Co wspólnego ma triathlon z zanieczyszczeniem środowiska? Odpowiedzią są odwołane wyścigi. WTCS Abu Dhabi to dopiero preludium?
ZOBACZ TEŻ: Polscy triathloniści w filmie dokumentalnym. „Win Everything” wkrótce w kinach
Wyścig otwierający serię mistrzostw świata WTCS zgodnie z planami miał zostać rozegrany w weekend 9-10 marca. Zawody w Abu Dhabi miały być pierwszym startem w sezonie 2024 dla polskich paratriathlonistów – Moniki Belczewskiej oraz tandemu Łukasz Wietecki i Jacek Krawczyk.
Dzień przed imprezą World Triathlon ogłosiło jednak, że z powodu niekorzystnych warunków pogodowych wydarzenie zostanie odwołane. Decyzja organizatorów okazała się słuszna. Cały weekend w Abu Dhabi padały ulewne deszcze, wiał silny wiatr, okresowo pojawiły się również burze i grad.
Odwołane wyścigi to nie anomalia
Rok 2023 przyniósł wiele odwołanych imprez, które nie mogły odbyć się ze względu na niekorzystne warunki pogodowe. Przykładem z polskiego podwórka jest IRONMAN Gdynia. Organizatorzy zdecydowali się na anulowanie części pływackiej ze względu na zbyt duże fale. W podobnej sytuacji znaleźli się zawodnicy IRONMAN Cozumel, gdzie startowali Robert Wilkowiecki i Jacek Tyczyński.
Problemem w 2023 okazywał się nie tylko silny wiatr, lecz także pożary. Klęska, z którą mierzyła się Kanada spowodowała odwołanie IRONMAN 70.3 Mont-Tremblant, IRONMAN Canada i zawodów sztafety drużynowej WTCS Montreal.
Niekorzystna pogoda wpływała nie tylko na lokalne imprezy o niższej randze. Ulewne deszcze były również głównym powodem dla odwołania etapów pływackich podczas mistrzostw Europy w triathlonie w Madrycie i testów olimpijskich w Paryżu, będących najważniejszym sprawdzianem przed igrzyskami olimpijskimi.
Rola triathlonu
Odwołanie pierwszego wyścigu z serii WTCS w 2024 z jednej strony wydaje się więc niczym szokującym, z drugiej zmusza do myślenia o zmieniającym się klimacie. Pomimo tego, że marzec jest najbardziej mokrym miesiącem w roku w Abu Dhabi, średnia suma opadów wynosi zaledwie 13 mm – średnia, która przekroczyła poziom… w jeden weekend.
Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ), NASA czy Met Office to tylko kilka z przykładów największych światowych organizacji podkreślających, że zmiany klimatu i globalne ocieplenie zwiększają częstotliwość i intensywność ekstremalnych zjawisk pogodowych. Do tych z pewnością zaliczają się ulewne deszcze w Abu Dhabi czy pożary w Kanadzie.
Jak podkreślają dziennikarze TRI247: „biorąc pod uwagę fakt, że zmiany klimatyczne są spowodowane głównie działalnością człowieka, triathloniści i triathlon jako sport mają do odegrania rolę w łagodzeniu tych ekstremalnych zjawisk pogodowych poprzez ograniczenie emisji”.
Brak zwolnienia z odpowiedzialności
W styczniu 2024 roku mistrzyni olimpijska Flora Duffy opublikowała raport z oceną swojego śladu węglowego za rok 2022 (całkowita suma emisji gazów cieplarnianych wywołanych bezpośrednio lub pośrednio przez daną osobę).
Pomimo jazdy samochodem elektrycznym i wyposażenia swoich domów w panele słoneczne, Duffy poinformowała, że jej wpływ na środowisko: „jest 10 razy większy niż zwykłej osoby w rozwiniętym społeczeństwie”. Spowodowane było to przede wszystkim częstymi podróżami na wyścigi oraz wysokim poziomem konsumpcjonizmu wynikającego z m.in. z otrzymywania regularnych dostaw sprzętu sportowego.
