

Mistrzowie treningu mentalnego w kolarstwie i triathlonie

Historia jest pełna zawodników, którzy dzięki sile umysłu pokonywali fizyczne ograniczenia i rywali. Oto kilku z nich:

1. Chris Froome – mistrz kalkulacji i kontroli bólu

Chris Froome, czterokrotny zwycięzca Tour de France, nie był genetycznie utalentowanym kolarzem. Nie miał też najlepszej sylwetki górala. Jego sukcesy wynikały ze zdolności precyzyjnego zarządzania siłami i strategią. Znany był z jazdy „bez emocji”, koncentrując się na liczbach (watty, tętno, VO2 max). W 2018 roku, podczas Giro d’Italia, dokonał legendarnego ataku na etapie do Bardonecchii, przeprowadzając samotną akcję na 80 km przed metą – to klasyczny przykład kolarza, który wygrał dzięki inteligencji, a nie tylko sile.

Wspominał, że na najcięższych podjazdach stosował mentalne techniki podziału dystansu: „Nie myślę o 20 km do mety, myślę tylko o dotarciu do kolejnego zakrętu”.

2. Greg LeMond – wizualizacja i strategia

LeMond był pionierem mentalnego podejścia do kolarstwa. Jego najbardziej spektakularnym przykładem była czasówka na Champs-Élysées w 1989 roku, gdzie w ostatnim dniu Tour de France odebrał prowadzenie Laurentowi Fignonowi o zaledwie 8 sekund – najmniejszą różnicą w historii wyścigu.

Używał wizualizacji, by w czasie jazdy maksymalnie skupić się na trasie. Mimo ogromnego bólu po postrzale (w 1987 r. został przypadkowo raniony w wypadku myśliwskim), wrócił do zawodowego kolarstwa i wygrał Tour de France.

Jego motto brzmiało: „Ból przemija, ale chwała pozostaje” – to doskonały przykład kolarza, który oszukiwał swój mózg, by dążyć do zwycięstwa.

3. Tyler Hamilton – kontrola bólu na granicy ludzkich możliwości

Hamilton to jeden z ekstremalnych przykładów kolarza, który ignorował ból. W Tour de France 2003 przejechał niemal cały wyścig ze złamanym obojczykiem. Każdy ruch kierownicą oznaczał niewyobrażalny ból, a jednak zdołał wygrać etap. Trening mentalny pozwolił mu „rozbić ból na mniejsze części”, jak wspominał w swojej książce The Secret Race. W jego przypadku mentalność wojownika była tak silna, że przekroczyła zdrowy rozsądek.

4. Tadej Pogačar – instynkt i odwaga

Pogačar, trzykrotny zwycięzca Tour de France, jest mistrzem niespodziewanych ataków i improwizacji. W Tour de France 2020 pokonał Primoža Rogliča na czasówce, choć teoretycznie był na straconej pozycji. Nie analizował sytuacji nadmiernie, po prostu jechał na granicy możliwości. W odróżnieniu od Froome’a jego jazda nie opiera się wyłącznie na danych, działa na instynkt, czując, kiedy zaatakować. To dowód, że nie zawsze zimna kalkulacja wygrywa, czasem wygrywa intuicja i brak strachu.

Źródło: www.rtbf.be

Triathloniści

W triathlonie mentalna siła jest równie ważna, jak w kolarstwie, a wielu mistrzów stosowało zaawansowane techniki treningu mentalnego, wizualizacji i kontroli bólu. Oto kilku legendarnych triathlonistów, którzy wykorzystywali siłę umysłu do osiągania niezwykłych wyników.

1. Mark Allen – trening mentalny Zen

Mark Allen, sześciokrotny zwycięzca Ironmana na Hawajach, był znany z wyjątkowego treningu mentalnego. Studiował Zen i medytację, by nauczyć się ignorować ból i zachować spokój w ekstremalnych warunkach. W decydującym momencie Ironmana 1989 roku, gdy ścigał się z Dave’em Scottem, nie myślał o całym dystansie, ale o każdym kolejnym kroku, co pozwoliło mu utrzymać spokój i wygrać. Używał wizualizacji – przed wyścigiem wyobrażał sobie cały przebieg rywalizacji, w tym momenty kryzysu i sposób ich pokonania.

