W 1992 roku stoczył w Nicei słynną bitwę z Markiem Allenem i był o krok od pozbawienia go 9. tytułu z rzędu. Teraz organizuje w tym miejscu mistrzostwa świata. Jakie emocje towarzyszą Yves Cordierowi na myśl o tak dużej imprezie?
ZOBACZ TEŻ: Mark Allen: „Miałem dwa triathlonowe domy”
Słynny francuski triathlonista Yves Cordier, który na swoim koncie ma m.in. 5 zwycięstw w wyścigu Embrunman, po przejściu na emeryturę zajął się zarządzaniem i organizacją IRONMAN France. W swoim portfolio ma już kilka świetnych imprez triathlonowych. Teraz dodaje do tej listy współgospodarza mistrzostw świata IRONMAN.
Kolejny punkt na mapie
Yves Cordier podkreśla: mistrzostwa świata IRONMAN w Nicei wiążą się z wieloma emocjami. Swoją przygodę z triathlonem zaczął 40 lat temu. Dla organizacji IRONMAN pracuje od 20 i jak sam mówi: „to była niezła podróż”.
Kolejnym, ogromnym wyzwaniem, którego Francuz nie może się doczekać, jest organizacja najważniejszej jak dotąd imprezy – mistrzostw świata IRONMAN w zupełnie nowym, nieznanym wcześniej formacie.
– Byliśmy gospodarzami Mistrzostw Świata IRONMAN 70.3 w 2019 roku i mamy tutaj świetny zespół. Nie możemy się już doczekać napisania kolejnego rozdziału. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby za osiem miesięcy i przez następne cztery lata był to wspaniały wyścig i impreza. Cztery lata dają nam świetną okazję do stworzenia nowej historii – mówi w jednym z wywiadów.
Trasa mistrzostw świata IRONMAN
Yves Cordier uchylił też rąbka tajemnicy i zdradził, czego zawodnicy mogą spodziewać się po trasie mistrzostw świata IRONMAN w Nicei.
Organizator podkreśla przede wszystkim, że trasa oraz formuła odbywającego się co roku IRONMAN France, chociaż bardzo różni się od Kony to jest równie skuteczna i atrakcyjna. Na bazie dobrze znanego już francuskiego wyścigu zostaną zorganizowane mistrzostwa świata.
– W tej chwili mamy dokładnie tę samą trasę. Istnieje możliwość zmiany etapu pływackiego, ale rower będzie ten sam, a maraton odbędzie się na Promenade des Anglais z czterema pętlami. Myślę, że pływanie nie będzie się zbytnio różnić od Hawajów – stosunkowo spokojny ocean – ale na pewno wszyscy myślą o rowerze. Mamy 2400 metrów przewyższenia, więc podjazdy i zjazdy to prawdziwy test. Będzie świetny dla tych, którzy potrafią mocno naciskać na pedały – i dla widzów.
„Nicea to szansa dla wielu triathlonistów”
W zmianie formatu mistrzostw świata IRONMAN Yves Cordier zauważa przede wszystkim szansę rozwoju triathlonu. Podkreśla, że istotne jest zachowanie odrębność dwóch dni dla kobiet i mężczyzn.
W takim rozwiązaniu doszukuje się też szans, dla tych, których dotychczas nie było stać na wyjazd na Hawaje. Francuz zapewnia, że Nicea to świetny gospodarz, który ma odpowiednio duże doświadczenie, aby dźwignąć ciężar imprezy tak wysokiej rangi.
– Są ludzie w Europie, dla których wyjazd na Hawaje jest bardzo drogi. Teraz mają dodatkową lokalizację mistrzostw świata IRONMAN – i pamiętajcie, że co dwa lata obie opcje są dostępne. Mamy doświadczenie z 70.3 mistrzostwami w oddzielnych dniach. Jest to proces krok po kroku – teraz jesteśmy w stanie to zrobić na dystansie IRONMAN.
ZOBACZ TEŻ: „Przybywa nam lat, ale nie musimy czuć się staro”. Kim jest najstarsza mistrzyni świata IRONMAN?