Biorąc więc pod uwagę setki profesjonalnych triathlonistów, którzy żyją w podobny sposób, okazuje się, że sportowcy wywierają znaczny wpływ na zanieczyszczenie środowiska.
– Oczywiście triathloniści i zawodowi sportowcy nie ponoszą wyłącznej winy za degradację środowiska. Najprawdopodobniej triathloniści na całym świecie nie byliby w stanie zgromadzić dziennych emisji przemysłu paliw kopalnych. Nie zwalnia to jednak z odpowiedzialności – piszą dziennikarze TRI247.
Ograniczenie wyścigów i podróż pociągiem?
Zdaniem dziennikarzy TRI247, którzy jako pierwsi zwrócili uwagę na ten problem, ważne jest wprowadzenie zmiany w sporcie kwalifikowanym.
Ich zdaniem: „kalendarz triathlonowy powinien zostać usprawniony, a nie rozszerzony, z jasną i uniwersalną ścieżką dla krajowych sportowców do rywalizacji na arenie światowej, co jest rozsądnym pierwszym krokiem do zmniejszenia liczby sportowców podróżujących do odległych miejsc, aby zdobyć punkty w największych wyścigach”.
– Innym, ekstremalnym środkiem byłoby ograniczenie pucharów kontynentalnych do sportowców z danego regionu. Uniemożliwiłoby to zawodowcom wybieranie wyścigów ze słabszymi zawodnikami w Afryce i Azji w celu poprawy swojej pozycji w rankingu – sugerują dziennikarze.
Największym problemem pozostaje transport lotniczy, odpowiadający za emisję ok. miliarda ton dwutlenku węgla (CO2) rocznie. Zdaniem TRI247: „inną sugestią, biorąc pod uwagę status Europy jako centrum triathlonu, jest przekonanie sportowców do korzystania z infrastruktury kolejowej kontynentu w celu podróżowania na wyścigi lub obozy treningowe. Subsydiowanie tych podróży lub koncentracja wyścigów wokół głównych węzłów kolejowych może być konstruktywnym sposobem na osiągnięcie tego celu”.
ZOBACZ TEŻ: Woda w Sekwanie poniżej standardów UE. Triathlon może zostać odwołany
„Trzeba działać już teraz”
O tym, że triathloniści wywierają znaczący wpływ na środowisko, świadczy również fakt, że World Triathlon poszukuje obecnie menadżera ds. zrównoważonego rozwoju. O ile sama idea wydaje się słuszna, o tyle zastanawiające jest, dlaczego organizacja zdecydowała się na taki ruch dopiero w 2024 roku, po ponad 30 latach funkcjonowania.
Powołany na nowe stanowisko członek zespołu World Triathlon będzie miał sporo pracy. Zwłaszcza, biorąc pod uwagę nowe partnerstwo z PTO, którego wynikiem jest seria T100, odbywająca się w lokalizacjach wymagających globalnych podróży od Europy po Stany Zjednoczone…
PTO i World Triathlon nie są jednak jedynymi organizacjami. Podobne rozbicie lokalizacji, które oczywiście zwiększa atrakcyjność wyścigów dla samych sportowców i kibiców, występuje zarówno w wyścigach IRONMAN, Challenge i supetri. Czy można połączyć jednak aktywny marketing, promowanie nowych wyścigów, budowanie popularności triathlonu z dbaniem o środowisko?
– World Triathlon, ale także organizacje takie jak PTO, IRONMAN, Challenge i supertri, biorąc pod uwagę ich status i zasoby, mają sposoby, w jakie mogą odegrać kluczową rolę w kształtowaniu wartości tego sportu, który chce stać się bardziej zrównoważony. Muszą jednak działać już teraz – twierdzą dziennikarze TRI247.