ZOBACZ TEŻ: Mark Allen: „Przegapiliście to, o co chodzi w IRONMAN”

2. Chrissie Wellington – uśmiech jako broń mentalna

Czterokrotna mistrzyni Ironmana, Chrissie Wellington, stosowała nietypową technikę radzenia sobie z bólem – uśmiech. W trudnych momentach zmieniała swój stan umysłu poprzez świadome uśmiechanie się, co obniżało stres i pozwalało jej lepiej kontrolować wyścig. Przed zawodami stosowała afirmacje i wizualizację sukcesu, by przygotować się mentalnie na trudy rywalizacji. Zmieniała perspektywę – gdy było ciężko, myślała o tym, jak wielki przywilej ma, mogąc startować, zamiast skupiać się na bólu.

ZOBACZ TEŻ: „Najtwardsza kobieta na świecie”. Kim jest Chrissie Wellington?

3. Jan Frodeno – mistrz mentalnej kontroli

Niemiecki triathlonista, złoty medalista olimpijski i trzykrotny zwycięzca Ironmana na Hawajach, znany jest z perfekcyjnej kontroli psychicznej.

W czasie wyścigu używa technik „rozbijania bólu”, koncentrując się tylko na najbliższych metrach, zamiast na całym dystansie. Regularnie korzysta z hipnozy sportowej i mindfulness (świadome skupienie na chwili obecnej), by zwiększyć koncentrację i odporność na stres. Na treningach stosuje techniki psychologiczne np. celowe trenowanie w ekstremalnych warunkach, by przyzwyczaić umysł do dyskomfortu.

4. Lionel Sanders – trening mentalny na granicy wytrzymałości

Kanadyjski triathlonista Lionel Sanders jest znany z ekstremalnego podejścia do treningu psychicznego. Przez lata trenował na trenażerze w piwnicy, oglądając nagrania z Hawajów i wizualizując swoje przyszłe zwycięstwa. Stosuje technikę „dark place” – w trakcie wyścigu wchodzi w stan mentalnej izolacji, koncentrując się wyłącznie na rytmie oddechu i ruchu ciała. Celowo wprowadzał się w skrajne zmęczenie na treningach, by przyzwyczaić organizm do walki z wyczerpaniem.

Siła umysłu kluczem do sukcesu

Kolarstwo i triathlon należą do dyscyplin, w których ciało jest poddawane ciężkim próbom wysiłkowym, ale na szczęście jest mózg, który kontroluje wszystkie procesy fizjologiczne i podpowiada, gdzie można pójść na skróty, aby wyprzedzić rywali. Wystarczy go tylko odpowiednio przygotować.

Trening umysłowy jest równie ważny, jak trening fizyczny, a najlepsi sportowcy potrafią skutecznie łączyć oba te aspekty.

Bibliografia

NeuroTrackerx Team., Pro Cyclists Are Turning to NeuroTracker for a Competitive Edge, https://www.neurotrackerx.com/post/pro-cyclists-are-turning-to-neurotracker-for-a-competitive-edge [dostęp: 14.03.2025].

Stępniak M., Wizualizacja w sporcie, poznaj kilka zasad, https://mentalsteps.pl/wizualizacja-w-sporcie-poznaj-kilka-zasad [dostęp: 14.03.2025].

cyacyl. (2011, 5 sierpnia). Fit Soul, Fit Body: Mark Allen Brant Secunda [Wideo]. YouTube. https://www.youtube.com/watch?v=6I5J8ExDZRg

Warren Pole., Endurance: How smiling improves exercise performance, https://www.33fuel.com/blogs/default-blog/news-smiling-improves-endurance?srsltid=AfmBOoptyajkaE7A99eDeB4P2oz8S4LRssIDPvrWKmLpfbewO3I36LOw [dostęp: 13.03.2025].

Ben Snider-Mcgrath., Lionel Sanders talks mental side of triathlon, explains how winning ‘starts in the mind’, https://triathlonmagazine.ca/personalities/lionel-sanders-talks-mental-side-of-triathlon-explains-how-winning-starts-in-the-mind/ [dostęp: 13.03.2025].

Coach Mark.,Unlocking Mental Resilience::: Mastering the Mind in Triathlon Training, https://www.triathlonbase.co.uk/post/unlocking-mental-resilience-mastering-the-mind-in-triathlon-training [dostęp: 13.03.2025].

Ty oszczędzasz, my tworzymy!

Akademia Triathlonu działa bez stałych sponsorów – wspierasz nas, używając kodu „akademiatriathlonu”. To dzięki Tobie możemy popularyzować i rozwijać triathlon w Polsce oraz tworzyć kolejne angażujące treści!

Nasze działania możesz wesprzeć również w systemie Patronite

ZOBACZ TEŻ: Lista wszystkich zniżek na sprzęt treningowy, odżywki, suplementy, diety, plany treningowe i więcej

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,945ObserwującyObserwuj
30,800SubskrybującySubskrybuj

Polecane