Wywiad z Michałem Oliwą – Mistrzem Świata juniorów w aquathlonie

Michał Oliwa podczas Mistrzostw Świata ITU WTS Cozumel 2016 wygrał w swojej kategorii juniorów aquathlon. Aquathlon składał się z 2,5 km biegu, 1 km pływania i 2,5 km biegu. W Elicie czyli wśród seniorów zajął szóste miejsce. Zawody wygrał Alistair Brownlee, a drugi na mecie był wieloletni Mistrz Świata w aquathlonie Richard Varga.


Adrian Kapusta: Michał jak się czujesz jako Mistrz Świata juniorów w Aquathlonie? Czy lecąc do Meksyku już wiedziałeś, że pierwsze miejsce jest w Twoim zasięgu?


Michał Oliwa: Lecąc do Meksyku wiedziałem, że pierwsze miejsce w Mistrzostwach Świata Juniorów w Aquathlonie jest czymś bardzo realnym. Jestem bardzo zadowolony z tego wyniku, a jeszcze bardziej z szóstego miejsca w wyścigu Elity.

Czy stresowałeś się przed rywalizacją z najlepszymi zawodnikami na świecie takimi jak Alistair Brownlee czy Richard Varga?


Przed rywalizacją z najlepszymi zadownikami nie czułem żadnej presji. Moim zadaniem na tym wyścigu było sprawdzenie swoich możliwości na tle najlepszych zawodników na świecie. Szczególnie zależało mi na sprawdzeniu swoich umiejętności podczas pływania w bark w bark z Richardem Varga.

Jak radziłeś sobie z upałem 35 stopni i wysoką wilgotnością sięgającą 85%? Jest to zupełnie inny klimat niż u nas w kraju.


Jadąc do Meksyku najbardziej obawiałem się pogody, ponieważ nie radzę sobie zbyt dobrze z wysoką temperaturą. Wyścig w Aquathlonie zaczynał się dość wcześnie rano, dlatego temperatura nie była aż tak odczuwalna i na tym starcie nie miałem żadnych problemów. Podczas triathlonu było niestety inaczej. Gorąc od samego początku dawał się we znaki, szczególnie na rowerze i biegu.

 

WywiadZMichalemOliwaMistrzemSwiataJuniorowWAquathlonie1

Przejdźmy do kolejnego startu w triathlonie. Powiedz, dlaczego sędziowie ITU nie dopuścili cię do startu na Twoich kołach rowerowych. 


Podczas sprawdzania roweru (bike check) bezpośrednio przed startem, sędziowie uznali, że moje koła Vision TC 50 nie znajdują się na liście UCI dozwolonych kół. Po starcie sprawdziłem tegoroczną listę dozwolonych modeli i faktycznie nie znalazłem tam swoich. Nie przyszło mi to nawet do głowy, ponieważ 3 lata temu podczas wielkich tourów kolarskich ścigali się na nich najlepsi kolarze.

Opowiedz krótko, co działo się na trasie zawodów. Tym razem nie widzieliśmy Ciebie prowadzącego na pływaniu.


Dla mnie też to było duże zakoczenie. Pierwszy raz w życiu czułem się bezbronny podczas pływania. Od skoku do wody byłem łapany za nogi no i w końcu poczułem prawdziwą bijatykę w wodzie, którą znałem tylko z opowieści. Do połowy dystansu byłem otoczony dużą grupą zawodników i znajdowałem się w połowie stawki. W tamtym momencie stwierdziłem, że muszę szybko nadrobić stratę, bo jeśli nie wyjdę w pierwszej grupie to wyścig prawdopodobnie zakończy się dla mnie bardzo słabym wynikiem. Udało się wyjść w pierwszej trójce i wiedziałem, że jestem w domu. Konsekwencje bardzo mocnego pływania, odczułem w dalszej części wyścigu. Na rowerze jechałem na końcu grupy, walcząc na każdym okrążeniu o przetrwanie. Bieg zacząłem bardzo spokojnie, bo wiedziałem, że pogodę odczuje każdy zawodnik, który zacznie za szybko. Na mecie uplasowałem się na 27 pozycji, co nie do końca jest dla mnie zadowalającym wynikiem.

 

W przyszłym sezonie przechodzisz do kategorii U-23. Jakie masz plany na przyszły sezon, Puchar Europy a może i Świata czy zawody w Polsce? Czy marzy Ci się już kolejny Wielki Finał WTS w Rotterdamie?


Pierwszy sezon w kategorii U-23 na pewno nie będzie należał do łatwych. W Europie i na świecie będę już traktowany tak samo jak seniorzy, więc wyścigi na pewno będą bardzo ciekawe. Konkretnych planów na kolejny sezon jeszcze nie ma. Przede wszystkim w okresie przygotowawczym będę się skupiał na poprawieniu biegu, bez którego mogę zapomnieć o dobrym ściganiu w Elicie.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,772ObserwującyObserwuj
19,400SubskrybującySubskrybuj

Polecane