Wielcy mistrzowie powiedzieli po Hawajach:

 Emocje związane z Mistrzostwami Świata na Hawajach powoli opadają. Za chwilę rozpocznie się zwykła, ciężka praca każdego zawodnika, którego marzeniem jest kwalifikacja na Hawaje i/lub zdobywanie mistrzowskich tytułów, ale wróćmy na moment do tej niesamowitej atmosfery jaka towarzyszyła nam kilkanaście godzin temu. Przeżyjmy to jeszcze raz. Frederik Van Lierde tuż po zwycięstwie zmienił zdjęcie profilowe na Twitterze (obok) i napisał tylko jedno zdanie: „Jestem Mistrzem Świata w Ironmanie!  Po czym dodał link do filmu na You Tube, na którym wbiega na metę i udziela pierwszego wywiadu. 

Triathloniści, którzy brali udział w wyścigu na Hawajch nie zapomnieli podziękować swoim kibicom na portalach społecznościowych i komunikatorach w sieci. Wymieniali się również wrażeniami i gratulowali. Prześledziliśmy dla Was kilka profili najważniejszych zawodników. Oto co napisali w kilka godzin po Mistrzostwach. 

Craig Alexander – wielki pechowiec tegorocznej imprezy. 3-krotny triumfator na Hawajach. Defekt i złapana guma spowodowały, że walczył nie tylko z własnymi słabościami i przeciwnikami. Rywalizację zakończył na 23 miejscu. Na Twitterze napisał:

Ale zobaczcie ten komentarz na dole pod wpisem Craiga, jak odpisał mu Greg Welch! Klasa sama w sobie. 

Mirinda Carfrae, która zdeklasowała rywalki maratońskim biegiem, uzyskując trzeci czas zawodów (!), bijąc o ponad 2 minuty rekord trasy należący do Chrissie Wellington, napisała na Twitterze: 

I dostała gratulacje od Chrissie: 

Piąta w zawodach wśród kobiet – Caroline Steffen dziękowała za doping na Facebooku i tłumaczyła przyczyny „porażki”:

Oczywiście nie samym sportem triathlonista żyje. Słynny Macca zaprasza na Twitterze na imprezę w Kona, informując, że pub, który wybrał, to miejsce gdzie zaczyna się prawdziwy Ironman. 

Czego i Wam życzymy, bo jak widać roztrenowanie może przybierać różną formę! MIłego poniedziałku!